Reklama

Niedziela Wrocławska

Obchody 80. rocznicy ogłoszenia Prawd Polaków spod Znaku Rodła

Eucharystią w intencji Ojczyzny, której w katedrze wrocławskiej przewodniczył abp Józef Kupny, rozpoczęły się obchody 80. rocznicy ogłoszenia Pięciu Prawd Polaków spod Znaku Rodła. - To narodowy katechizm i Dekalog Polskości - mówił w homilii o prawdach ogłoszonych 6 marca 1938 r. w Berlinie bp Ignacy Dec.

[ TEMATY ]

Polacy

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup świdnicki zwrócił uwagę, że Eucharystia sprawowana we Wrocławiu potwierdza, że Kościół zachowuje pamięć o ważnych wydarzeniach, które stanowią o tożsamości religijnej i narodowej Polaków. Za takie uznał ogłoszone 80 lat temu podczas Kongresu Polaków w Berlinie prawdy: "jesteśmy Polakami, wiara ojców naszych jest wiarą naszych dzieci, Polak Polakowi bratem, co dzień Polak narodowi służy, Polska matką naszą - nie wolno mówić o matce źle".

Kaznodzieja podkreślił, że pomimo upływu prawie wieku słowa wypowiedziane przez Polaków w Berlinie nic nie straciły ze swojej aktualności. Stanowią natomiast fundament zdrowego patriotyzmu, są narodowym katechizmem i Dekalogiem Polskości - przekonywał biskup świdnicki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwrócił uwagę na wagę prostego hasła: "jesteśmy Polakami". - To słowa jednoczące, pozwalające zachować tożsamość narodową - mówił bp Dec, dodając, że człowiek nie może być włóczęgą bez rodziny, narodu, historii i kultury, i krytykując prądy usuwające z przestrzeni publicznej pojęcie narodu w imię źle pojętej globalizacji. Przeciwstawiał przy tym patriotyzm, który nazwał cnotą i nacjonalizm określony mianem zwyrodniałej postawy.

Reklama

W dalszej części homilii biskup świdnicki przywołał słowa św. Jana Pawła II o Ojczyźnie jako matce, która ma prawo do miłości szczególnej. - O matce nie wolno mówić źle - zaznaczył bp Dec. - Tymczasem słychać złe głosy z Brukseli i z Warszawy, donosy na Polskę - dodał, podkreślając, że nawet jeśli matka nie jest doskonała i ma wady, dobre dziecko nie powie o niej złego słowa, ale będzie się starało wesprzeć. - Miłości do Ojczyzny trzeba się uczyć i gdy z Ojczyzną źle się dzieje nie wolno na nią pluć, ale tym bardziej należy ją kochać - tłumaczył hierarcha.

Na zakończenie bp Dec wezwał wszystkich, a szczególnie osoby odpowiedzialne za edukację młodego pokolenia Polaków do propagowania prawd ogłoszonych 80 lat temu.

Po Eucharystii uczestnicy jubileuszu mieli okazję do spróbowania 100 kg tortu z wizerunkiem Prawd Polaków spod Znaku Rodła. Mogli także podziwiać wypuszczone w niebo nad Ostrów Tumski 80 balonów.

3 grudnia 1937 r. w Domu Polskim w Zakrzewie, Rada Naczelna Związku Polaków w Niemczech, na nadzwyczajnym posiedzeniu podjęła decyzję o zorganizowaniu I Kongresu Polaków, który odbył się 6 marca 1938 r Berlinie.

Na kongresie, w którym wzięło udział ponad 5 tys. przedstawicieli polskiej ludności, ogłoszono Pięć Prawd Polaków: 1. Jesteśmy Polakami, 2. Wiara Ojców naszych jest wiarą naszych dzieci, 3. Polak Polakowi Bratem, 4. Co dzień Polak Narodowi służy, 5. Polska Matką naszą – nie wolno mówić o Matce źle.

Kongres zgromadził Polaków mieszkających na Śląsku Opolskim, Kaszubach, Warmii, Ziemi Malborskiej, Mazurach, Ziemiach Połabskich, w Westfalii i Nadrenii. Był największą w historii manifestacją narodową Polaków w Niemczech w tamtym okresie. W okresie międzywojennym na terytorium ówczesnych Niemiec mieszkało 1,5 mln Polaków.

2018-03-04 12:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: Od 10 grudnia Polacy muszą mieć przy wjeździe negatywny wynik testu

Polacy przybywający do Włoch począwszy od 10 grudnia muszą mieć przy sobie negatywny wynik testu molekularnego lub antygenowego na koronawirusa, wykonanego na 48 godzin przed wjazdem do tego kraju. Taką informację zamieszczono na stronie włoskiego MSZ w piątek.

Polska znalazła się na liście wszystkich krajów UE, a także Islandii, Liechtensteinu, Norwegii, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i księstwa Monako, których obywatele muszą poddać się takiemu testowi na obecność koronawirusa przed wjazdem do Włoch. W przypadku braku takiego testu trzeba poddać się izolacji i nadzorowi sanitarnemu - ogłosiło MSZ w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie z „check and balance”?

2025-04-19 10:26

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie lata w polskiej polityce to eksplozja zamiany pojęć. Weźmy choćby tzw. populizm. Zgodnie z definicją (z łac. populus „lud”) jest to zjawisko polityczne polegające na odwoływaniu się w swoich postulatach i retoryce do idei i woli „ludu”, często stawianego w kontrze do „elit”.

Mimo iż jest to łatka przyklejana przez obóz lewicowo-liberalny konserwatystom, tak naprawdę jest to mechanizm przez nich samych coraz intensywniej stosowany. W naszym kraju widać to choćby przy okazji kolportowania narracji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość to elita biznesowo-polityczna, którą trzeba „odsunąć od władzy” i odebrać pieniądze, którymi „się nachapali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję