Reklama

Książę Józef i Warszawa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzina Poniatowskich nie należała do magnaterii. Dopiero wybór na króla Stanisława Augusta Poniatowskiego (przy poparciu Rosji) uczynił z niej znaczący ród Rzeczypospolitej. Sejm przyznał wszystkim członkom rodziny króla tytuły książęce.
Ojcem księcia Józefa był brat króla Andrzej Poniatowski, matką hrabianka czeska Teresa Kinsky. Andrzej Poniatowski służył w armii austriackiej i doszedł do stopnia generała. O tym, że Polacy służyli w obcych armiach zadecydował fatalny stan nielicznej armii polskiej.
Książę Józef urodził się więc w Wiedniu. Jego apologeci fałszywie podawali, że urodził się w Warszawie. Od dziecka przygotowywany był do zawodowej służby wojskowej. Służył w armii austriackiej za zezwoleniem swego królewskiego stryja. Bywał często w Warszawie, a król dbał o jego patriotyczną formację. W wojnie austriacko-tureckiej (1788) był ciężko ranny. Doszedł do stopnia pułkownika. Dalszą karierę w armii austriackiej przerwał rozkaz króla Stanisława Augusta wzywający go do Polski (1789). Zaczął się wtedy nowy etap w jego życiu - służba w mało znanej mu ojczyźnie. Patriotą i bohaterem miał stać się dopiero później. Król powierzył mu dowództwo Gwardii Pieszej Koronnej. Na jej czele czuwał nad porządkiem przy zaprzysięganiu Konstytucji 3 Maja. Awansował na generała. Wykazał się męstwem w wojnie w obronie Konstytucji Majowej. Gdy królewski stryj przystąpił do Targowicy, książę Józef podał się do dymisji i wyjechał za granicę.
Do Warszawy powrócił w czasie insurekcji kościuszkowskiej, lecz nie wykazał się szczególnymi zasługami. Po jej upadku, za rządów pruskich, przebywał w Warszawie prowadząc, niestety, życie hulaszcze.
W stolicy miał trzy rezydencje: cieszący się złą sławą Pałac pod Blachą, Pałac Myśliwiecki (na terenie Łazienek) i pałac w podwarszawskiej Jabłonnej.
Po wkroczeniu wojsk napoleońskich w końcu 1806 r. związał się z Napoleonem. Zrozumiał, że teraz może się oczyścić w oczach społeczeństwa polskiego. Został Dyrektorem Wojny, a następnie Ministrem Wojny Księstwa Warszawskiego.
W wojnie austriacko-francuskiej w 1809 r. bardzo umiejętnie poprowadził działania wojenne i wyzwolił znaczną część zaboru austriackiego. Powrócił do Warszawy jako zwycięzca. Na Placu Trzech Krzyży zbudowano łuk triumfalny dla powracającego wojska polskiego. Od słynnej bitwy pod Raszynem zaczęła się sława księcia Józefa. Miał wtedy 46 lat. Stał się innym człowiekiem.
Troszczył się o bezpieczeństwo Księstwa Warszawskiego i wysyłał alarmujące raporty do Napoleona. Po klęsce Napoleona w Rosji musiał w 1813 r. opuścić Warszawę; ruszył na zachód z Napoleonem i zginął w bitwie pod Lipskiem 19 października 1813 r. W kilka dni później rybacy wyłowili jego zwłoki z rzeki Elstery.
Tymczasowo pochowano go w kościele w Lipsku. W Warszawie władze carskie zezwoliły na obchody żałobne dopiero 19 listopada 1813 r. W kościele Świętego Krzyża zbudowano okazałe „castrum doloris” według staropolskiego obyczaju. W czerwcu 1814 r. ciało ks. Józefa zostało zabalsamowane i przygotowane do dalekiej podróży do Warszawy. Kondukt żałobny triumfalnie kroczył przez ziemie polskie. 10 września 1814 r. orszak pogrzebowy dotarł do Warszawy, gdzie był bardzo uroczyście przyjmowany. Po długich ceremoniach trumna księcia Józefa została złożona w podziemiach kościoła Świętego Krzyża. Po niecałych trzech latach złożono ją w podziemiach katedry wawelskiej.
Dewizą ostatnich lat życia ks. Józefa były słowa: „Honor i Ojczyzna”, a kult dla niego tak wielki, że za czasów Królestwa Kongresowego zamówiono jego pomnik u sławnego rzeźbiarza Thorwaldsena. historia sprawiła jednak, iż mógł być odsłonięty dopiero 3 maja 1923 r. Słowa „Honor i Ojczyzna” znalazły się na cokole pomnika, ale nie powróciły tam przy powojennej rekonstrukcji - były niewygodne. I tak zostało do dziś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Z Biskupem Wojtyłą szła do chorych

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 14-16

[ TEMATY ]

wywiad

Hanna Chrzanowska

www.hannachrzanowska.pl

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Hanna Chrzanowska uświadamia nam, że nasze życie to przede wszystkim służba drugiemu człowiekowi. Świadectwem życia wzywa nas do bezinteresownego otwarcia się na potrzeby bliźnich, zwłaszcza chorych i cierpiących – mówi dyrektor Domu Polskiego Jana Pawła II w Rzymie ks. Mieczysław Niepsuj, rzymski postulator procesu beatyfikacyjnego krakowskiej pielęgniarki, w rozmowie z Marią Fortuną-Sudor.

Maria Fortuna-Sudor: – Proszę powiedzieć, jak Ksiądz Dyrektor został postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Hanny Chrzanowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję