Za przyjęciem ustawy głosowało 356 posłów, przeciwko 39, a 21 się wstrzymało. Teraz dokument trafi do prac w Senacie.
Projekt początkowo miał być poświęcony "prześladowanym księżom, niezłomnym obrońcom wiary chrześcijańskiej i niepodległej Polski", jednak w toku prac nad nim zgłoszono poprawki polegające na uwzględnieniu także innych postaci różnych wyznań, a nie tylko kapłanów katolickich. Stąd zastąpienie w tytule ustawy słowa "kapłanów" na słowo "duchownych".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Komisja zgodziła się, że powinna to być uchwała, która po pierwsze odnosi się do wszystkich duchownych, którzy walczyli o polskość i podtrzymywali polskie tradycje i wartości. Mówię tutaj o różnych wyznaniach. Powinna dotyczyć również nie tylko księży, ale też zakonnic i zakonników, ponieważ stwierdzenie "kapłan" jest bardzo wąskie - argumentowała na posiedzeniu komisji kultury i środków przekazu poseł Urszula Pasławska (PSL-UED).
Ustanowienie tego Dnia ma być wyrazem hołdu dla duchownych, którzy "swoją postawą dawali wyraz swojej wierze w Jezusa Chrystusa, ale też męstwu i niezłomnej postawie patriotycznej oraz niejednokrotnie przelewali krew w obronie swej chrześcijańskiej Ojczyzny - Polski".
Reklama
Ustawa podkreśla, że od zarania dziejów w historii Polski "pojawiają się postaci niezłomnych, bohaterskich duchownych, dla których chrześcijańskie idee i wiara w Boga są podstawą do apostolstwa, pobożnego życia i dążenia do świętości, ale też stanowią dodatkową motywację do działań na rzecz ziemskiej Ojczyzny - jej rozwoju, suwerenności i dobrobytu".
Projekt ustawy wspomina wielu duchownych, zaznaczając, że zwłaszcza w okresie, gdy Polski nie było na mapie Europy, często byli oni depozytariuszami utraconej państwowości, wychowywali do wolności poszczególne pokolenia, mówili zarówno o wolności wewnętrznej – osobistej, jak i społecznej oraz politycznej.
Duchowni podczas zaborów angażowali się zarówno w szeroko pojętą walkę o polskość na gruncie społecznym, kulturowym i publicystycznym, ale też niekiedy z bronią w ręku, wraz z rodakami stawali do walki zbrojnej z przeciwnikiem. Przykładem tych postaw są m.in. św. abp Zygmunt Szczęsny Feliński i ks. Stanisław Brzóska.
Projekt wymienia kilkanaście postaci: od św. Andrzeja Boboli i ks. Ignacego Skorupski, poprzez św. Maksymiliana Marię Kolbego, ale i ks. Stanisława Dobrzańskiego, proboszcza parafii Ostrówki zamordowanego w 1943 r. przez ukraińskich nacjonalistów czy ks. Józefa Stanka - kapelana zgrupowania „Kryska” Armii Krajowej, po torturach powieszonego przez Niemców na własnej stule.
Ustawa mówi także o duchownych mniej znanych z nazwiska, ale którzy powinni zostać upamiętnieni, np. księżach, którzy wraz z polskimi oficerami zginęli w Katyniu, Charkowie czy Miednoje.
Reklama
Mowa jest także o duchownych, którzy zginęli podczas powstania warszawskiego w tym: 8 kapłanach i 8 braciach Towarzystwa Jezusowego, którzy 2 sierpnia 1944 w jezuickim Domu Pisarzy przy ul. Rakowieckiej 61 zostali zamordowani przez żołnierzy SS wraz z ukrywającymi się w klasztorze cywilami; o 30 redemptorystach z ul. Karolkowej zamordowanych w ramach przeprowadzonej w pierwszych dniach powstania rzezi Woli.
Szczególną uwagę projekt zwraca na czasy powojennej walki podziemia niepodległościowego z władzą komunistyczną.
"Księża Niezłomni w czasach stalinizmu byli tak samo jak Żołnierze Wyklęci represjonowani, więzieni i mordowani" - czytamy w uzasadnieniu dokumentu, który wymienia torturowanych przez NKWD i UB oraz zamordowanych księży Michała Pilipca, Michała Repacza, Rudolfa Marszałka czy Jana Szczepańskiego. Represje dotknęły także ks. Władysława Gurgacza czy ks. Stanisława Domańskiego.
Ponadto ustawa wspomina oczywiście wielkie postacie Kościoła w Polsce okresu powojennego, jak wielokrotnie represjonowani kard. Stefan Wyszyński, abp Antoni Baraniak, ks. Roman Kotlarz i bł. ks. Jerzy Popiełuszko.
Na zakończenie zaznaczono, że 19 października byłby też poświęcony takim księżom jak ks. Stefan Niedziela, ks. Stanisław Suchowolec i ks. Sylwester Zych, zamordowanym w 1989 r., już w okresie zapoczątkowanych przemian ustrojowych.