– Nieraz mogło się wydawać, że on widział daleko przed siebie, tylko nie mówił. Mówił o tym, co można zrobić zaraz, dziś, w ciągu miesiąca, roku. Ale czuło się, że on widzi, co będzie możliwe potem - powiedział w niedzielę 27 styczniao o śp. kard. Józefie Glempie abp Andrzej Dzięga. Metropolita Szczecińsko-Kamieński odprawił w bazylice archikatedralnej Mszę św. w intencji zmarłego Prymasa-seniora.
- Zawsze starał się być do dyspozycji, zawsze starał się służyć - podkreślał w homilii abp Dzięga. - To był człowiek wielkiego ducha, wielkiej pracy, odpowiedzialności, mądrości, wielkiej miłości do Kościoła, Polski i każdego człowieka - dodawał hierarcha.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Ile razy śledziłem losy posługi prymasowskiej księdza kardynała Józefa, a w ostatnich 10 latach także z bliska patrzyłem na wiele wydarzeń i wspólnie z nim je przeżywałem [abp Dzięga w listopadzie ub. roku świętował 10-lecie sakry biskupiej - KAI], gdzieś powracał mi tamten obraz przygotowywanego wcześniej biskupa, arcybiskupa i kardynała, który wyrastał jako współpracownik Prymasa Tysiąclecia, jako jego następca i kontynuator wielkiej linii duszpasterskiej" - wspominał abp Dzięga.
Przez tydzień w kościołach archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej wierni będą się modlić za zmarłego Prymasa seniora.
Kard. Józef Glemp był również przez prawie 11 lat był zwierzchnikiem diecezji szczecińsko-kamieńskiej, która do czasu reformy administracyjnej w Kościele katolickim w 1992 roku należała do metropolii gnieźnieńskiej.