Reklama

Niedziela Częstochowska

Spotkanie opłatkowe KIK-u z abp. Wacławem Depo

[ TEMATY ]

Częstochowa

abp Wacław Depo

Klub Inteligencji Katolickiej

ARCHIWUM KS. MARIUSZA FRUKACZA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Narodziny Chrystusa to fakt w historii ludzkości” - mówił abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który 4 stycznia spotkał się z członkami częstochowskiego Klubu Inteligencji Katolickiej. W spotkaniu opłatkowym wzięli udział m.in. członkowie zarządu KIK-u, na czele z prezesem Kazimierzem Świtalskim, a także ks. kan. Stanisławem Mendakiewiczem proboszczem parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Częstochowie, ks. kan. Mariuszem Frukaczem, redaktorem „Niedzieli” i kapelanem częstochowskiego KIK-u.

W słowie do uczestników spotkania abp Wacław Depo zaapelował, aby członkowie KIK-u „sobą i poprzez wiarę potwierdzali fakt narodzin w historii ludzkości”. - To było konkretne wejście Syna Bożego w świat i złączenie się z historią ludzi - mówił abp Depo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita Częstochowski przypomniał, że w dzisiejszych czasach „trzeba dawać świadectwo prawdzie”. - Człowiek bowiem niestety jest tak bardzo wolny, że może decydować o sobie i w tej wolności zakłamywać siebie wobec innych - przypomniał Metropolita Częstochowski.

W imieniu Klubu Inteligencji Katolickiej życzenia Metropolicie Częstochowskiemu złożył Kazimierz Świtalski, który wyraził wolę obecności członków KIK- u w życiu Kościoła częstochowskiego. Natomiast kapelan KIK-u, ks. Frukacz życzył abp. Wacławowi Depo i wszystkim obecnym, aby w ich życiu „wszystko zmierzało ku Chrystusowi Odkupicielowi człowieka”. - W Roku Wiary starajmy się pogłębić naszą wieź z Chrystusem. Wejdźmy w przestrzeń prawdy i wolności. Czujmy się również w Kościele jak w domu - mówił Kapelan KIK-u.

Swoje podziękowania wypowiedział również ks. kan. Stanisław Mendakiewicz. - Cieszę się, że to w naszej parafii mogą odbywać się spotkania KIK-u. Życzę, by przyniosły one jak największe owoce - mówił ks. Mendakiewicz.

2013-01-05 18:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Klub pełen działań

Niedziela sosnowiecka 49/2012, str. 3

[ TEMATY ]

Klub Inteligencji Katolickiej

Adam Tarnowski

Bp Grzegorz Kaszak w ośrodku „Pod Kolegiatą” prowadzonym przez KIK

Bp Grzegorz Kaszak w ośrodku „Pod Kolegiatą” prowadzonym przez KIK
Jaworznicki Klub Inteligencji Katolickiej działa już 25 lat. Z tej okazji 18 listopada bp Grzegorz Kaszak odprawił w kolegiacie św. Wojciecha i Katarzyny w Jaworznie uroczystą Mszę św. w intencji członków KIK- u i podejmowanych przez nich dzieł. Pasterz Kościoła sosnowieckiego odwiedził także sztandarowe dzieło KIK-u - świetlicę „Pod Kolegiatą”. Ale to nie wszystko, od 12 do 23 listopada, KIK świętując jubileusz przygotował Tydzień Kultury Chrześcijańskiej podczas którego w różnych miejscach miasta można było poznać działalność Klubu oraz skorzystać z bogatej oferty kulturalnej począwszy od koncertów, poprzez wystawy aż po filmy.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Lourdes: rekordowa pielgrzymka paryskich licealistów, zabrakło miejsc noclegowych

2025-04-13 19:09

[ TEMATY ]

Lourdes

Paryż

licealiści

miejsca noclegowe

Adobe.Stock

Bazylika MB Różańcowej w Lourdes

Bazylika MB Różańcowej w Lourdes

Sanktuarium w Lourdes okazało się za małe, by pomieścić wszystkich licealistów z regionu paryskiego, którzy chcieli wziąć udział w rozpoczętej wczoraj pielgrzymce Frat 2025. Gdyby bazylika św. Piusa X była większa, gdyby w Lourdes było więcej miejsc noclegowych, mogłoby przyjechać co najmniej 15 tys. samej młodzieży, a tak jest nas 13,5 tys., młodzieży i ich opiekunów – mówi ks. Gaultier de Chaillé organizator pielgrzymki. Dla porównania podaje, że w poprzednich edycjach Frat brało udział ok. 10 tys.

Młodzi wracają do kościoła
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję