7 listopada, w niedzielę przypadającą po liturgicznym wspomnieniu św. Huberta, patrona myśliwych, podczas Mszy św. w kościele pw. Opatrzności Bożej w Kamienicy uroczystość poświęcenia swojego sztandaru
przeżywali wraz ze wspólnotą parafialną członkowie Wojskowego Koła Łowieckiego nr 311 w Warszawie. Uroczystość zgromadziła również miejscowe władze samorządowe w osobach wójtów okolicznych gmin.
„Drodzy bracia i siostry, nasza wspólnota parafialna przeżywa dzisiaj szczególną uroczystość. Jest życzeniem Kościoła, aby przy tych dużych wspólnotach parafialnych powstawały małe wspólnoty,
które są bardziej aktywne. Cieszymy się, że przy naszej wspólnocie parafialnej powstała też wspólnota koła łowieckiego i przyłączyła się do tej naszej wspólnoty parafialnej” - powiedział w
powitaniu kapelan koła i proboszcz parafii Kamienica ks. kan. Jan Pikulski.
Jako delegat Biskupa Płockiego Mszę św. celebrował i homilię wygłosił ks. kan. dr Daniel Brzeziński. Odwołując się do nawrócenia św. Huberta, mówił: „Potrzeba ciągłego nawracania się jest aktualna
zawsze. Także w naszych, a może przede wszystkim w naszych czasach, nastawionych jedynie na konsumpcję i na przeżywanie jak najwięcej przyjemności. A my przecież jesteśmy dziećmi naszej epoki, ze wszystkimi
obciążeniami, jakie ona ze sobą niesie.
Nawrócenie św. Huberta doprowadziło go do radykalnej zmiany sposobu dotychczasowego życia. I choć Bóg nie interweniuje tak spektakularnie w każdym przypadku, jak miało to miejsce w życiu św. Huberta,
takiego jednak nawrócenia winniśmy pragnąć także dla siebie, i o takie nawrócenie winniśmy nieustannie się modlić. Troska o ciągłe nawracanie się jest wciąż aktualna. Człowiek nawrócony, a więc także
ten, który raz na zawsze dokonał zasadniczego wyboru i poszedł za Chrystusem, musi codziennie się nawracać, musi codziennie dokonywać wyboru, codziennie walczyć z grzechem, ze złem w sobie, ze złem wokół
siebie i wybierać dobro, by pozostać wiernym. Uczyniwszy na wieki wybór - powiedział kiedyś poeta - w każdej chwili wybierać muszę. To jest głęboka prawda”.
Oprawę Liturgii przygotowali myśliwi: sygnały myśliwskie grane na rogach oraz wykonane barytonem Ave Maria na uwielbienie dodały uroczystości specjalnego kolorytu i splendoru. Przed końcowym błogosławieństwem
mszalnym ks. Brzeziński poświęcił sztandar Wojskowego Koła Łowieckiego nr 311, po czym przedstawiciel Okręgowej Rady Łowieckiej Stanisław Mazur przekazał go prezesowi koła Stanisławowi Stawiarczykowi.
Jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcie przed kościołem i już można było skosztować myśliwskiej grochówki, którą specjalnie na tę okazję przygotowali członkowie koła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu