Reklama

Noc Bożego Narodzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Noc to czas nasycony lękiem. Zwłaszcza dzieci boją się ciemności, bo czują się wtedy opuszczone. Czasami lękają się strasznych snów. Wymagają one wówczas specjalnych zabiegów, zapewniających im dobry i spokojny sen. Noc - pora tajemniczego lęku przed nieznanym.
W czasach antycznych obawiano się złych duchów, demonów i rozbójników włóczących się nocą. Człowiek lękał się, że demony zawładną jego umysłem i podstępnie nakłonią go do czynów, których w dzień należy się wstydzić. Obecnie, dzięki oświetleniu elektrycznemu, możemy w pewnym sensie zamienić noc w jasny dzień. Jednak pomimo tego tkwi głęboko w nas lęk przed ciemnością. Noc pozostaje do dzisiaj symbolem zła. Ktoś wyznaje, że wokół niego jest mrok, bo jego życie się załamało. Dla niego wszystko stało się bezsensowne.
Noc to także symbol depresji, w jaką niekiedy popadają ludzie. Początkowo jest ciemno jak w tunelu, którego końca nie widać... Wszystko bywa szare, puste i bezsensowne. Polska pogoda i nasze pejzaże sprzyjają takim nastrojom zwłaszcza wtedy, gdy zima się opóźnia i zamiast dominującej bieli jesteśmy otoczeni szarością. Wielu ludzi w depresji czuje głęboki i podświadomy lęk przed nocą. Nie mogą zasnąć, przewracają się niespokojnie z boku na bok.
Noc to również symbol stanu ducha. Św. Jan od Krzyża mówi o ciemnej nocy duszy. Człowiek wówczas oddala się od Stwórcy, nie odczuwa Jego obecności. Duchowe doświadczenia, które mogłyby ubogacić ludzkie wnętrze, zostają zepchnięte gdzieś na margines albo zastąpione jakimiś pseudoprzeżyciami, albo zagłuszone różnymi używkami. Dla św. Pawła ta część doby jest symbolem życia w nieświadomości i Bożej nieobecności.
My chrześcijanie, noc narodzin Chrystusa nazywamy „świętą nocą”. Skoro Chrystus narodził się w nocy, nasze noce zostały prawdziwie zaczarowane, stały się nocami przynoszącymi radość i szczęście.
Zapalmy i zatrzymajmy światło Bożego Narodzenia w samym środku naszej nocy. Zwłaszcza wtedy, gdy doskwiera nam depresja, gnębi poczucie beznadziejności, kiedy zmagamy się z bezsennością, tęskniąc za porankiem. Niech nasza „noc” stanie się świętą - prawdziwą nocą Bożego Narodzenia.
Radość z Bożego przyjścia na świat wspaniale wyraził, wywodzący się z Kujaw, poeta Jan Kasprowicz w wierszu Przy wigilijnym stole:

Przy wigilijnym stole,
Łamiąc opłatek święty,
Pomnijcie, że dzień święty
ten radosny,
W miłości jest poczęty!

Że, jako mówi nam wszystkim
Dawne, odwieczne orędzie,
Z pierwszą na niebie gwiazdą
Bóg w naszym domu zasiędzie.

Sercem Go przyjąć gorącym,
Na scieżaj otworzyć wrota -
Oto co czynić wam każe
Miłość - największa cnota.

Zwiastowanie pogardzanym i ubogim pasterzom podkreślone zostało przez nędzę Bożego Dzieciątka. Obraz ten powinien być pociechą dla wszystkich, którzy czują pogardę do sobie samych. Właśnie dla nich powinna mieć wielkie znaczenie wiadomość o narodzinach Jezusa Chrystusa. Bóg tej Nocy zwrócił się właśnie do nich, by obwieścić im „wielką radość”. Dla nich otworzyło się niebo, a aniołowie otoczyli ich blaskiem i miłością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Masowa likwidacja szkół wiejskich

2025-04-04 23:53

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Ministerstwo Edukacji Narodowej z jednej strony zapewnia, że szkoły powinny być blisko uczniów, a z drugiej – daje ciche przyzwolenie na ich masowe zamykanie.

Lubelszczyzna stała się symbolem tej politycznej hipokryzji, bo właśnie tam kurator zgodził się na likwidację większej liczby szkół niż rok wcześniej zlikwidowano w całej Polsce. W województwie mazowieckim do Kuratorium Oświaty w Warszawie wpłynęło 13 wniosków o likwidację szkół. Jednocześnie Ministerstwo Edukacji Narodowej ma wdrażać projekty, które mają rzekomo ratować edukację na wsi. Czym jednak jest to całe spóźnione „ratowanie"? Czy zwykłą zasłoną dymną? Czy naprawdę nie dzieje się nic niebywałego? Dla setek uczniów i nauczycieli, którzy właśnie dowiedzieli się, że ich szkoła znika z mapy edukacyjnej, jest to zapewne bardzo pocieszające.
CZYTAJ DALEJ

Ikona Nawiedzenia powitana w parafii Opatrzności Bożej w Częstochowie

2025-04-05 21:57

[ TEMATY ]

parafia Opatrzności Bożej

peregrynacja obrazu Matki Bożej

Karol Porwich / Niedziela

W piątek, 4 kwietnia, w 364. dniu peregrynacji kopii Cudownego Obrazu z Jasnej Góry, Matka Boża przybyła do parafii Opatrzności Bożej w Częstochowie. Ikonę Nawiedzenia wraz z wiernymi i kapłanami z dekanatu przywitał bp Antoni Długosz.

Tekst o przygotowaniach do nawiedzenia Matki Bożej i Jej powitaniu przez parafian ukaże się w częstochowskiej Niedzieli drukowanej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję