- Zastanawiamy się dlaczego mamy rok duszpasterski „Idźcie i głoście” a nas jest coraz mniej w kościele? Dlaczego niektórzy odpuścili sobie chodzenie na niedzielną Mszę św.? Coś jest nie w porządku – mówił ojciec Leon podczas kazania. „To nie jest pełne Chrześcijaństwo, jeśli nie bierze się udziału w zgromadzeniu całej wspólnoty. Papież emeryt Benedykt XVI mówił, że jeśli przyjmujemy Jezusa, to Eucharystia jak pokarm rozchodzi się z krwią po całym człowieku. Sama hostia daje nam życie, przez te małe cząsteczki Jezus rozchodzi się po nas! W ten sposób stajemy się krewnymi samego pana Boga. Bo krew Boża płynie w człowieku, który jest w stanie łaski uświęcającej (…) To, że tutaj dziś jesteśmy, to nie jest nasza zasługa, tylko Boga, który mówi: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). Pamiętajmy, że nie jesteśmy „byle jacy”, jesteśmy krewnymi Pana Boga. Postarajmy się, by dzięki naszej postawie do kościoła przyszło więcej ludzi. Starajmy się, aby jako ludzie być atrakcyjni, dzięki oczyszczeniu w sakramencie pokuty. Obyśmy wszyscy rozumieli swoją misję i miejsce we wspólnocie i nasze zadania względem niej. I za świętym Janem Pawłem II powtórzę: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”. Dzięki nam jest to możliwe! – zakończył ojciec Knabit.
Po zakończeniu mszy świętej w sali przyparafialnej św. Jana Pawła II odbyła się druga część spotkania z Benedyktynem, podczas którego ojciec Leon odniósł się głownie do małżeństw. „Musimy żyć tak, by nasze życie i gesty były przejrzyste. Jak życie byłoby lepsze, gdyby ludzie zaczęli żyć w prawdzie. Pozostawmy politykę, inne sfory i żyjmy swoim życiem, zgodnym z własnym sumieniem – apelował o. Knabit. Następnie długo indywidualnie rozmawiał z przybyłymi na spotkanie, a także podpisywał książki swojego autorstwa.
Było to już ósme spotkanie z ojcem Leonem Knabitem w parafii św. Elżbiety Węgierskiej w Łodzi, zorganizowane przez Stowarzyszenie Rodzin Katolickich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu