Abp Stanisław Gądecki podkreślił, że gdy myślimy: „Polska jest niepodległa, suwerenna”, to często zapominamy, że wolne państwo tworzą tylko ludzie wolni. „Można mieć niepodległość zewnętrzną, być autonomicznym państwem, a obywatele mogą być niewolnikami” - wyjaśnił metropolita poznański.
„Być człowiekiem wolnym w wolnym państwie to znaczy być człowiekiem, który nie poddaje się złu. Co jest niezwykle trudne, dlatego, że dźwigamy w sobie dziedzictwo grzechu pierworodnego, czyli skłonność zarówno do dobra jak i zła. Często ta skłonność do zła bierze górę, a każdy kto się poddaje złu jest niewolnikiem zła, jak mówi św. Paweł” - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W jego opinii, by sprawić, żeby państwo było rzeczywiście silne koniecznym jest edukacja, formacja ludzi do prawdziwej, wewnętrznej wolności, która czyni człowieka wolnym nawet w więzieniu. „Nawet zewnętrzne zniewolenie nie odbiera wewnętrznej wolności. To o formację takiego człowieka chodzi” - powiedział abp Gądecki.
Jak zauważył, nie ma innej wolności wewnętrznej, która byłaby sprzeczna z chrześcijańską wolnością. „Kto jest wolny jako chrześcijanin i nie poddaje się tym dążeniom przyziemnym tego świata ten jest automatycznie najlepszym obywatelem Rzeczpospolitej” - podkreślił abp Stanisław Gądecki.