Reklama

Kartka z kalendarza

23 lata temu…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

13 grudnia 1981 r. w przemówieniu radiowo-telewizyjnym gen. W. Jaruzelski obwieścił fakt wprowadzenia w Polsce stanu wojennego i przejęcia władzy przez nowo ukonstytuowaną Wojskową Radę Ocalenia Narodowego (WRON). Dekret o stanie wojennym zawieszał działalność NSZZ „Solidarność” (to było jego głównym celem) i przy tej okazji wszystkich innych działających w Polsce związków zawodowych. Zakazano wszelkiego rodzaju zgromadzeń, rozpowszechniania wydawnictw, strajków oraz akcji protestacyjnych. Wprowadzono cenzurę korespondencji i „godzinę policyjną” między 22 a 6 rano. Wiele zakładów pracy - głównie tych, w których obawiano się protestów - zmilitaryzowano. Pamiętam, że w jednym z takich zakładów - WSK Rzeszów - młody człowiek, inżynier podjął 14 grudnia próbę zorganizowania strajku; otrzymał wyrok 7 lat pozbawienia wolności. Po ulicach polskich miast krążyły uzbrojone patrole wojskowe i opancerzone pojazdy. Wielu działaczy „Solidarności” - po wcześniejszym brutalnym zatrzymaniu - znalazło się w więzieniach i obozach internowania. W nie jednym polskim domu tej grudniowej nocy można było usłyszeć płacz matek, żon i dzieci. Tak oto 23 lata temu komunistyczna władza, w obronie totalitarnego i zbrodniczego systemu, wypowiedziała wojnę swojemu narodowi.
Już kilka dni po wprowadzeniu stanu wojennego, w kopalni „Wujek” z rozkazu tej właśnie władzy zginęło 9 górników. Kilka miesięcy później polała się krew na ulicach Lubina i Nowej Huty. Ale - o czym należy pamiętać - nie były to jedyne ofiary stanu wojennego. Wiele osób na skutek różnego rodzaju szykan i represji straciło zdrowie i życie. Ileż serc napełnionych bólem, rozpaczą i lękiem nagle się zatrzymało? Iluż przegrało walkę z chorobą nowotworową powstałą na skutek dramatycznych przeżyć? Ileż osób zmarło na skutek ran odniesionych podczas demonstracji czy strajków? Największą cenę zapłacili ci, którzy nie pogodzili się z delegalizacją „Solidarności” i łamaniem podstawowych praw człowieka. Dlatego zasłużyli sobie na naszą pamięć i wdzięczność. Iluż takich „cichych” bohaterów spoczywa na naszych cmentarzach? Niech w tych dniach nie zabraknie na ich mogiłach choćby jednej symbolicznej świeczki.
To prawda, że stan wojenny był egzaminem z patriotyzmu, męstwa i mądrości. Ale był przede wszystkim egzaminem z człowieczeństwa. W tym miejscu należy postawić bardzo ważne pytania. Czy ci, którzy są odpowiedzialni za zbrodnie popełnione w okresie stanu wojennego poznają kiedykolwiek sprawiedliwe oblicze III Rzeczypospolitej? Czy sprawiedliwości doczekają się przede wszystkim rodziny ofiar stanu wojennego oraz osoby, którym w tym okresie wyrządzono różnej postaci szkody i krzywdy? Jak długo jeszcze ludzie ponoszący prawną i moralną odpowiedzialność za skutki stanu wojennego będą zajmować odpowiedzialne stanowiska w naszym - już suwerennym - państwie?
Fakt, że tego typu pytania są stawiane w 23. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego i po upływie ponad 15 lat (!) od pamiętnych wyborów czerwcowych, które zapoczątkowały tzw. transformację ustrojową, ma swoją głęboką wymowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Kolejny rok kapłańskiej posługi

2024-05-27 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

d

CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski: dziecko pod sercem matki jest człowiekiem, który ma prawo urodzić się i żyć

2024-05-27 07:45

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

Dziecko pod sercem matki jest człowiekiem, który ma prawo urodzić się i żyć - powiedział w niedzielę podczas Mszy świętej poprzedzającej Marsz dla Życia i Rodziny w Płocku biskup tej diecezji Szymon Stułkowski. Zapewnił o gotowości wsparcia tamtejszych instytucji kościelnych dla kobiet w ciąży.

"Nie chcemy tylko manifestować w obronie życia. Nie chcemy tylko żądać, nie chcemy tylko się modlić, ale konkretnie też chcemy wyciągnąć rękę do tych zwłaszcza matek z dzieckiem pod sercem, które nie mają się, gdzie podziać" - powiedział bp Szymon Stułkowski w trakcie niedzielnej mszy świętej, której przewodniczył w płockiej katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

CZYTAJ DALEJ

Msza św. w przededniu Święta UKSW

Ks. prof. Ryszard Czekalski, rektor Uniwersytetu Kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, przewodniczył wczoraj Mszy św. „radiowej” w bazylice Świętego Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu w intencji UKSW, które obchodzi w tym roku srebrny jubileusz istnienia.

Na Eucharystii zgromadziła się społeczność akademicka UKSW – władze uniwersytetu, przedstawiciele senatu uczelni, nauczyciele akademiccy, pracownicy administracji, studenci i doktoranci.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję