Od papieża oczekujemy, że umocni nas w wierze oraz przygarnie nas do siebie, jako znak pełnej komunii z Kościołem katolickim – mówi prezydent wspólnoty Nomadelfia. Francesco Matterazzo przybliża także ducha tej wspólnoty, którym jest braterstwo.
- W jednym słowie wyraża to już sama nazwa. Duch Nomadelfii wskazuje na imię, które oznacza «prawo braterskie». Duchem Nomadelfii jest więc uznanie, że Bóg jest naszym ojcem, a my wszyscy jesteśmy braćmi. Uważamy, że to braterstwo jest drogą, którą świat powinien się karmić, nie wszyscy tak samo, jak my to czynimy, ale na wiele różnych sposobów, aby jako ludzie żyć lepszym życiem – mówi Radiu Watykańskiemu Francesco Matterazzo. – Wśród nas są także grupy rodzinne złożone z 4-5 rodzin. Mają wspólne zamieszkanie, którym jest dom, gdzie prowadzi się dzienne życie: a więc wspólnie spożywa się posiłki, wspólna pralnia, wspólnie wykonuje się prace. Wokół tego domu, którego punktem centralnym jest Eucharystia, bo wewnątrz jest mała kaplica z Najświętszym Sakramentem, są domki, gdzie każda rodzina idzie na noc. Grupa rodzinna to dla nas rozwiązanie, gdyż zaprzyjaźnione rodziny mogą sobie pomagać w życiu ich rodzinnym powołaniem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu