W tradycji polskiej
Spożywanie alkoholu przez Polki ulegało przeobrażeniom na przestrzeni wieków. W Polsce szlacheckiej, przy dużej tolerancji dla mężczyzn, wobec kobiet istniały formy etykiety ograniczające możliwości sięgania
po alkohol. Zabraniano alkoholu kobietom w ciąży i karmiącym. „Ta etykieta, stawiająca niewiastom pewne wymagania religijne i moralne, wywodzi się z tradycji judeochrześcijańskiej” -
tłumaczy ks. prof. Jan Śledzianowski.
Tak było do momentu rozbiorów. Okres zaborów przyczynił się do pijaństwa. Była to świadoma polityka, zmierzająca do demoralizacji i wyniszczenia narodu. To wówczas pojawia się w krajobrazie polskim
pijana kobieta. Na kartach XIX-wiecznej literatury polskiej, choćby u B. Prusa czy E. Orzeszkowej, odnajdujemy wiele przykładów.
Problem starał się rozwiązać Kościół. W poł. XIX w. na ziemiach polskich w parafiach zaczęły powstawać pierwsze bractwa trzeźwościowe. Papież Pius IX udzielał im specjalnego błogosławieństwa i odpustów.
Ochroną profilaktyczną objęto też dzieci pierwszokomunijne, które składały specjalne przyrzeczenia abstynencji do 18. roku życia. „W 1919 r. w niepodległej Polsce przyjęto pierwszą ustawę alkoholową.
Młodzież, studenci, żołnierze nie mogli sięgać po alkohol. Taka postawa przyczyniła się do odbudowania trzeźwości w narodzie” - wyjaśnia ks. J. Śledzianowski.
Jednakże już w okresie II wojny światowej problem zaistniał powtórnie na dużą skalę. Pędzony samogon stał się wymienialnym towarem. Bolesne i dalekosiężne w skutkach okazały się również praktyki w
PRL. Alkohol spożywany na wszelkich uroczystościach partyjnych wszedł bez problemu do zakładów pracy. Szacunkowo w okresie PRL-u na 7 mężczyzn z problemem alkoholowym przypadała jedna kobieta.
Nie do wiary, jak dalece te proporcje zmieniły się obecnie. Dziś, co trzeci uzależniony to kobieta. O ile przed kilku laty kobieta z kieliszkiem w ręku w pubie była rzadkością, o tyle teraz to normalny
obraz.
Kobiety piją dużo i często. Piją alkohole mocne i różne. Producenci procentowych napojów wiedzą, jak zachęcić młode dziewczęta. Może piwo nie jest tak wzięte, za to są niskoprocentowe, atrakcyjnie
opakowane drinki, które królują we wszystkich nocnych klubach. Kobiety w końcu poczuły się wyzwolone, niezależne - i również spożywanie alkoholu na równi z mężczyznami ma być tego dowodem. Picie
w pubie potrafi odstresować, wyluzować - twierdzi wiele z nich. Opinia ta jest powszechna zwłaszcza wśród kobiet bardzo aktywnych zawodowo.
Wokół mitów i faktów
Niestety, wokół alkoholizowania się kobiet istnieje ciągle wiele mitów. Wynika to nie tylko z poczucia fałszywego wstydu wobec środowiska i siebie samej. „Najgorsza rzecz, jaka może spotkać kobietę,
to alkoholizm - często myśli tak środowisko oraz ona sama. Mówi się również że alkoholizm u kobiety jest jak złośliwy nowotwór, zaś rokowania na wyzdrowienie bardzo niskie” - mówi Krzysztof
Gąsior, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Profilaktyki i Edukacji w Kielcach. Takie opinie dyskredytują często kobietę uzależnioną, a jej chorobę przedstawiają jako zło.
Specyfika picia kobiet różni się od mężczyzn. Kobiety upijają się szybciej - to wynika z ich biologii, uzależniają się szybciej. Jednocześnie szybciej podejmują leczenie. Kobieta, przez bardziej
rozbudowaną sferę emocjonalną, o wiele mocniej przeżywa fakt uzależnienia. Bardziej obwinia siebie. Powoduje to u niej dużą huśtawkę emocjonalną. „Mówi się o tzw. teleskopowym rozwoju uzależnienia.
To oznacza, że bardzo szybko rozwijają się uboczne skutki w organizmie oraz w psychice kobiety” - tłumaczy dyrektor Gąsior.
Jak dalece degraduje choroba alkoholowa? Warto wiedzieć, że alkoholizujące się kobiety szybciej zapadają na marskość wątroby czy raka sutka piersi. Są też skutki i straty moralne, choćby FAS -
Fetal Alkohol Syndrom - cały zespół czynników uszkodzenia płodu przez zażywanie alkoholu w czasie ciąży. „Mówi się o kobiecie jako strażnice ogniska domowego. Jeśli popada w alkoholizm, to
o jakim ognisku może być mowa?” - pyta ks. prof. Śledzianowski. Dezintegracja i rozbicie rodziny, przekazywanie złych wzorców wychowawczych są wielką szkodą, jaką wyrządza choroba alkoholowa.
Ponadto istnieje jeszcze problem Dorosłych Dzieci Alkoholików - czyli cały zespół zachowań dzieci alkoholików, które przenoszą one w swe dorosłe życie. O niszczących efektach można by jeszcze długo
mówić.
Warto jednak o chorobie wiedzieć więcej, aby skuteczniej z nią walczyć. Choroba uaktywnia się w różnym wieku i nie zawsze związana jest z podłożem genetycznym. Co więcej, nie każda kobieta pije tak
samo.
Dyrektor Gąsior mówi o trzech typach uzależnienia od alkoholu u kobiet. Połowa wszystkich uzależnionych kobiet zaczyna picie później. Piją w samotności, skrywając swój problem i rzadko mocno się upijają.
Są też takie, które zaczynają picie wcześnie, w wieku dojrzewania. U nich problem związany jest zwłaszcza z piciem w rodzinie, z zaburzeniami charakteru powiązanymi z okresem dojrzewania. Kobiety
te stanowią 25% całej grupy i - jak obserwują to specjaliści - ta grupa stale powiększa się. Najbardziej niebezpieczną grupą są kobiety, które zaczynają picie wcześnie. Piją bardzo dużo i
często łączą alkohol np. z narkotykami czy lekami. Duże problemy emocjonalne i psychiczne, które towarzyszą takiemu piciu, sprawiają ogromne szkody.
Ale nie wszystko jest stracone. Niech świadczy o tym prawdziwa historia - Jej historia - o której piszemy na s. VI.
Pomóż w rozwoju naszego portalu