Pomysł na akcję
zrodził się mniej więcej rok temu - mówił Niedzieli Sosnowieckiej Waldemar Szydło, prezes TPB. Inspiracją była kwesta, jaką rokrocznie na cmentarzu powązkowskim w Warszawie organizują przedstawiciele stołecznego świata kultury. W tym roku robili to po raz 30. Członkowie będzińskiego towarzystwa zorganizowali dyżury i dwójkami, po godzinie lub dwie, stali przed wejściem na cmentarz. „Ponieważ jest to cmentarz parafialny - tłumaczył prezes Szydło - o zgodę poprosiliśmy bp. Adama Śmigielskiego. Przyjął naszą inicjatywę z zadowoleniem i udzielił pełnego poparcia”.
- Jak przebiega zbiórka? - zagadnęliśmy w niedzielne przedpołudnie jedną z „dwójek” kwestujących wolontariuszy TPB. „Ludzie przyjęli nasza inicjatywę bardzo życzliwie” - odpowiedziała Danuta Pikuła, wstrząsając specjalnie przygotowaną na zbiórkę, zaplombowaną puszką. Liczeniem pieniędzy ma się zająć powołana do tego komisja.
Będziński cmentarz
należy do najbardziej wiekowych w naszym regionie. Najstarszy grób - informował nas inż. Marek Łyszczarz, kierownik będzińskiej nekropolii - pochodzi z 1822 r., a zabytkowych grobów objętych nadzorem konserwatora zabytków jest 120. „Staramy się baczyć na nie szczególnie - mówił nam inż. Łyszczarz, ale nie jesteśmy w stanie odnowić wszystkich. W ubiegłym roku gruntownie odremontowaliśmy groby żołnierzy polskich i kwaterę 32 zamordowanych przez hitlerowców we wrześniu 1939 r. tutejszych Polaków”.
Cmentarz został niedawno dokładnie zewidencjonowany, a aktualnie powstaje komputerowa baza danych. Po inwentaryzacji obliczono, że na cmentarzu znajduje się 10 500 grobów, w których pochowano ok. 20 000 osób.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prawdziwą plagą cmentarza
są złodzieje. Zjawisko nasiliło się tuż przed uroczystością Wszystkich Świętych. „W ostatnich dniach - informował nas ks. Andrzej Stępień, proboszcz parafii pw. Świętej Trójcy - złodzieje rozbili 2 zabytkowe pomniki tylko po to, żeby wyrwać z nich metalowe elementy. Zerwali nawet kuty łańcuch, którym otoczona była jedna z nekropolii. Przecież przyjmujący to sprzedawca złomu musiał nie tyle podejrzewać, co mieć pewność, że pochodzi to z kradzieży - zastanawia się ks. Stępień. Tuż przed 1 listopada ktoś złośliwie polał steryną i potłukł kawałek granitu na grobie dr. Adama Bilika, będzińskiego opiekuna ubogich z czasów międzywojennych. - To już była czysta złośliwość” - komentuje na koniec.
Na koniec
kilka słów o historii Towarzystwa Przyjaciół Będzina. Powstało ono w 1990 r. Głównym celem jego działalności jest „przywrócenie historycznej godności królewskiemu miastu Będzin oraz rozsławianie jego dobrego imienia w kraju i na świecie”. Towarzystwo skupia mieszkańców miasta i ludzi z niego pochodzących, którzy utożsamiają się z jego historią i tradycjami. Wśród ostatnich inicjatyw na uwagę zasługuje posprzątanie Góry Zamkowej w Będzinie oraz zainicjowanie przenosin i renowacji pomnika Jana III Sobieskiego. Honorowe członkostwo towarzystwa otrzymało także dwóch księży: ks. kan. Kazimierz Szwarlik i ks. Piotr Pilśniak. W najbliższych planach jest zorganizowanie wigilii na Górze Zamkowej dla wszystkich mieszkańców Będzina.