Reklama

Bolesławiec

Akcja Katolicka przed wyborami

W październiku skończyła się kadencja Zarządu Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej przy parafii Chrystusa Króla w Bolesławcu - jednego z najliczniejszych w diecezji legnickiej, dlatego ostatnie zebranie poświęcone było nie tylko sprawom bieżącym, ale również przygotowaniom organizacyjnym do nowych wyborów i pewnych podsumowań minionego okresu.

Niedziela legnicka 51/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Największe sukcesy AK w Bolesławcu zanotowała w sferze działań duchowych, nieco mniejsze - w działalności społecznej. Najtrudniejszym problemem, którego nie udało się w żaden sposób rozwiązać, było i jest bezrobocie. W Bolesławcu wynosi ono ok. 25 % w skali roku. Pomysł powołania grupy zajmującej się poradami psychologiczno-pedagogicznymi, nie znalazł pełnego poparcia, ponieważ taką pomoc bezrobotnym od dawna oferuje Powiatowy Urząd Pracy w Bolesławcu. Czas pokazał, że takie działania nie stworzyły żadnego miejsca pracy! Ks. prał. Józef Gołębiowski taką „pomoc” skwitował krótko - dość teorii!
Bezrobotni potrzebują pieniędzy z pracy i godziwej płacy, a nie jałmużny. Źle się dzieje w Polsce, że tyle rodzin żyje w biedzie i na kredyt. Oczywiście, tak jest nie tylko w Bolesławcu, ale w całej III Rzeczypospolitej. Niestety - Akcja Katolicka jest bezradna i nic nie może zrobić - ale czy na pewno …?
Myślę, że konsekwencją małej skuteczności działań w tym zakresie jest powszechne opuszczanie szeregów stowarzyszenia AK przez wielu ambitnych ludzi. Przewodniczący POAK p. Eugeniusz Jabłoński podał, że w momencie tworzenia się Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej zapisanych było ponad 230 osób - teraz jest ich zaledwie 55. Z tego 58 % zalega ze składkami, a pracuje aktywnie zaledwie 10 osób. Taki stan rzeczy spowodował, że zalegamy kwotą 660 zł ze składkami statutowymi za bieżący rok w Diecezjalnym Instytucie Akcji Katolickiej w Legnicy.
W podsumowaniach spadliśmy co prawda z III na V miejsce, ale na 64 Parafialne Oddziały Akcji Katolickiej ze 120 parafii w diecezji legnickiej - to niezły wynik. Najlepiej wychodziły nam te działania, które były inspirowane lub miały poparcie naszego proboszcza ks. prał. Józefa Gołębiowskiego - powiedział przewodniczący Eugeniusz Jabłoński, a więc te, które dotyczą sfery duchowej i misji Kościoła. Potwierdzeniem tego faktu są choćby organizowane w ostatnich latach pielgrzymki.
W ciągu trzech lat (2002-2004)we wszystkich pielgrzymkach organizowanych przez Akcję Katolicką wzięło udział ponad 700 osób! Najliczniejszą okazała się 146-osobowa grupa parafian, która wraz z proboszczem ks. J. Gołębiowskim uczestniczyła w pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, do Kalwarii Zebrzydowskiej i Wadowic, w dniu 28 września 2002 r. Rokrocznie grupa ok. 30 członków i sympatyków AK bierze udział w majówce z okazji święta Królowej Polski i Konstytucji 3 maja - w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie. Dwa lata temu 15 czerwca 2002 r. na VII Ogólnopolską Pielgrzymkę Akcji Katolickiej na Jasną Górę do Częstochowy wybrało się 86 osób, a w pielgrzymkach do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Licheniu w ciągu trzech lat brało udział aż 305 osób (sam p. E. Jabłoński odwiedził Licheń ośmiokrotnie!). W 2003 roku członkowie Akcji Katolickiej uczestniczyli także w I Krajowej Pielgrzymce Akcji Katolickiej do Rzymu 23 kwietnia -1 maja 2003 r. (11 osób) i VIII Ogólnopolskiej Pielgrzymce Akcji Katolickiej na Jasną Górę do Częstochowy 21 czerwca 2003 r. (53 osoby).
Eugeniusz Jabłoński - przewodniczący Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej przy parafii Chrystusa Króla w Bolesławcu podkreśla, że widocznym pozytywnym efektem pielgrzymek jest integracja katolików w naszej młodej parafii, nawrócenia, a także zmiana postaw religijnych w życiu rodzin katolickich - to duży sukces! Wśród tej grupy ludzi łatwiej teraz znaleźć chętnych do wspólnych działań na rzecz naszego Kościoła i parafii. Bez problemów współpracują ze sobą takie organizacje kościelne, jak: Rada Parafialna, Grupa Charytatywna czy też Koło Żywego Różańca. Naszą słabością jest brak w Akcji Katolickiej ludzi młodych i malejąca z roku na rok liczba jego członków. Czas pokaże, czy te problemy zostaną przełamane.

