Umiłowani Diecezjanie!
Rozpoczynamy Tydzień Miłosierdzia. Tydzień taki obchodzimy
każdego roku w październiku, w miesiącu Różańca Świętego. Rozważane
bowiem w różańcu tajemnice zbawienia, w których objawiła się wielka
miłość Boga do ludzi, pomagają nam głębiej zrozumieć istotny wymiar
życia chrześcijańskiego, jakim jest miłość do każdego człowieka i
obowiązek świadczenia miłosierdzia tym, którzy potrzebują naszej
pomocy. Kościół Chrystusowy od początku swego istnienia wzywa do
tej miłości i do okazywania miłosierdzia wszystkim, a zwłaszcza ubogim.
Przez swoją szeroką działalność charytatywną śpieszy z pomocą ludziom
znajdującym się w trudnej sytuacji moralnej i materialnej. Kościół
bowiem pamięta, co powiedział Jezus Chrystus: "wszystko, co uczyniliście
jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt
25, 40).
W naszych czasach, w których wydaje się wielkie sumy
na produkowanie środków niszczenia i zabijania, żyje na świecie bardzo
dużo ludzi cierpiących biedę, umierających z głodu i pilnie potrzebujących
pomocy. Pan Bóg dał nam w obecnym trudnym okresie dziejów Papieża,
który przypomina współczesnemu światu wielką godność każdego człowieka
i obowiązek przychodzenia z pomocą poszczególnym ludziom, rodzinom
i całym biednym narodom. Tę wrażliwość na biedę ludzką rozwijał w
sobie od wczesnej młodości dzięki zagłębianiu się w naukę Ewangelii
i zapoznawaniu się z życiem i działalnością świętych. Szczególny
wpływ na przyszłego Papieża wywarła postać Brata Alberta Chmielowskiego,
który porzucił karierę artysty malarza i oddał się bez reszty posłudze
najuboższym. Głębię refleksji nad postacią Brata Alberta i znieważonym
Obrazem Boga w człowieku znajdującym się w nędzy moralnej i materialnej
zawarł w swoim pasterskim nauczaniu, a także w napisanym przez siebie
dramacie pt. "Brat naszego Boga". Brata Alberta Chmielowskiego zaś
wyniósł, jako Papież, do chwały ołtarzy.
Znany jest stosunek Ojca Świętego do znanej służebnicy
ubogich, jaką była Matka Teresa z Kalkuty. Ta uboga siostra zakonna
oddała się całkowicie na służbę biednym i umierającym w opuszczeniu
mieszkańcom Kalkuty, otaczała ich swoją miłością i niezwykle ofiarnie
niosła im pomoc. Jej przykład pociągnął wielu młodych ludzi, by idąc
za wskazaniami Ewangelii z miłością służyć potrzebującym.
Swą wielką troskę o biednych i potrzebujących pomocy
Jan Paweł II wyraził także w czasie historycznego pobytu w Legnicy
2 czerwca 1997 r. Mówił wtedy do nas: "Zachęcam was, Bracia i Siostry,
abyście budzili w sobie wrażliwość na wszelki niedostatek i ofiarnie
współpracowali w niesieniu nadziei wszystkim, którym jej brak".
Dziękujmy Panu Bogu, że wierni naszej diecezji mają
wrażliwość, do jakiej zachęcał nas Ojciec Święty. Wyraziła się ona
m. in. w składaniu ofiar na potrzeby ludzi dotkniętych powodzią i
innymi klęskami. Wśród mieszkańców naszych miast i wsi znajduje się
wielu ludzi niezamożnych, bezrobotnych, odczuwających niedostatek,
a jednak potrafiących się dzielić z innymi tym, co posiadają. Ofiarność
społeczeństwa jest niezwykła. Jest ona znakiem szlachetności serc
i pięknej ludzkiej solidarności. Niech Bóg bogaty w miłosierdzie
wynagrodzi każdą modlitwę, ofiarę materialną i każdy gest życzliwości
względem potrzebujących.
Dziękuję Panu Bogu także za to, że w naszej diecezji
rozwija się działalność ważnej instytucji służącej ubogim, jaką jest
Caritas. To właśnie dzięki diecezjalnej Caritas każdego roku ok.
2000 dzieci z biednych rodzin może skorzystać z kolonii w czasie
wakacji letnich i ferii zimowych. Zakorzeniło się w naszej diecezji
organizowane przez Caritas Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom związane
z rozprowadzaniem świec i Wielkanocne Dzieło pomocy związane ze sprzedażą
chlebów do poświęcenia. Dzięki nabywaniu przez wielu ludzi wigilijnych
świec i chlebów wielkanocnych oraz dzięki ofiarom różnych instytucji
i indywidualnych darczyńców zbieramy ofiary pieniężne na pomoc dla
biednych dzieci i rodzin.
Przypomnijmy, jak ważna jest pomoc w dożywianiu dzieci
w wielu szkołach, przez prowadzenie w różnych miejscach naszej diecezji
stołówek charytatywnych, jak cenne są spotkania z osobami niepełnosprawnymi.
Wzruszającym wydarzeniem są organizowanie w wielu parafiach wieczerze
wigilijne i śniadania wielkanocne dla ludzi starszych, samotnych,
bezrobotnych, nieszczęśliwych.
Bardzo cenimy pracę Pań Pielęgniarek i Położnych, które
w trzech oddziałach naszej diecezjalnej Caritas codziennie śpieszą
z pomocą medyczną najbardziej potrzebującym ludziom chorym i osobom
starszym, które często nie mają nikogo, kto by podał im pomocną dłoń.
Każdego roku ponad 1200 osób starszych korzysta z organizowanego
dla nich przez Caritas Dnia Modlitwy i odpoczynku w malowniczo położonym
domu w Zagórzu Śląskim. Wiem, że osoby te wysoko sobie cenią takie
spotkania.
Bardzo ważne i potrzebne są spotkania przedstawicieli
Parafialnych Zespołów Caritas, jakie odbywają się w każdą sobotę
Wielkiego Postu. Mają one duży wpływ na działalność charytatywną
w naszych parafiach i całej diecezji.
Przypominając zakresy działalności charytatywnej w naszej
diecezji, winniśmy dodać dzieła miłości bliźniego spełniane wobec
członków rodziny, sąsiadów, w zakładach opieki prowadzonych przez
siostry zakonne i ludzi świeckich. Wiele dzieł miłości bliźniego
znanych jest jedynie dobremu Bogu, który widzi i potrafi docenić
każde dobro duchowe i materialne, jakim potrafimy obdarzyć drugiego
człowieka.
Umiłowani Diecezjanie! Tydzień Miłosierdzia, jaki rozpoczynamy
na progu nowego wieku i nowego tysiąclecia, przypomina nam, że w
każdym czasie jesteśmy wezwani i zobowiązani Bożym nakazem do miłości
bliźniego i niesienia pomocy potrzebującym.
Obecny rok jest Międzynarodowym Rokiem Wolontariatu.
Wolontariat to dobrowolna i bezinteresowna służba ludziom potrzebującym.
W nawiązaniu do tej idei hasło tegorocznego Tygodnia Miłosierdzia
brzmi: "Oto ja, poślij mnie!" (Iz 6, 8). Są to słowa stanowiące pełną
gotowości odpowiedź młodego Izajasza na wezwanie Pana Boga, by jako
prorok podjął trudną służbę swojemu ludowi.
W tym roku Tydzień Miłosierdzia jest wezwaniem dla nas
wszystkich, byśmy docenili potrzebę wolontariatu i w miarę możliwości
włączyli się w szeregi tych, którzy bezinteresownie niosą pomoc innym:
ludziom niepełnosprawnym, chorym, starym, opuszczonym, rodzinom wielodzietnym,
tym, którzy nie dają sobie rady w dzisiejszym trudnym świecie. Rozejrzyjmy
się w naszym środowisku, zainteresujmy się sytuacją ludzi, o których
wiemy, że jest im ciężko i potrzebna jest im pomoc innych.
W każdej parafii powinien istnieć zespół charytatywny.
Zachęcamy, by przy parafiach tworzyć świetlice, w których dzieci
i młodzież znajdą ciepło miłości, warunki do odrobienia lekcji, godziwej
rozrywki, a głodne dzieci coś do zjedzenia.
Jesteśmy potrzebni innym. Chrystus - nasz Mistrz, który
z miłości oddał się dobrowolnie, "by ludzie mieli życie i mieli je
w obfitości" (J10,10), jest dla nas najlepszym wzorem, jak stać się
wolontariuszem. Każdy nasz udział we Mszy św. prowadzi do zjednoczenia
się z Jezusem Chrystusem i jest zawsze wezwaniem do bezinteresownej
służby innym. Zbawiciel oczekuje na naszą odpowiedź: "Oto ja, poślij
mnie".
Wyrażam gorącą wdzięczność pracownikom Caritas, duszpasterzom,
siostrom zakonnym, zespołom charytatywnym, Stowarzyszeniu Rodzin
Katolickich i wszystkim wam, Umiłowani Diecezjanie, za chętne włączenie
się w ofiarną służbę Kościoła ludziom potrzebującym pomocy, za każdy
życzliwy i pomocny czyn miłości bliźniego.
Niech na drodze wypełnienia chrześcijańskiego posłannictwa
wobec bliźnich oczekujących na naszą pomoc wspiera nas swoim przykładem
i modlitwą św. Jadwiga - Matka Ludu Śląskiego, służąca biednym z
wielką miłością i pokorą.
Całym sercem Wam błogosławię i polecam opiece Maryi -
Służebnicy Pańskiej, Matki Bożej Łaskawej.
Wasz Pasterz
Legnica, 1 października 2001
Pomóż w rozwoju naszego portalu