O dwa nowe pomniki wzbogaciła się ostatnio Warszawa. Na skarpie nad Starą Pomarańczarnią w Łazienkach stanęła kolumna z orłem upamiętniająca pierwszy udokumentowany fakt w historii Warszawy - najazd Litwinów na gród Jazdów w 1262 r. Drugi pomnik stanął u zbiegu al. Solidarności i Leszna i jest wyrazem hołdu dla 50 tys. mieszkańców Woli, którzy zginęli podczas Powstania Warszawskiego.
Marmurowa kolumna odsłonięta w Łazienkach wzniesiona została w miejscu, gdzie w średniowieczu znajdował się Jazdów (dzisiejszy Ujazdów). W nim znajdowała się siedziba Siemowita I (ok. 1215-1262), księcia Mazowsza i Ziemi Czerskiej. Tenże władca, znany już z wcześniejszych sympatii do Zakonu Krzyżackiego, zawarł w 1260 r. w Troszynie układ z krzyżakami. W zamian za obiecaną część Ziemi Jaćwieskiej zobowiązał się poprzeć ich zbrojne działania wobec pogańskich wówczas Litwinów. Nie przewidział, że to jego niezbyt fortunne działanie szybko obróci się przeciwko niemu i Księstwu Mazowieckiemu. Jeden z zagonów litewskich spalił Płock, drugi przeprawił się przez Wisłę i niespodziewanie uderzył 23 czerwca 1262 r. na rezydencję książęcą w Jazdowie. Przebywający tam Siemowit I wraz ze swoim kilkunastoletnim synem Konradem wzięty został do niewoli i niemal natychmiast ścięty, a jego syn uprowadzony na Litwę. Sam gród został spalony, a Mazowsze złupione. Wydarzenia te opisane są w jednej z kronik ruskich, i powszechnie uważa się, że jest to opis pierwszego udokumentowanego wydarzenia z dziejów Warszawy.
16 listopada pomnik odsłonił prezydent Warszawy Lech Kaczyński.
Pamięci mieszkańców Woli
Stojący u zbiegu ulic Leszno i al. Solidarności pomnik upamiętnia 50 tys. mieszkańców Woli, którzy zamordowani zostali przez Niemców podczas pierwszych dni Powstania Warszawskiego. Przedstawia ścianę, podobną do takich, przy których odbywały się masowe egzekucje. Widoczne na niej wgłębienia, efekty strzelania, miejscami szczególnie intensywne, tworzą zarysy sylwetek dziesięciorga ludzi, stojących ze złożonymi na piersiach rękami.
W masowych egzekucjach na Woli pozbawiano życia okolicznych mieszkańców, harcerki, kapłanów z wolskich parafii, w tym Księży Redemptorystów z klasztoru przy ul. Karolkowej, dzieci z prawosławnego sierocińca oraz chorych i lekarzy z wolskich szpitali. O skali zbrodni świadczy fakt, że w pewnym momencie Niemcom dokonującym rozstrzeliwań zabrakło nabojów.
Na pomniku wyryto nazwy ulic i miejsc, w których zabijano mieszkańców Woli i liczbę ofiar. Pod fundamentem pomnika umieszczono 1120 nazwisk ofiar, które udało się ustalić.
Pomnik został odsłonięty 27 listopada. Jego poświęcenia dokonał ks. płk Sławomir Żarski, wikariusz generalny Biskupa Polowego. Po modlitwie rozpoczął się Apel Pomordowanych, złożono kwiaty, wojsko oddało honory.
Starania o wzniesienie pomnika trwały sześć lat. Jest on dziełem rzeźbiarza i mistrza medalierstwa Ryszarda Stryjeckiego, absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Jego prace znajdują się m.in. w Watykanie, Moskwie i Londynie. Twórcy pomagał głuchoniemy artysta Mieczysław Syposz.
Jest to już drugi pomnik poświęcony mieszkańcom Woli zamordowanym przez hitlerowców. Pierwszy znajduje się przy kościele Księży Redemptorystów przy ul. Karolkowej.
Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało projekty rozporządzeń wprowadzających w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych nowy obowiązkowy przedmiot „edukacja zdrowotna”, obejmujący edukację seksualną - alarmuje Ordo Iuris.
W dniu 31 października Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji projekty rozporządzeń zmieniających podstawę programową kształcenia ogólnego dla szkół podstawowych (projekt nr 40) oraz dla szkół ponadpodstawowych (projekt nr 41). Wprowadzają one nowy przedmiot – „edukację zdrowotną”. Z treści tych projektów wynika, że dzieci, które ukończyły 9 lat, niezależnie od woli rodziców, mają być oswajane z tematyką seksualności. Uczniowie klas IV-VI szkoły podstawowej dowiedzą się m.in., że „zachowania autoseksualne” (masturbacja/onanizm) to zachowania „należące do normy medycznej”. Dzieci na tym etapie edukacyjnym będą uczyły się także o „różnych modelach rodziny”, a w miejsce obecnych w podstawie programowej WDŻ treści pomagających oraz zachęcających do zawierania w przyszłości trwałych i stabilnych związków małżeńskich, otwartych na życie, uczniowie będą mieli opisywać zmiany mogące występować w rodzinach, takie jak separacja, rozwód oraz wejście rodziców w nowe związki, a także „z szacunkiem formułować komunikaty dotyczące decyzji innych osób związane z życiem rodzinnym, partnerskim i rodzicielskim, w tym dotyczące decyzji o związku formalnym, nieformalnym, niepozostawaniu w związku, separacji, rozwodu, rozstania, rodzicielstwa, rodzicielstwa adopcyjnego i zastępczego, bezdzietności”.
„Jeszcze nie tak dawno wycierali sobie usta słowem konstytucja, odmieniając je przez wszystkie przypadki, a teraz przestała im już być potrzebna, bo odgrywa się tzw. teatr praworządności” - powiedział biskup pomocniczy senior archidiecezji częstochowskiej, Antoni Długosz, w czasie Apelu Jasnogórskiego.
Jasnogórska Pani! Przychodzimy tu do Ciebie w dniu szczególnym, w którym świętujemy 106 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. 11 listopada 1918 roku do polskich serc i do polskich domów zapukała niepodległość. Ale tego wspaniałego dnia - nikt Polakom nie podarował. Nie wyniknął on też z obcego nadania, z jakiejkolwiek politycznej ugody, ani z niczyjej łaski! Był zwieńczeniem 123-letniej walki kilku pokoleń naszych rodaków. Nie bez znaczenia był także geniusz Józefa Piłsudskiego, a także ojców niepodległości Romana Dmowskiego, Wincentego Witosa, Ignacego Paderewskiego, Wojciecha Korfantego i innych. To była ogromna praca całego społeczeństwa polegająca na budzeniu ducha narodowego, bo choć Polski nie było na mapach to żyła w sercach i świadomości naszych dziadów i pradziadów. — mówił bp Antoni Długosz.
Trwają rozmowy, chcemy wypracować wspólne porozumienie, które podpisze MEN i Kościół katolicki oraz inne Kościoły i związki wyznaniowe zainteresowane organizacją lekcji religii. Nie komentuję wypowiedzi medialnych - powiedział KAI bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego pytany o komentarz do informacji w mediach, jakoby strona kościelna zgodziła się na zmniejszenie lekcji religii w szkole z 2 do 1 godziny tygodniowo.
W dzisiejszej wydaniu Gazeta Wyborcza poinformowała, powołując się na rozmowę z anonimowym członkiem rządu, że Episkopat Polski zgodził się na zmniejszenie liczby godzin religii w szkole z 2 do 1, choć nie od września 2025, jak chce rząd, a od 2026 r. Taki kompromis miał zostać zawarty podczas niedawnego spotkania (7 listopada) podkomisji ds. religii w szkole, powołanej przez Komisję Wspólną Przedstawicieli Rządu Rzeczpospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.