Akcja Katolicka formalnie została powołana do życia przez papieża Piusa XI w 1928 r., aby budować państwo sprawiedliwości społecznej opartej na nauczaniu Kościoła. W II Rzeczypospolitej Akcja Katolicka została powołana pod koniec kwietnia 1930 r. i już po dziewięciu latach działalności liczyła ok. 750 000 osób (!). Patronem Akcji Katolickiej w Polsce został św. Wojciech, a uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata obrano świętem patronalnym stowarzyszenia.
Już wtedy wydawano własne czasopismo pt. „Ruch Katolicki”.
Po II wojnie światowej reaktywowanie Akcji Katolickiej w Polsce okazało się niemożliwe. Sytuacja uległa zmianie, gdy papież Jan Paweł II zasugerował polskim biskupom, odtworzenie stowarzyszenia katolików świeckich i duchownych. Stało się to w dniach 20-21 listopada 1998 r., w Częstochowie, kiedy to podczas spotkania delegatów instytutów diecezjalnych Prymas Polski kard. Józef Glemp desygnował do funkcji prezesa panią Halinę Szydełko, a funkcję Krajowego Asystenta Kościelnego AK powierzył bp. Piotrowi Jareckiemu. Później Ojciec Święty podczas homilii i spotkań z wiernymi w czasie pielgrzymek do Ojczyzny, a także w czasie beatyfikacji trzech błogosławionych działaczy AK, wielokrotnie podkreślał znaczenie Akcji Katolickiej w życiu Kościoła i społeczeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na 1 stycznia: Bóg nas zaprasza do tego, abyśmy z nadzieją weszli w ten nowy rok

2024-12-30 11:12

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Również nas zaprasza Bóg, abyśmy z ufnością i nadzieją weszli w ten nowy rok i odnajdywali w ludziach, których będziemy spotykać oraz w zdarzeniach, które będą naszym udziałem, Jezusa. Chodzi bowiem o to, abyśmy wszędzie i we wszystkim widzieli obecnego i działającego Zbawiciela.

Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa oraz leżące w żłobie Niemowlę. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli, co im zostało objawione o tym dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, zdumieli się tym, co im pasterze opowiedzieli. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to zostało przedtem powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał Anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz kategorycznie dementuje fałszywe oskarżenia

2024-12-30 15:40

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

pomówienia

fałszywe oskarżenia

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

- To pomówienia, które nie mają nic wspólnego z prawdą - mówi KAI kard. Stanisław Dziwisz, odpowiadając na oskarżenia opublikowane dziś przez portal Onet.pl w materiale Szymona Piegzy.

Kard. Dziwisz stanowczo stwierdza, że informacje podane dziś przez Onet.pl mają charakter wyłącznie pomówienia. Dodaje, że nigdy nie miał „żadnego kontaktu z żadną grupą księży, którzy mieli się zachowywać tak, jak to zostało opisane przez Onet, ani z poszkodowanym, o którym jest mowa w tym materiale”. Nie ukrywając zdziwienia, konstatuje: „aż dziw bierze, że dziennikarz oraz portal Onet pozwalają sobie na takie działania, które są bezpodstawne, kłamliwe i głęboko obrażające”.
CZYTAJ DALEJ

Niebezpieczne prezenty dla nowej władzy

2025-01-01 08:21

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rok miodowy nowej władzy wydaje się nie kończyć. Mimo iż w ocenie premiera Donalda Tuska Polacy są podzieleni (48,7 procent badanych w najnowszym sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski ocenia go negatywnie, ale 47,1 procent pozytywnie), to biorąc pod uwagę skalę siłowych zmian systemu w Polsce, jakie dokonały się w ciągu ostatnich 12 miesięcy wydają się to dla rządzącej koalicji niegroźne wyniki. Jeśli spojrzymy jednak bardziej perspektywicznie, to każdego dnia bardzo toksyczne prezenty dostaje nie tylko ta władza, ale każda kolejna.

Bardzo ciekawa dyskusja wywiązała się w mediach społecznościowych między Donaldem Tuskiem, a Anną Marią Żukowską. Zdalna, bo posłanka Lewicy polemizowała ze słowami swojego premiera, które szef rządu wygłosił do swoich ministrów przed posiedzeniem rządu. To już taka nowa, świecka tradycja, że premier zamiast zorganizować konferencję prasową dla mediów, taką normalną, z pytaniami – przed posiedzeniem Rady Ministrów wygłasza krótkie wystąpienie, a jego urzędnicy wypraszają kamery z operatorami i zamykają drzwi. To właśnie w trakcie takiego wystąpienia Donald Tusk ogłosił, że „do lipca będziemy trwali w systemie prawa i bezprawia jednocześnie”. Pod wpisem, który cytował premiera, Żukowska zadała proste pytanie: „A kto będzie decydował o tym, co jest prawem, a co bezprawiem?”, a dalej stwierdziła, że „dystansuje się od czegoś, co wróci jak bumerang: wszystko, co zrobimy im, oni zrobią nam”, bo „to się nigdy nie skończy.”
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję