Według nich zaakceptowana głosami dwóch trzecich członków Konferencji Biskupów decyzja o dopuszczeniu w pojedynczych przypadkach do komunii małżonków różnych wyznań jest niezgodna z prawem kanonicznym. Z punktu widzenia autorów podejmując taką decyzję episkopat przekroczył swoje kompetencje, gdyż naruszył wiarę i jedność Kościoła katolickiego. Archidiecezja kolońska podała, iż sygnatariusze listu poprosili Watykan o wyjaśnienie, czy „o kwestii przyjmowania komunii św. przez współmałżonków niekatolickich może decydować krajowa konferencja biskupów czy też konieczna jest tu decyzja Kościoła powszechnego”. Uważają oni, że w tak zasadniczej kwestii wiary i jedności Kościoła należy unikać specjalnych rozwiązań.
Adresatami dokumentu są prefekt Kongregacji Nauki Wiary abp Luis Ladaria Ferrer i przewodniczący Papieskiej Rady Jedności Chrześcijan kard. Kurt Koch.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W liście do sygnatariuszy, przesłanym też do wiadomości wszystkich biskupów i do Watykanu, kard. Marx wyraził zdziwienie, że „mimo szczegółowego, nie wolnego od kontrowersji omówienia tej kwestii na zebraniu Niemieckiej Konferencji Biskupów i zaakceptowania jej przez znaczną większość członków episkopatu”, w dalszym ciągu istnieją tak duże wątpliwości. Ponadto sygnatariusze listu skrytykowali projekt tekstu, który jeszcze nie jest ostateczny i może ulec modyfikacji przez propozycje zmian dokonanych przez biskupów.
Reklama
Co do wątpliwości dotyczących treści listu arcybiskup Monachium i Fryzyngi stwierdził, że w swojej krytyce autorzy błędnie wyszli z założenia, iż małżeństwo mieszane wyznaniowo uważane jest za „gravis spiritualis necessitas” (trudne położenie duchowe). Tymczasem „stwierdzono jedynie, że ze wspólnego życia małżonków różnych wyznań” może w jednostkowych przypadkach wyniknąć „poważna potrzeba duchowa wspólnej komunii”.
Dotychczas do komunii św. w Kościele katolickim mogą przystępować wyłącznie katolicy oraz członkowie Kościołów tradycji wschodniej związanych unią z Rzymem. W wyjątkowych przypadkach – np. w określonych trudnych sytuacjach – Eucharystię mogą też przyjąć protestanci. Katolicy natomiast nie mogą uczestniczyć w protestanckiej Wspólnocie Stołu Pańskiego.
Odnosząc się do zarzutu, że konferencja biskupów przekroczyła swe kompetencje, kard. Marx podkreślił, że „tłumaczono wielokrotnie i wyraźnie”, iż oczywiście episkopat krajowy, a także biskup diecezjalny będą mogli obecnie „sformułować kryteria, zezwalające na udzielanie komunii św. chrześcijanom niebędącym w pełnej wspólnocie z Kościołem katolickim”.
Trzystronicowy list do Watykanu podpisali – obok kard. Woelkiego – arcybiskup Bambergu Ludwig Schick oraz biskupi Konrad Zdarsa z Augsburga, Gregor Maria Hanke z Eichstättu, Wolfgang Ipold z Görlitz, Rudolf Voderholzer z Ratyzbony i Stefan Oster z Pasawy.
Reklama
Ich list skrytykował także przewodniczący Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK) Thomas Sternberg. „Dziwi mnie takie zachowanie i wydaje mi się ono niesolidarnym” – napisał na Twitterze. „Czyż nie znamy wszyscy małżonków ewangelickich, którzy potwierdzają to, co my, katolicy, czcimy w Eucharystii? Czy nie jest to problem do rozwiązania duszpasterskiego na miejscu?” – zapytał retorycznie przewodniczący ZdK.
Natomiast kontestująca wiele elementów nauczania inicjatywa „Jesteśmy Kościołem” uważa, że list siedmiu biskupów do Watykanu stanowi dobry znak dla dialogu wewnątrzkościelnego i ekumenizmu. Zdaniem tej grupy godny ubolewania jest fakt, że mniejszość biskupów tak gwałtownie stara się zahamować widoczne znaki ekumenizmu.
Katoliccy biskupi Niemiec na swym wiosennym zebraniu w Ingolstadt w lutym br. postanowili, że w jednostkowych przypadkach będą chcieli umożliwić wspólny udział w komunii św. małżonkom różnych wyznań. Kard. Reinhard Marx oświadczył wówczas, że znaczna liczba małżeństw mieszanych stawia kapłanów przed „pilnym zadaniem duszpasterskim”.