Wspólny projekt nastawiony jest na otwarte zrozumienie własnej religii, co – niestety – nie zawsze jest oczywiste, powiedział przedstawiciel Diakonii. Wyraził nadzieję, że dzieci pokażą nam, jak religie mogą być przeżywanie i istnieć nie tylko obok siebie, ale też jak mogą współistnieć.
Zwierzchnik miejscowych ewangelików Dieter Rathing przypomniał, że patron placówki – Abraham jest ojcem całego rodu ludzkiego – wszystkich żydów, chrześcijan i muzułmanów. Krytykom koncepcji odpowiedział, że „każdy z nas spotyka osoby, dla których z pożytkiem byłoby, gdyby w dzieciństwie wyrastali w różnorodności wiary”. Zachęcił do wrażliwości religijnej i tolerancji kulturowej w społeczeństwie.
Ośrodek dziennego pobytu dzieci (w Niemczech nazywany skrótem „Kita”) ma przyczyniać się do spotkania obu kultur, „nie będzie natomiast szkołą Biblii i Koranu”, zapewniają inicjatorzy projektu. Z dotychczasowych zgłoszeń wynika, że jest mniej więcej tyle samo dzieci chrześcijańskich i muzułmańskich, są też dzieci bezwyznaniowe. Spośród czterech wychowawczyń dwie są chrześcijankami, dwie muzułmankami. Posiłki mają być przygotowywane z certyfikatem halal – zgodności ze sposobem odżywiania się muzułmanów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu