że ktoś jest nikim lub jest zerem. Niedawno nikim dla 16-letniego oprawcy był 12-latek, ofiara. Nikim, bo nie miał pieniędzy.
To tłumaczenie, na równi z przerażającym czynem, wstrząsnęło nami, zbulwersowało, wzbudziło odrazę. Ale czemu ten człowiek tak powiedział? Z jakiegoś źródła musiał zaczerpnąć swoje słowa, gdzieś je usłyszał, od kogoś się ich nauczył. Skąd, gdzie i od kogo? Gdzie znajduje się taka „szkoła”?
Pewnie taką „szkołą” jest kultura nihilizmu i konsumpcjonizmu, w której wzrastamy, którą oddychamy i którą się niejako żywimy.
To pokarm dla ducha przyswajany często nieświadomie, bez udziału jakiejkolwiek refleksji, o zdrowym krytycyźmie już nie mówiąc. Dlatego właśnie odpowiedzialność za tego typu wydarzenia spada nie tylko na tego, kto dokonuje strasznego czynu, ale i na tych, którzy go nihilistycznymi treściami karmią. Niestety, polskie prawo tego nie zauważa. Na tę część rzeczywistości pozostaje ślepe. Przywoziłem niedawno z lotniska znajomych, którzy na co dzień mieszkają w USA. Mijaliśmy billboard epatujący golizną. Zwrócili mi uwagę, że za Oceanem coś takiego byłoby nie do pomyślenia. Kara byłaby szybka i skuteczna. Kilka dni później usłyszałem w dyskusji telewizyjnej zdanie, które odnosiło się do problemu ochrony wartości w USA. „Tam sąd cywilny - mówiła rozmówczyni - wymierza bardzo surowe kary za nadużycia moralne. W Polsce moralne krzywdy właściwie kosztują złotówkę”.
W odniesieniu do medialnych doniesień z ostatnich dni, w których wymieniana jest nazwa Fundacji RTCK - Rób to co kochasz, chcę się z Wami podzielić kilkoma informacjami związanymi z projektem naszej Fundacji pt.: “Czy to co robisz ma sens?”, który jest realizowany przy współpracy z Ministerstwem Sprawiedliwości - pisze Kamil Zbozień, założyciel RTCK.
W odniesieniu do medialnych doniesień z ostatnich dni, w których wymieniana jest nazwa Fundacji RTCK - Rób to co kochasz, chcę się z Wami podzielić kilkoma informacjami związanymi z projektem naszej Fundacji pt.: “Czy to co robisz ma sens?”, który jest realizowany przy współpracy z Ministerstwem Sprawiedliwości.
Polityka jest pełna zwrotów akcji. Tak można by w delikatny sposób określić działania polityków, którzy zmieniają zdanie w zależności od koniunktury, słupków i układu, w jakim się znaleźli.
Ostatnio najczęściej można to zobaczyć w wypowiedziach i działaniach rządzących, którzy co innego mówili w kampanii, a co innego robią będąc u władzy. Najbardziej wyrazistym tego symbolem jest tzw. „100 konkretów” Koalicji Obywatelskiej. To wielkie oszustwo wyborcze jest de facto uzurpacją czegoś, co się rządzącym nie należy. Dlaczego? Ano jeśli polityk umawia się na coś z obywatelem, a tego nie realizuje albo co gorsza, dzieje się odwrotnie niż zostało zadeklarowane, to znaczy, że umowa jest nieważna, a jednak jej zyski, tj. Uzyskanie władzy w najważniejszych instytucjach państwa polskiego – wciąż są realizowane. Mamy więc jednostronne wypełnienie umowy, gdzie jedna strona zyskała, a druga strona została oszukana.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.