„Nikt z naszej grupy nie narzekał, a dziś każdy z nas modlił się w drodze o dar mądrości.”
O. Krzysztof Piskorz OCD, przewodnik Grupy 18:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Szczęść Boże! Piękne doświadczenie obecności Boga, który przychodzi do nas także w lekkim powiewie. Rozradowały się nasze serca w Duchu Świętym, że wyruszyliśmy w dzień Matki Bożej Anielskiej. Niech posyła swoich Aniołów, by nam towarzyszyli na drodze naszego pielgrzymowania.
Ks. Łukasz Romańczuk, przewodnik Grupy 14:
Szczęść Boże! 2 sierpnia to trzeci dzień pielgrzymki dla pielgrzymów z Góry, drugi dla Głębowic i pierwszy dla Milicza. Miliczanie wyruszyli o godz. 6.00 spod kościoła św. Andrzeja Boboli i pierwsze kroki skierowali ku cmentarzowi parafialnemu, gdzie znajduje się grób ks. Eugeniusza Waresiaka, księdza, który zmarł na pielgrzymce w 1990 r. Pielgrzymi pomodlili się w intencji Zmarłego, odśpiewali jego ulubioną piosenkę pielgrzymkową pt. „Pałac” i wyruszyli w dalszą drogę. Nurt Górowski wyruszył z Powidzka i doświadczył wielkiej gościnności mieszkańców Domanowic i Brzykowa. Z kolei pielgrzymi z Milicza zostali po królewsku przyjęci przez wspólnotę parafialna z Koczurek. W Szczytkowicach dwa nurty połączyły się i miały okazję cieszyć się spotkaniem z tamtejszymi mieszkańcami. Po ciężkim, upalnym dniu pielgrzymi z radością dotarli na miejsce noclegu!
Ks. Jakub Łukowski, przewodnik grupy 20:
Reklama
Pierwszy dzień - straszny upał, ale wielka radość w Trzebnicy. Wspaniała grupa: młoda wiekiem, duchem i stażem (dopiero drugi rok), a tak dobrze zorganizowana dzięki zapałowi i dobrej woli uczestników. Najmłodsza uczestniczka, trzyletnia Hania, dotarła cało i zdrowo dzięki wysiłkowi mamy i wsparciu całej grupy Dwudziestki.
Ks. Grzegorz Dłużniak SDB, przewodnik Grupy 9:
Szczęść Boże! Pan Bóg obdarzył nas dzisiaj darem mega upalnej pogody. Nie było łatwo przyjąć ten dar, ale mimo wszystko, z radością doszliśmy do pierwszego upragnionego celu – Trzebnicy! Pozdrawiam, z Bogiem!
O. Marian Michasiów, przewodnik Grupy 13:
Pierwszy etap naszej pielgrzymki na Jasną Górę to droga z Wrocławia do Trzebnicy, do grobu św. Jadwigi Śląskiej. Pierwszy dzień to próba sił fizycznych i duchowych. W tym roku zmaganie z upalną pogodą. Jednak radość z poznawania Boga w sobie, w drugim człowieku, a także w przyrodzie, pozwoliła nam spokojnie przebyć ten pierwszy dzień i zapragnąć od razu dojścia na Jasną Górę.
Ks. Wojciech Kobyliński CMF, przewodnik Grupy 12:
Dzień był upalny i mocno dał nam popalić, ale szczęśliwie dotarliśmy do Trzebnicy. Wieczorna „kąpiułka” przypominała raczej reanimację… zimny prysznic przypominał wizytę w Rajskim Ogrodzie. Wielkie podziękowania dla wszystkich gospodarzy, którzy przyjęli nas w swoich domach i czekali na trasie z poczęstunkiem, a nawet polewali wodą!