Reklama

Wiadomości

Kaja Godek: skandaliczna opinia Biura Analiz Sejmowych ws. "Zatrzymaj aborcję"

Opinia została skonstruowana w taki sposób, aby uzasadnić utrzymanie możliwości zabijania dzieci podejrzanych o niepełnosprawność lub chorobę - uważa Kaja Godek, pełnomocniczka Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Zatrzymaj aborcję", komentując wydanie przez BAS na potrzeby Sejmu opinii na temat projektu ustawy eliminującego tzw. przesłanek eugeniczną z ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. Ekspertyzę nazywa "skandaliczną".

[ TEMATY ]

Zatrzymaj aborcję

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biuro Analiz Sejmowych wydało 18 kwietnia opinię dla posłów z sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny, którzy mają pracować nad projektem "Zatrzymaj aborcję". W ekspertyzie jej autorki dr Izabela Bień i Justyna Osiecka-Chojnacka uznały, że uchwalenie tego projektu przyniesie negatywne skutki społeczne, prawne, a nawet finansowe.

Ich zdaniem, będzie to po pierwsze zwiększenie liczby aborcji nielegalnych lub wykonywanych za granicą: „Delegalizacja aborcji związanej z ciężkimi i nieodwracalnymi wadami dziecka zapewne ograniczy rosnącą w ostatnich latach liczbę tego rodzaju zabiegów, jednak należy brać pod uwagę, że ich całkiem nie wyeliminuje. Zakaz może stymulować proceder nielegalnych aborcji, którego skala nie jest w Polsce w wiarygodny sposób badana” - stwierdziły autorki opinii BAS.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ich zdaniem, projekt nie ma wielkiego poparcia społecznego. "Projekt ustawy obala obowiązujący kompromis aborcyjny będący wartością dla znacznej grupy obywateli – według najnowszych badań popiera go 43 proc. Polaków" - napisały.

Reklama

"Poparcie dla projektu wyrażane przez rządzących może sprawić, że mniejszość popierająca zaostrzenie przepisów aborcyjnych uzyska pełną legitymizację do decydowania w tej kwestii; może to wywołać zniechęcenie społeczeństwa do polityki, która nie reprezentuje woli większości, a jedynie grono aktywistów bardziej zdeterminowanych w walce o realizację wyznawanych przez siebie wartości" - uznały autorki opinii.

Innym zarzutem stawianym projektowi ma być to, że jego uchwalenie spowoduje zwiększenie odpowiedzialności lekarzy, "którzy w obawie przed zarzutami o nieuzasadnione działanie w ciąży trudnej (mogące być postrzegane jako chęć dokonania aborcji) mogą unikać ryzykownych badań i interwencji medycznych".

BAS stwierdza ponadto, że autorzy projektu "Zatrzymaj aborcję" nie przedstawili skutków finansowych nowelizacji ustawy z 1993 r. Zdaniem autorek opinii, chodzi o zwiększone nakłady na prowadzenie ciąż trudnych oraz późniejszą opiekę neonatologiczną noworodków z ciężkimi wadami; koszty związane ze specjalistyczną opieką i edukacją większej liczby dzieci niepełnosprawnych, organizacja nauki dla większej liczby dzieci niepełnosprawnych.

"Skutki regulacji w tym względzie będą zależeć m.in. od funkcjonowania opieki medycznej i opieki socjalnej oraz konsekwentnego wdrażania rządowego programu „Za życiem”. Zagadnienie to pozostaje jednak poza obszarem zainteresowania projektodawców, którzy np. nie przewidują finansowanych skutków wdrożenia regulacji" - napisano w opinii Biura Analiz Sejmowych.

Z twierdzeniami zawartymi w opinii nie zgodziła się Kaja Godek z Fundacji Życie i Rodzina, pełnomocniczka Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Zatrzymaj aborcję".

Reklama

"Opinia została skonstruowana w taki sposób, aby uzasadnić utrzymanie możliwości zabijania dzieci podejrzanych o niepełnosprawność lub chorobę. Wprost wynika z niej, że eugenika jest elementem polityki społecznej prowadzonej przez polskie państwo. Aborcja nie jest ofertą dla kobiety, ale korzystną dla budżetu metodą rozwiązywania problemów społecznych" - napisała Godek.

Jak stwierdziła, argument o obciążeniu finansów państwa kosztami wdrożenia ustawy to "retoryka żywcem wyjęta z haniebnej nazistowskiej akcji T-4, gdzie przeliczano koszty utrzymania jednego niepełnosprawnego i w ten sposób udowadniano konieczność fizycznej likwidacji osób ułomnych".

"Pracownice BAS dowodzą, że zakaz zabijania ludzi oznacza duże wydatki. Niezabitym dzieciom trzeba będzie zapewnić opiekę medyczną oraz edukację. Konieczność leczenia i kształcenia kilkuset dodatkowych dzieci rocznie przedstawiona jest jako niekorzystny efekt uchwalenia projektu obywatelskiego" - zwróciła uwagę Kaja Godek.

Skrytykowała też opinię, że niedokonanie aborcji będzie powodowało konieczność opieki nad ciężarną w kolejnych miesiącach ciąży, a to wygeneruje dodatkowe obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej. - Trudno z tym polemizować, bo rzeczywiście z punktu widzenia ekonomii najbardziej opłacalne jest zabić osoby chore, zamiast roztoczyć nad nimi opiekę - skomentowała ironicznie uwagi zawarte w opinii BAS.

"W opinii Bień i Osieckiej-Chojnackiej konsekwentne domaganie się zwiększenia ochrony życia powoduje upowszechnianie się postulatu aborcji na życzenie. Trudno zrozumieć skąd taki wniosek, skoro inicjatywa #ZatrzymajAborcję została podpisana przez 850 tysięcy Polaków, a prowadzona równolegle inicjatywa na rzecz aborcji na życzenie spotkała się z 5-krotnie mniejszym poparciem?" - zapytała Kaja Godek.

Na zakończenie swojego komunikatu opublikowanego na stronach Fundacji Życie i Rodzina Kaja Godek stwierdziła: "Wydanie takiego dokumentu przez Biuro Analiz Sejmowych jest hańbą dla Rzeczypospolitej Polskiej".

2018-05-03 13:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

List otwarty Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich

[ TEMATY ]

list

sejm

Zatrzymaj aborcję

Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy

Bożena Sztajner/Niedziela

Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich wystosowało list otwarty do parlamentarzystów sejmowej Komisji Zdrowia oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny w sprawie skierowania Obywatelskiego Projektu Ustawy "Zatrzymaj aborcję" do dalszych prac.

Publikujemy treść listu:
CZYTAJ DALEJ

Podziękuję dziś Jezusowi za Jego mękę i zmartwychwstanie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Piotr Drzewiecki

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 18-22.

Piątek, 27 września. Wspomnienie św. Wincentego à Paulo, prezbitera
CZYTAJ DALEJ

Zmarła Maggie Smith - pierwsza dama brytyjskiego kina

2024-09-27 18:10

[ TEMATY ]

aktorka

zmarła

Maggie Smith

PAP/ANDY RAIN

Maggie Smith

Maggie Smith

Nazywana "pierwszą damą brytyjskiego kina", Maggie Smith - aktorka filmowa i teatralna, znana m.in. z cyklu filmów o Harrym Potterze, a także takich dzieł jak "Gosford Park", "Pełnia życia panny Brodie" czy "Plac Waszyngtona" - zmarła w piatek w wieku 89 lat.

Wiadomość o śmierci aktorki przekazała w piątek jej rodzina. "Odeszła w spokoju w szpitalu wczesnym rankiem w piątek 27 września" - napisano w komunikacie. Brytyjski premier Keir Starmer we wpisie, opublikowanym w mediach społecznościowych, nazwał Smith "narodowym skarbem".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję