Reklama

Wiadomości

Organizatorki uroczystości smoleńskich popierają aborcję?

[ TEMATY ]

Zatrzymaj aborcję

Artur Stelmasiak

Msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej

Msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Postawa niektórych polityków Prawa i Sprawiedliwości ws. aborcji pokazuje, że wartości chrześcijańskie są traktowane instrumentalnie.

Niestety najbardziej atakuje popierany przez Kościół obywatelski projekt #ZatrzymajAborcję poseł Joanna Lichocka, związana ze środowiskiem, które od ponad ośmiu lat organizuje comiesięczne uroczystości smoleńskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Znam wiele osób z tego środowiska, które są autentycznie wierzące i pewnie też są zaszokowane słowami pani poseł Joanny Lichockiej. Z jednej strony lubi pokazywać się w murach kościoła, a z drugiej przymila się do środowisk walczących z wiarą Polaków - mówi "Niedzieli" o. Waldemar Gonczaruk CSsR, który od wielu lat towarzyszy duchowo rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej. - To przykre, że są politycy, którzy pokazując się w Kościele zdobyli zaufanie ludzi wierzących, a teraz nie bronią chrześcijańskich wartości, ani osób, które im zaufały.

Poseł Lichocka na spotkaniach wyborczych i w kilku wystąpieniach medialnych użyła sformułowań wprost zaczerpniętych z feministycznych protestów, jak np. "nieludzka ustawa", która zmusza kobiety do "ciąż potworkowatych".

Reklama

- Nie będę się odnosił do słów, które nawiązują do proaborcyjnych protestów, ale myślę, że dla większości uczestników Mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej, taka postawa pani poseł jest wstrząsająca - mówi o. Waldemar Gonczaruk. - Ta postawa pokazuje, że nie broni ona praw osób wierzących, a jedynie nieudolnie próbuje bronić wpływy i interesy swojej partii próbując przypodobać się środowiskom lewackim, które od zawsze walczą z życiem, człowiekiem i Kościołem - dodaje.

Niestety atak na projekt #ZatrzymajAborcję, a zwłaszcza na Kaję Godek, która reprezentuje ponad 830 tys. Polaków, jest chyba celowym działaniem politycznym. Ustawa utknęła w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, a środowisko pro-life domaga się, by posłowie jak najszybciej uchwalili zakaz aborcji eugenicznej.

Ostatnio do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny dopisała się poseł Anita Czerwińska.

Jest to dobra znajoma poseł Joanny Lichockiej, która była główną organizatorką miesięcznic smoleńskich. Do komisji sejmowej zapisała się najprawdopodobniej tylko po to, by dyscyplinować pozostałych posłów PiS, którzy już nie chcą głosować przeciwko życiu.

- Jeżeli te przepuszczenia są prawdziwe, to będzie następna wstrząsająca informacja. Panie, które były zaangażowane w modlitwę za ofiary i dążenie do prawdy o katastrofie, teraz boją się prawdy o ludzkim istnieniu, które zaczyna się w chwili poczęcia - podkreśla o. Waldemar Gonczaruk. - Tak, jak domagały się prawdy o katastrofie i pamięci o ofiarach, tak teraz powinniśmy wspólnie bronić prawdy o aborcji, która przecież jest celowym zabójstwem dziecka i gwałtem na kobiecie. Dziwi mnie najbardziej, że atak na obrońców życia prowadzony jest przez kobiety z Prawa i Sprawiedliwości, które w naturalny sposób są matkami, a przecież najpiękniejszą życiową rolą matki jest ochrona dziecka.

O Waldemar Gonczaruk przypomina, że poparcie dla zakazu aborcji eugenicznej wielokrotnie deklarowali politycy partii rządzącej. - Ale historia tej formacji politycznej pokazuje, że w praktyce nigdy nie potrafią obronić prawa dzieci nienarodzonych do życia. Czy jest to celowe działanie, czy ich polityczna indolencja? - pyta retorycznie duchowny.

Jego zdaniem polityk powinien roztropnie troszczyć się o dobro wspólne. Święty Jan Paweł II wskazywał, że największym dobrem na świecie jest człowiek od jego poczęcia do naturalnej śmierci. A przecież nauczanie Papieża nie jest oparte tylko na wierze, ale na faktach naukowych.

2018-05-07 16:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Terlikowski: PiS nie różni się od PO ws. aborcji

[ TEMATY ]

aborcja

Zatrzymaj aborcję

Artur Stelmasiak

Rolą obrońców życia i Kościoła nie jest robienie dobrze partii władzy. Temat ten będzie zatem wracał, jako wyrzut sumienia, jako poważny zarzut, ale także jako mocny argument, że na razie brak dowodów na to, że PiS jakoś zasadniczo różni się od PO w sprawie zakazu aborcji - uważa Tomasz Terlikowski.

Terlikowski opublikował wpis na facebooku, w który dziękuję abp Stanisławowi Gądeckiemu za słowa, które powiedział w wywiadzie dla "Niedzieli" ws. poparcia dla 79. posłów, którzy wystosowali do prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Publicysta ostro skrytykował postawę kierownictwa PiS w tej sprawie. - Rolą obrońców życia i Kościoła nie jest robienie dobrze partii władzy. Temat ten będzie zatem wracał, jako wyrzut sumienia, jako poważny zarzut, ale także jako mocny argument, że na razie brak dowodów na to, że PiS jakoś zasadniczo różni się od PO w sprawie zakazu aborcji - pisze Terlikowski.
CZYTAJ DALEJ

Koronka do Miłosierdzia Bożego na ulicach miast - m.in. w intencji powodzian

2024-09-26 13:40

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

iskra.jezuici.pl

Jak co roku, tak i tym razem 28 września o godz. 15.00 setki ludzi zgromadzą się na ulicach miast Polski i świata, by wspólnie modlić się Koronką do Miłosierdzia Bożego.

LISTA MIAST: iskra.jezuici.pl.
CZYTAJ DALEJ

Nowa kapsuła czasu trafiła na Wieżę Zegarową katedry na Wawelu

2024-09-27 20:36

[ TEMATY ]

kapsuła czasu

katedra na Wawelu

wieża zegarowa

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Nowa kapsuła czau

Nowa kapsuła czau

- Wydarzenie prawdziwie historyczne. Coś się zamknęło, tzn. historia poprzedniego odnowienia Wieży Zegarowej. Zaczyna się nowa i stąd nowa kapsuła czasu. Nie wiemy, kiedy ona będzie odkryta. Ufamy Bożej Opatrzności, że będą to wydarzenia sprzyjające dobrym dziejom katedry na Wawelu – mówił abp Marek Jędraszewski przed uroczystym zapakowaniem miedzianych tub – kapsuł czasu, które 27 września trafiły na szczyt Wieży Zegarowej. Jedna z nich pochodzi z 1716 r., najnowsza jest zapisem 2024 r.

„Na wieczną rzeczy pamiątkę, aby to, co najbardziej godne przekazania przyszłym pokoleniom nie zostało zatracone” – tymi słowami rozpoczyna się dokument, który podpisany przez metropolitę krakowskiego, abp. Marka Jędraszewskiego, dziekana kapituły katedralnej, ks. Jacka Urbana i proboszcza katedry, ks. Pawła Barana wraz z pamiątkowymi medalami znalazł się w piątkowe przedpołudnie w nowej kapsule czasu. Trafiła ona na Wieżę Zegarową w towarzystwie poprzedniej tuby z roku 1716.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję