Reklama

Europa

Kościół katolicki na Litwie przed wizytą Franciszka

W sobotę rano papież Franciszek przybędzie do Wilna, w ramach swej wrześniowej pielgrzymki do Krajów Bałtyckich. Na Litwie będzie przebywać 22 i 23 września, a następnie uda się na Łotwę i do Estonii. Z tej okazji publikujemy obraz Kościoła na Litwie, prezentujący jego działalność, wyzwania i problemy z jakimi się zmaga.

[ TEMATY ]

Litwa

Franciszek na Litwie Łotwie i Estonii

rh2010/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przygotowania do wizyty

Na spotkanie z papieżem w Wilnie i Kownie zarejestrowało się już ponad 200 tys. osób. Organizatorzy zapewniają, że można będzie też trafić do sektorów bocznych bez rejestracji, a zobaczyć papieża na trasie przejazdu w Wilnie i w Kownie.

W księgarniach pojawiało się dużo książek ze zdjęciem Franciszka: to jego encykliki, przemówienia, wywiady z nim. Na portalach katolickich i w niedzielnych kazaniach przytaczane są fragmenty katechez Franciszka. Od 18 sierpnia do 16 września w wileńskiej katedrze prowadzony jest cykl niedzielnych wykładów o papieżu, transmitowany też w programie Litewskiego Radia „Kultura“.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wizyta papieża Franciszka nie wzbudza takich emocji i kontrowersji, jak jego poprzednika Jana Pawła II przed 25 latami. Wówczas lewicowe media pytały, ile taka wizyta będzie kosztować kraj pogrążony w kryzysie transformacji ustrojowej. Dziś koszty organizacji pielgrzymki papieskiej nie wzbudzają już emocji.

Odbyła się pierwsza tura szkoleń dla 500 wolontariuszy w Kownie, 8 września kolejnych pół tysiąca osób weźmie udział w analogicznych szkoleniach w Wilnie. Warto zaznaczyć, ze zainteresowanie było olbrzymie: napłynęło ponad 1800 zgłoszeń na wolontariuszy, organizatorzy wybrali tysiąc. Wolontariuszy czeka praca kilka dni przed przybyciem papieża i kilka dni po jego wyjeździe.

Reklama

Kościół robi bardzo wiele, aby wzbudzić zainteresowanie społeczeństwa litewskiego tą wizytą. Z nadzieją, że zaowocuje ona nadzieją, do czego nawiązuje zresztą oficjalne hasło papieskiej wizyty: „Jezus Chrystus naszą nadzieją“.

Litwinom chodzi nie tylko o nadzieję w znaczeniu transcendentalnym, ale i o nadzieję, że da się żyć godnie we własnym kraju. Bo przecież Litwa przoduje w Europie pod względem emigracji. Większość jest przekonana, że nie można tu na życie godne zarobić. Poza granicą ubóstwa, która wynosi 307 euro na osobę, znajduje się 23 proc. ludności. Na dodatek ludności, której liczba z każdym kolejnym rokiem się kurczy...

Nadziei na Litwie naprawdę potrzeba. I takie jest główne oczekiwanie związane z wizytą Franciszka.

Nieco historii: Represje i prześladowania

Zakończenie II wojny światowej nie było dla Litwy i sąsiednich państw bałtyckich Łotwy i Estonii powiewem wolności, tylko powrotem w objęcia groźnego sąsiada – ZSRR, „bratniego uścisku” którego bałtyckie narody doświadczyły już w latach 1940 – 1941. Za jednego z najgroźniejszych wrogów systemu radzieckiego uznano Kościół katolicki, do którego na Litwie należało ponad 80 procent mieszkańców republiki. Była to jedyna w ZSRR republika, w której dominowali katolicy. Kościół cieszył się ogromny autorytetem w społeczeństwie, co władzom sowieckim utrudniało podporządkowanie go własnym interesom, jak i fakt, że podlegał Stolicy Apostolskiej.

Reklama

Walka o ”rząd dusz” trwała aż do rozpadu systemu komunistycznego i ZSRR w 1990 roku. Była prowadzona różnymi metodami: w czasach stalinowskich represjonowano ponad 360 księży z 1200 pełniących posługę. W 1944 r. aresztowano biskupów, na wolności pozostawał tylko jeden. Podczas „odwilży” po śmierci Stalina, z łagrów wracali uwięzieni kapłani, ale za czasów Chruszczowa rozpętano masową akcję ateizacji społeczeństwa: od przedszkoli po instytucje naukowe. Księży masowo wciągano w „walkę o pokój”, organizując kongresy przedstawicieli różnych związków wyznaniowych, na których przyjmowano deklaracje skierowane przeciwko wyścigowi zbrojeń i demaskowano politykę imperializmu.

Za najbardziej „reakcyjny” element w Kościele katolickim uznano zakonników i zakonnice. Wspólnoty zakonne stanowiły w pojęciu radzieckich urzędników formacje antyspołeczne, nie mające prawa do istnienia. Pierwsza próba zlikwidowania klasztorów nastąpiła w latach 1940-1941, kiedy znacjonalizowano budynki klasztorne i mienie zakonów. Po wkroczeniu w 1944 r. Armii Czerwonej na teren Litwy rozpoczął się nowy etap prześladowań: wojsko zajmowało klasztory, konfiskując zapasy żywności. Na początku 1947 roku opracowano szczegółowy plan likwidacji zakonów na Litwie, zgodnie z którym należało pozostawić dla każdego zgromadzenia tylko po jednym klasztorze. Zakonnicy mieli tworzyć „kolektywy produkcyjne”, które społeczno-użyteczną pracą zarabiałyby na własne utrzymanie.

Reklama

Proces ten trwał do lipca 1948 roku, kiedy to po przyjęciu rzez Radę Ministrów Litewskiej SRR uchwały o trybie nacjonalizacji domów modlitewnych i klasztorów, przystąpiono do akcji całkowitej likwidacji zakonów. Księża zakonni musieli „dobrowolnie” złożyć rezygnację na ręce Pełnomocnika ds. Kultów z przynależności do zakonu i przejść do diecezji. Według danych z 1959 roku na Litwie posługę w parafiach pełniło 53 kapłanów zakonnych. Włączali się oni także aktywnie w formację członkiń zakonów i zgromadzeń zakonnych żeńskich, które zostały zlikwidowane całkowicie. Zakonnice miały odtąd prowadzić życie „świeckie”, szukając mieszkania i pracy na własną rękę.

Likwidacja zgromadzeń żeńskich odbywała się w zawrotnym tempie, litewski pełnomocnik w piśmie z 27 sierpnia 1948 roku do władz moskiewskich donosił: „24 sierpnia br. prowadzono pracę zgodnie z powziętym planem i w ciągu dnia w Kownie żeńskich klasztorów nie zostało”. W październiku 1949 r. litewski pełnomocnik pisał, że nastąpiła „samolikwidacja” zakonów i zgromadzeń zakonnych, kościoły żeńskich zgromadzeń zamknięto, a męskich - większość zamknięto, niektóre pozostawiono, jako parafialne. Likwidacja legalnej działalności zgromadzeń zakonnych, jaka nastąpiła w okresie stalinowskim nie oznaczała, że życie zakonne przestało istnieć. Rozproszone zakonnice katechizowały, pomagały na plebaniach, pracowały tak jak osoby świeckie w placówkach zdrowia czy w oświacie. Kapłani prowadzili dla nich dni skupienia i rekolekcje i nawet mimo trudnych warunków wszystkie zgromadzenia zakonne żeńskie prowadziły formację nowicjuszek.

Reklama

Rozproszone i ukryte życie zgromadzeń zakonnych próbowano kontrolować. Już w 1951 roku litewski pełnomocnik ds. kultów na polecenie z Moskwy miał ustalić, czym się zajmują byli członkowie zakonów i zgromadzeń zakonnych. Okazało się, że zadanie to jest trudne do wykonania, ponieważ zakonnice, pracując jako osoby świeckie, ukrywały przed obcymi informację o swej przynależności do zakonów. Nieraz pełniły odpowiedzialne funkcje w placówkach oświatowych i nawet były nagradzane za dobrą pracę. Stan taki trwał do momentu, aż władze nie ustaliły tożsamości sióstr. Wiele z nich w ukryciu prowadziło katechizację, przygotowywało dzieci do I Komunii św., było organistkami. Niezależnie od pracy, jaką wykonywały, szerzyły wiarę, a właśnie likwidacja zgromadzeń miała na celu zanik życia religijnego w społeczeństwie radzieckim. Można więc stwierdzić, że ukryte życie zakonne przyczyniało się do zachowania wiary w społeczeństwie poddawanemu ateistycznej indoktrynacji.

Jednym z pierwszych posunięć władz radzieckich było zamykanie seminariów duchownych: na początku 1945 roku zamknięto seminaria w Wilnie i Telszach, po wojnie nie wznowiło działalności seminarium w Wyłkowyszkach (Vilkaviškis). Zezwolono tylko na działalność jednego – Kowieńskiego Seminarium Duchownego, które miało kształcić księży dla całej Litwy. Liczbę kleryków w tym seminarium sukcesywnie władze sowieckie ograniczały: pod koniec lat 40. do 150 kleryków, a od lat 60. do 25. Każdy kandydat musiał uzyskać zgodę na studia w seminarium z urzędu Pełnomocnika ds. Kultów Religijnych, który służył jako przykrywka dla służb specjalnych. Na przykład, w roku 1959 złożono 35 podań o przyjęcie na pierwszy rok, pozwolenie uzyskało tylko 13 chłopców, z których trzech odrzuciło kierownictwo seminarium. Zaostrzenie rekrutacji miało doprowadzić do „naturalnego” zaniku duchowieństwa katolickiego na Litwie. W 1961 r. komunistyczne władze litewskie zamierzały nawet zrezygnować z przyjmowania kandydatów do seminarium, ale pod presją argumentów pełnomocnika, że mogłoby to wywołać niezadowolenie wśród wierzących, nabór ograniczono do pięciu osób. Dopiero lata 80. i radziecka „pierestrojka” pozwoliły na zwiększenie liczby kleryków.

Momentem zwrotnym w powojennej historii Kościoła katolickiego na Litwie był rok 1988: w kwietniu podczas wizyty „ad limina“ biskupów Litwy do Watykanu bez uprzedniego uzgodnienia z władzami sowieckimi, nowym przewodniczącym Konferencji Episkopatu Litwy został administrator diecezji koszedarskiej bp Vincentas Sladkevičius (1920 -2000). Jeszcze w 1957 roku otrzymał on od papieża Pius XII nominację na biskupa pomocniczego „sedi datus“ diecezji koszedarskiej i został potajemnie wyświecony przez bp. Tofiliusa Matulionisa na plebanii w Birsztanach. Władze sowieckie nie zezwoliły Sladkevičiusowi na pełnienie obowiązków biskupa, do 1959 r. mieszkał w prywatnym mieszkaniu, był stale nękany przez KGB, wiosną 1959 r. został zesłany do rejonu birżańskiego. Dopiero w 1982 r. wrócił do diecezji, jako administrator apostolski, popierał nielegalne wydawanie „Kroniki Kościoła Katolickiego na Litwie“, udzielał święceń kapłańskich księżom, którzy ukończyli nielegalne seminarium, za okazaną niezłomną postawę duchową papież Jan Paweł II w maju 1988 r. nadał mu godność kardynała.

3 sierpnia 1988 r. w Kownie do ponad 250 księży kardynał V. Sladkevičius wygłosił przemówienie, w którym potępił politykę wyznaniową władz i ogłosił, że odtąd hierarchowie Kościoła Katolickiego będą sprawami Kościoła zarządzać bez uzgadniania swych decyzji z władzami, które tylko będą informowane o dokonanych zmianach w parafiach czy w instytucjach kościelnych. Jesienią tego roku wiernym została zwrócona Katedra i kościół św. Kazimierza w Wilnie. W 1989 r. Jan Paweł II mianował bp. Sladkevičiusa arcybiskupem kowieńskim. Rządził nią do 1995 r., kiedy to, z powodu choroby, złożył rezygnację z urzędu. Był jednym z największych autorytetów moralnych na Litwie. Podczas burzliwego okresu przemian społecznych w latach 1988 -1990 jednoznacznie wypowiadał się za wolnością Kościoła i narodu.

