"Barysz to najpiękniejsza, moja wieś w powiecie buczackim na
Podolu" - wspomina Anastazja Kunecka z domu Skiba, ponad 90-letnia
mieszkanka Bobowicka, wsi koło Międzyrzecza. Urodziła się 1910 r.
właśnie w Baryszu. W jej mieszkaniu oglądamy rodzinne albumy. Kiedy
pani Anastazja, sędziwa już staruszka, mówi o swoim rodzinnym Baryszu,
łzy same jej płyną. Pamięta piękny kościół pw. św. Michała i niezapomniane
coroczne uroczystości odpustowe. Byli wówczas zapraszani księża z
Buczacza, Monastyrzysk i innych ościennych parafii. Były organizowane
piesze pielgrzymki, ludzie szli boso i dopiero przed wejściem do
kościoła wkładali obuwie. "Była to wielka radość i wielkie przeżycie
religijne" - mówi pani Anastazja. Przed wojną w Baryszu mieszkało
około 6 tys. osób, w dużej mierze byli to Polacy - Mazurzy. Mówili
pięknym ojczystym językiem. W 1936 r. zarówno Anastazja, jak i jej
siostra Maria wzięły ślub w kościele w Baryszu. Anastazja wyszła
za mąż za Stanisława Kuneckiego, jej siostra za Stefana Byka.
W czasie naszej rozmowy pani Anastazja wspomina kapłanów
z Barysza: ks. Władysława Sygnatowicza i ks. Szymona Byka z jej rodziny,
którego Niemcy wywieźli do Oświęcimia. W Baryszu miał też swoje prymicje
ks. Antoni Kret, który po wojnie wyjechał do Kanady i do tej pory
tam mieszka. Pamięć pani Anastazja ma jak na swój wiek niezwykle
dobrą. Przypomina sobie nazwiska rodzimych polityków: posła Józefa
Sowy, senatora księcia Władysława Świderskiego, burmistrza Jana Bartkiewicza.
Po wkroczeniu wojsk sowieckich do Barysza cała rodzina
została wywieziona na Syberię. Po wojnie wrócili, przyjechali na
Ziemie Odzyskane i zamieszkali w Bobowicku. Tu mężowie obydwu sióstr
wraz z teściem zadośćuczynili Bogu za wróconą wolność. Postanowili
zrobić drewniany krzyż i postawić go na miejscu poprzedniego, zniszczonego
przez wichurę. W 1966 r. krzyż poświęcił ks. Józef Ryś. "Wówczas
zaczęła się wielka tragedia i prześladowania przez Urząd Bezpieczeństwa"
- mówi córka Anastazji - Krystyna. Wykopano krzyż i przeniesiono
go do zabudowań gospodarczych jednego z miejscowych rolników. Od
1991 r. krzyż ten stoi przy kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Międzyrzeczu
jako krzyż misyjny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu