Do Olkusza ekspozycja trafiła tylko na tydzień. Można ją było oglądać od 8 do 16 stycznia. Tak krótko, gdyż w kolejce czekają już kolejne parafie i instytucje rozsiane po całym województwie małopolskim. „Wystawę, która jest zarazem wyrazem hołdu jak i wdzięczności, przygotowano w 20. rocznicę męczeńskiej śmierci Księdza Jerzego. Uwidacznia chwile modlitwy, zadumy, ale i radosnych spotkań czy poważnych rozmów lub konferencji. Nie zabrakło oczywiście fotografii z pogrzebu, który stał się jednocześnie wielką manifestacją. Znalazły się również unikatowe fotografie przedstawiające modlitwę Jana Pawła II przy grobie Księdza Jerzego. Są też wycinki z ówczesnych gazet próbujące odpowiedzialność za śmierć Kapłana zbagatelizować lub po prostu zafałszować” - powiedział Niedzieli ks. kan. Stanisław Gajewski, proboszcz parafii. „Solidarność, zrodzona z buntu wobec nieludzkiego systemu, pozbawiona byłaby swej siły duchowej, gdyby nie było wśród nas takich ludzi jak Ksiądz Jerzy. Jego nauczanie, ofiara i męczeńska śmierć wciąż wzmacniają, odbudowują i inspirują” - podkreślił Wojciech Grzeszek, przewodniczący Zarządu Regionu Małopolskiej „Solidarności”.
„Dopiero Bóg, praca i modlitwa w połączeniu ze sobą pomagają człowiekowi widzieć sens życia” - to jedna z myśli ks. Jerzego Popiełuszki umieszczona na planszach wystawowych poświęconych wielkiemu duszpasterzowi. Takich myśli jest zdecydowanie więcej. Dlatego przybywające do świątyni całe klasy uczniów, zwiedzając ekspozycję, miały wspaniałą lekcję najnowszej historii naszego kraju. Uczniowie, jak i dorośli, wpisywali się także do księgi pamiątkowej. Liczba wpisów zapełniła cały brulion. Niewykluczone, że w drugiej połowie roku proboszcz ks. Stanisław Gajewski sprowadzi ekspozycję ponownie, by ci, którzy nie zdążyli jej zobaczyć, mieli ku temu okazję.
Wystawa to nie pierwszy i jedyny ślad po działalności Księdza Jerzego w parafii pw. św. Maksymiliana M. Kolbego w Olkuszu. Już w grudniu 1984 r. ks. Gajewski w ówczesnej kaplicy parafialnej, która dziś pełni funkcję kaplicy chleba - gdyż prowadzona jest tam działalność charytatywna - stworzył ołtarz poświęcony męczeńskiej śmierci ks. Popiełuszki. Pod surowym krzyżem skręconym z gałęzi sosny Ksiądz Proboszcz umieścił herb papieski, portret Księdza Jerzego, krzyżyk otrzymany podczas pogrzebu Męczennika i pamiątkową tablicę. Na uwagę zasługuje przewieszony przez ramię krzyża sznur z pętlą. To symbol skrępowania, śmierci. Dzisiaj wydaje się, że to nic takiego, ale zawieszenie takich symboli w 1984 r. wiązało się z szykanami ze strony Służb Bezpieczeństwa i z naleganiem, by je jak najszybciej ściągnąć. Jak widać wdzięczność i prawda jest silniejsza. Symbole te wiszą do dziś.
Pomóż w rozwoju naszego portalu