2018-09-21 12:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek na Litwie: wizyta nadziei i pamięci

[ TEMATY ]

Litwa

Franciszek na Litwie Łotwie i Estonii

Grzegorz Gałązka

Apel o „Kościół wychodzący” ku współczesnym peryferiom oraz o nadzieję, były głównymi motywami wizyty Franciszka na Litwie, 22 i 23 września, która przebiegała pod hasłem: „Jezus Chrystus - nasza nadzieja”. Ojciec Święty w Wilnie spotkał się z młodzieżą, do której apelował, by nie bała się udziału w „rewolucji czułości”, modlił się też w Ostrej Bramie i przy grobie św. Kazimierza, patrona Litwy. Podczas niedzielnej mszy w Kownie apelował o otwartość na najbardziej potrzebujących w tym zamieszkujące Litwę mniejszości. Do duchownych apelował, aby nie stali się „funkcjonariuszami Boga”. W dawnej wileńskiej katowni KGB modlił się za ofiary totalitaryzmu.

Powitanie
CZYTAJ DALEJ

Zadbaj o dziś - rekolekcje adwentowe z ks. Piotrem Pawlukiewiczem - odcinek 4

2024-12-23 09:57

[ TEMATY ]

rekolekcje

adwent

ks. Piotr Pawlukiewicz

Mat. prasowy

Zapraszamy na rekolekcje „Jak zadbać o dziś” prowadzone w oparciu o słowa ks. Piotra Pawlukiewicza, w omówieniu i interpretacji ks. Jerzego Jastrzębskiego.

Rozważając słowa księdza Piotra Pawlukiewicza, wkraczamy w przestrzeń refleksji nad naszymi pragnieniami, marzeniami i tęsknotami. Skarb twój, gdzie serce twoje. Zadajemy sobie pytanie, gdzie tak naprawdę znajduje się nasze serce. Ksiądz Piotr przypominał, że bałagan w naszych pragnieniach prowadzi do chaosu w życiu – gonimy za chwilowymi przyjemnościami, a nasze serca wciąż tęsknią za prawdziwą miłością. Bóg chce uporządkować nasze wnętrze i ułożyć naszą mozaikę życia w piękne dzieło. Człowiek potrzebuje Boga. Tylko w Nim jest nasze spełnienie.
CZYTAJ DALEJ

Od kiedy obchodzone jest Boże Narodzenie?

2024-12-24 07:20

[ TEMATY ]

Betlejem

choinka

Boże Narodzenie

prześladowanie chrześcijan

przesilenie

Karol Porwich/Niedziela

Przez pierwsze 3 wieki chrześcijanie nie obchodzili świąt Bożego Narodzenia. Natomiast choinki pojawiły się dopiero w późnym średniowieczu, w ramach misteriów ukazujących życie w raju a poprzedzających obchody narodzenia Jezusa. Ojczyzną bożonarodzeniowej choinki jest Alzacja końca XV wieku, leżąca na granicy Francji i Niemiec. W Polsce pierwsze choinki pojawiły się w XVII stuleciu.

Boże Narodzenie ukazuje jak bardzo Bogu zależy na człowieku: "Tak Bóg umiłował świat, że Syna swojego dał" (J 3,16). Przez Wcielenie spełniła się obietnica, Bóg stał się naprawdę Emmanuelem - "Bogiem z nami", a człowiek dzięki temu stał się prawdziwym dzieckiem Bożym. Dzięki temu została objawiona prawda o powszechnym braterstwie i godności każdego człowieka, bez względu na różnice kulturowe, rasowe, społeczne czy intelektualne.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję