Postać zmarłego 21 sierpnia br. niezwykłego człowieka, nauczyciela i społecznika, śp. Jana Zduńskiego - profesora Liceum Ogólnokształcącego w Szczercowie, warta jest wspomnienia w ten listopadowy
czas.
Jan Zduński urodził się 3 czerwca 1928 r. w Szczercowie. Przez 45 lat pracował jako nauczyciel szkoły podstawowej, a potem liceum ogólnokształcącego. Był nauczycielem matematyki, fizyki. Wraz
ze śp. ks. Józefem Baranowiczem może być uznany za twórcę i fundament szczercowskiego „ogólniaka”. Ks. Baranowicz nie szczędził czasu i pieniędzy, aby w jego rodzinnym miasteczku była szkoła
średnia. W tym celu czynił liczne zabiegi u władz wojewódzkich i w ministerstwie. Jan Zduński od samego początku wspierał te starania i był w pierwszej grupie nauczycieli szczercowskiego liceum. Ta historia
została opisana w pracy, wydanej pod red. bp. Bohdana Bejze pt. Chrześcijanie (tom 6, str. 246-264), gdzie można znaleźć wspomnienia wielu ludzi z tamtych lat. Ks. Baranowicz został przez lokalną społeczność
wybrany na patrona miejscowej Szkoły Podstawowej.
Prof. Jan Zduński był zawsze postrzegany jako człowiek niezwykle szlachetny, prawy i uczciwy. W przeszłości pełnił liczne funkcje, ale zawsze zachowywał wierność Bogu i Ojczyźnie - co należy
mocno zaakcentować. Pamiętam, że miał swoje stałe i ulubione miejsce w szczercowskim kościele. Dla mnie i dla wielu jego uczniów było to niezwykłe świadectwo wiary. Jego postawa wpłynęła na decyzję wielu
uczniów o wyborze drogi życiowej. Należy przypomnieć, że ok. 10 kapłanów pobierało wykształcenie właśnie w Liceum w Szczercowie i wszyscy byli uczniami Jana Zduńskiego.
Ale działalność Profesora nie ograniczała się tylko do szkolnych murów. Niewielu wie, że był także wieloletnim druhem Ochotniczej Straży Pożarnej. Opracował i przygotował też do druku książkę, która
składać się będzie z trzech rozdziałów, poświęconych kolejno historii Szczercowa, Ochotniczej Straży Pożarnej i Orkiestrze Dętej przy OSP w Szczercowie. W tę pracę włożył wiele wysiłku i kończył ją, będąc
już bardzo chorym człowiekiem. Książka ukaże się wiosną przyszłego roku, na jubileusz 100-lecia OSP w Szczercowie.
Pogrzeb prof. Jana Zduńskiego zgromadził wielu mieszkańców parafii, w tym grono jego wychowanków. W kondukcie żałobnym nie mogło zabraknąć druhów OSP i orkiestry strażackiej. Mszę św. żałobną w kościele
parafialnym sprawowało 6 kapłanów, a przewodniczył jej i homilię wygłosił ks. kan. Grzegorz Jędraszek - proboszcz parafii Matki Bożej Jasnogórskiej w Łodzi.
Ojciec Święty Paweł VI wypowiedział kiedyś piękne słowa, które pragnę dziś odnieść do śp. Jana Zduńskiego: „Świat bardziej słucha świadków niż nauczycieli, a jeśli słucha nauczycieli, to dlatego,
że są świadkami”. Życie wprawdzie przemija, ale pozostaje ludzka pamięć. Dziękujemy Bogu za dar osoby śp. Jana Zduńskiego i za to, co zrobił dla bliskich, dla społeczności szkolnej i lokalnej wspólnoty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu