Pobłogosław Boże Panie mój,
Całe życie me.
Cały jestem Twój, aż na wieki.
Oto moje serce, przecież wiesz,
Tyś miłością mą jedyną jest.
16 czerwca 2001 r. w kościele Wniebowzięcia Najświętszej
Maryi Panny w Siemiatyczach bp Antoni Dydycz udzielił święceń kapłańskich
12 diakonom, w tym trzem z Bielska Podlaskiego, a już od 17 czerwca
bielscy neoprezbiterzy z parafii Miłosierdzia Bożego rozpoczęli sprawowanie
Mszy św. prymicyjnych. Jako pierwszy z trzech nowo wyświęconych kapłanów
Mszę św. sprawował ks. Krzysztof Dobrogowski, 24 czerwca prymicje
odprawiał ks. Marek Laszuk, zaś 1 lipca - ks. Ireneusz Izdebski.
Ksiądz Biskup udzielając w ubiegłym roku święceń kapłańskich
2 diakonom pochodzącym z bielskich parafii: Dariuszowi Frydrychowi
i Robertowi Zawadzkiemu powiedział: "Niech się cieszy miasto Bielsk
Podlaski, które otrzymało 2 nowych kapłanów". Jakże o wiele wymowniej
brzmią te słowa w tym roku, bowiem z parafii Miłosierdzia Bożego
w Bielsku Podlaskim, która w kwietniu przeżywała wspaniałą uroczystość
konsekracji nowego kościoła, Ksiądz Biskup wyświęcił 16 czerwca aż
trzech kapłanów.
Podczas Mszy św. prymicyjnej niezwykle wzruszającym faktem
jest moment udzielania błogosławieństwa przez rodziców: "Niech błogosławieństwo
Twojego Ojca, Matki idzie z Tobą, a Maryja - Królowa Kapłanów niech
otoczy Cię swoją opieką. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego".
17 czerwca 2001 r. neoprezbiter ks. Krzysztof Dobrogowski
odprawił Mszę św. prymicyjną po uroczystym procesjonalnym wprowadzeniu
do kościoła i powitaniu przez proboszcza ks. kan. Mariana Wyszkowskiego,
przedstawiciela parafian Marka Boratyńskiego, młodzież i dzieci.
Na prymicyjnym obrazku Neoprezbiter zamieścił słowa: "Wszystko mogę
w Tym, który mnie umacnia" (Flp 4, 13). W homilii ks. Tadeusz Syczewski,
ojciec duchowny w Wyższym Seminarium Duchownym w Drohiczynie podkreślił,
że człowiek w Chrystusie jest zdolny przezwyciężyć najbardziej rozszalałe
w życiu burze, które mogą go nawiedzać. Zwracając się do Neoprezbitera
przypomniał, że kapłaństwo jest niezwykłym darem, niezgłębioną tajemnicą
Ducha Świętego, ciągłym podążaniem za Chrystusem. Odwołał się do
wypowiedzi Jana Pawła II ze spotkania z młodzieżą w Krakowie 10 czerwca
1987 r.: "Pamiętam, że kiedy byłem młody, taki jak Wy i czytałem
Ewangelię, to dla mnie najważniejszym argumentem za prawdziwością
tego co czytałem, było to, że nie ma tam żadnej taniej obietnicy.
Chrystus mówił i podawał prawdę niezwykle surowo. Mesjański Król
pójdzie na krzyż, a potem zmartwychwstanie, da Wam siłę, da Wam moc
Ducha Świętego, że potraficie przed światem dawać świadectwo temu
ukrzyżowanemu Panu". Zapewnił Neoprezbitera, że ten, który go powołał
i namaścił Duchem Świętym dopomoże mu w kapłańskim posługiwaniu. "
Będziesz poprzez sprawowane kapłaństwo budował mosty, łączył widzialne
z niewidzialnym. Dla wielu ludzi Bóg zszedł z pola widzenia i przebywa
gdzieś w ukryciu. Będziesz budził wiarę w tych ludziach, sam dając
przykład swoją wiarą na co dzień i będziesz budził nadzieję. Wiara
i nadzieja tworzą most między ludźmi. Będziesz głosił Chrystusa bogatym
i biednym, zdrowym i chorym, głosząc pokój i dobro, wszystkich gromadząc
w jednym Chrystusowym Kościele". Życzył ks. Krzysztofowi dużo mocy
Bożej, radości i autentycznego przeżywania Mszy św. na większą chwałę
Boga.
Przed udzieleniem błogosławieństwa prymicyjnego Neoprezbiter
w swoim podziękowaniu wyraził najpierw wdzięczność Panu Bogu za dar
życia i powołania. Podziękował wszystkim, którzy otaczali go swoją
życzliwością i dobrocią podczas studiów seminaryjnych. Wyraził wdzięczność
Rodzicom i Siostrze, Rodzicom Chrzestnym, darczyńcom za dobro, które
od nich otrzymał. Swoją wdzięczność skierował do bp. Antoniego Dydycza,
rektora ks. Janusza Łoniewskiego, ojca duchownego - ks. Tadeusza
Syczewskiego i Profesorów seminarium, Alumnów i Sióstr zakonnych.
Serdeczne podziękowanie wyraził ks. kan. Marianowi Wyszkowskiemu
za okazywaną życzliwość, otwarte drzwi plebanii i przygotowanie uroczystości
prymicyjnej. Następnie Neoprezbiter, na mocy przywileju udzielonego
przez Ojca Świętego udzielił błogosławieństwa prymicyjnego wszystkim
obecnym w świątyni. Uroczystości prymicyjne zakończyły się wspólnym
zdjęciem przed kościołem.
"W uroczystość narodzenia św. Jana Chrzciciela (24 czerwca)
nasza parafia przeżywa radość, ciesząc się - jak w poprzednią niedzielę
- z prymicji ks. Marka Laszuka" - powiedział na wstępie ks. kan.
Marian Wyszkowski. Neoprezbitera powitały dzieci. Radość z uroczystości
wyrazili przedstawiciele Samorządu Szkolnego ze Szkoły Podstawowej
nr 2, dumni ze swego absolwenta. Ks. Marka powitała też młodzież
parafialna i przedstawiciele parafii. Tomasz Sysuła w imieniu parafian
powiedział m. in.: "W naszej parafii dzień 16 czerwca zapisze się
na zawsze w pamięci - bp Antoni Dydycz wyświęcił 12 kapłanów, wśród
których aż trzech pochodzi z naszej parafii Miłosierdzia Bożego.
Jednym z nich jesteś Ty - Drogi Księże Marku. Czyż nie jest to szczególny
znak Bożej Opatrzności i Miłości dla naszej parafii? Z wielką radością
my, parafianie witamy Cię w naszej świątyni. Oto rozpocząłeś uroczystą
Mszę św. prymicyjną, w której na Twoje słowa wypowiedziane nad chlebem
i winem zstąpi Jezus Chrystus. (...) Odtąd będziesz z Nim poprzez
sprawowaną Eucharystię ściśle zjednoczony, będziesz nas karmił Jego
Ciałem. (...) W imieniu społeczności parafialnej, wśród której wzrastałeś
w mądrości i miłości Bożej, życzę Ci aby Bóg darzył Cię zdrowiem,
otaczał miłością, dał Ci swoją moc, siłę i łaskę do Twojej kapłańskiej
posługi. Życzę Ci, aby Twoje życie było nieustannie związane z Bogiem,
który najpełniej objawił się w Jezusie Chrystusie. Wyrażam szczególną
radość z Twojego dzisiejszego święta i święta naszej parafii, ponieważ
wraz z ks. Ireneuszem Izdebskim jesteś absolwentem Liceum Ogólnokształcącego
im. Tadeusza Kościuszki. Z tego Liceum, które założył w listopadzie
1918 r. ks. dr Bronisław Zalewski niemal co roku rodzi się nowe powołanie.
Zapewnimy Cię o naszej modlitwie, abyś był kapłanem na miarę znaków
czasu III Tysiąclecia, kapłanem według Serca Jezusowego. Ze swojej
strony proszę Cię, abyś wspierał nas, parafian swoją modlitwą w naszym
ziemskim pielgrzymowaniu. Niech wstawiennictwo Matki Bożej i św.
s. Faustyny, której obraz jest czczony w naszym kościele u boku Jezusa
Miłosiernego towarzyszy Ci na drodze Twojego kapłańskiego posługiwania"
. Ofiarę Mszy św. ks. Marek sprawował jako dziękczynienie Bogu, Rodzicom,
Siostrze, Rodzinie oraz wszystkim przyjaciołom i dobrodziejom. Homilię
wygłosił dziekan - ks. płk Henryk Polak, proboszcz kościoła garnizonowego
pw. św. Agnieszki w Krakowie, niegdyś pracujący w parafii Narodzenia
Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja w Bielsku Podlaskim. "Każda
dzisiejsza myśl, każde słowo jest dziękczynieniem Bogu za wszystko
co wyświadczył jednemu spośród nas. Wszedłeś Księże Prymicjancie
do tej pięknej, nowej, niedawno konsekrowanej świątyni, (...) aby
złożyć Eucharystyczną Ofiarę. Od tygodnia, od momentu święceń między
Tobą a Chrystusem zrodziło się niezwykłe pokrewieństwo. Do każdego
z wierzących odnoszą się te słowa, ale do księdza, w tym wypadku
do Ciebie, szczególnie: Już nie będę nazywał was sługami, lecz przyjaciółmi
Moimi. W związku z tym jak nie dziękować Panie, żeś mi dał tak wiele.
Żeby dobrze dziękować za dar kapłaństwa trzeba raz jeszcze przy okazji
kolejnych w tej parafii prymicji odpowiedzieć na pytanie: Kim jest
kapłan?".
Ażeby pełniej ukazać czym jest kapłaństwo przywołał na
pamięć zmarłego przed kilku laty ks. Michała Wilniewczyca, ojca duchownego
w Wyższym Seminarium Duchownym w Drohiczynie. On bowiem, w rok po
swojej prymicji, pod zarzutem patriotycznego kazania wygłoszonego
w dniu 11 listopada 1939 r. po rzekomym wypowiedzeniu słów: "Jeszcze
Polska nie zginęła, precz z Sowietami" został wywieziony na Syberię.
Tam, jak mówił Kaznodzieja, Chrystus przekroczył granicę, albowiem
zrządzeniem samego Boga, ks. Wilniewczyc po otrzymaniu z Polski paczki
z winem i chlebem owiniętych w kartki z tekstem formularzy Mszy św.
mógł w nocy, po wtajemniczeniu współwięźniów, odprawić Mszę św.
1 lipca 2001 r. Mszę św. prymicyjną odprawił ks. Stanisław
Ireneusz Izdebski. Po raz trzeci parafia przeżywała podniosłą chwilę.
Po uroczystym, procesjonalnym wprowadzeniu Neoprezbitera do kościoła
i udzieleniu błogosławieństwa przez Rodziców, ks. kan. Marian Wyszkowski
i społeczność parafialna wyrazili radość i wdzięczność Bogu za dar
kapłaństwa. Ksiądz Ireneusz jako motto na prymicyjnym obrazku wypisał
słowa: "Jezu, ufam Tobie" tak ściśle związane z kościołem Miłosierdzia
Bożego. Na wstępie Neoprezbiter przypomniał, że jego powołanie wzrastało
razem z budującym się kościołem. Związane jest też ściśle z pracą
duszpasterską i katechetyczną ks. Romana Kowerdzieja. Dlatego też
o wygłoszenie homilii okolicznościowej poprosił Księdza Romana.
W homilii ks. Kowerdziej przypomniał drogę powołania
Neoprezbitera, który początkowo planował podjęcie studiów wojskowych.
Wierzył jednak, że drogę którą zamierzał obrać Irek wkrótce zamieni
na służbę Bogu. Tak też się stało. W czasie kompletowania dokumentów
Marka Laszuka i Krzysztofa Dobrogowskiego przybył dzisiejszy Neoprezbiter,
który złożył wymagane dokumenty do Wyższego Seminarium Duchownego
w Drohiczynie. Mówiąc o kapłaństwie, odwołał się do wielu osobistych
doświadczeń i wyraził przekonanie, że nawet dla jednego z nich warto
było zostać księdzem.
Wszystkim zgromadzonym ks. Ireneusz Izdebski po słowach
wdzięczności skierowanych zarówno do Księdza Biskupa, Profesorów
WSD w Drohiczynie jak i też społeczności lokalnej i Rodziny, w której
wzrastał udzielił błogosławieństwa prymicyjnego.
Msze św. prymicyjne sprawowane przez Neoprezbiterów były
pierwszą publiczną posługą Eucharystii i Ewangelii w Kościele Chrystusowym.
Ze strony wiernych nie może zabraknąć modlitwy i duchowego wsparcia
niezbędnego w posłudze duszpasterskiej.
Dekretem Księdza Biskupa ks. Krzysztof Dobrogowski został
skierowany do pracy duszpasterskiej w Grodzisku k. Siemiatycz, ks.
Marek Laszuk do parafii Winna, a ks. Ireneusz Izdebski do parafii
Rudka.
Wszystkim Neoprezbiterom społeczność Bielska życzy obfitych
łask Bożych w pracy duszpasterskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu