25 sierpnia w Tumie odbyło się uroczyste otwarcie kolejnego
etapu Szlaku Romańskiego o nazwie "Piastowska Droga Romańska".
Mszę św. gregoriańską w archikolegiacie w Tumie, w języku
łacińskim i z udziałem chóru, odprawił proboszcz parafii w Tumie,
ks. Paweł Olszewski. Uczestniczyli w niej m.in. przedstawiciele władz
lokalnych i naukowcy, zaangażowani w prace remontowe w archikolegiacie,
a także Grzegorz Bednarek - prezes Stowarzyszenia Miłośników Kultury
Średniowiecza "Piastowska Droga Romańska" i główny pomysłodawca utworzenia
Szlaku Romańskiego.
W tym szczególnym dniu do starożytnej świątyni przybyli
także rycerze i ich damy - członkowie Bractw Rycerskich z całej Polski,
wraz z pocztami sztandarowymi. W tych dniach w Łęczycy odbył się
również Turniej Rycerski.
Idea Szlaku Romańskiego
Jak powiedział Niedzieli Łowickiej radny Stanisław Pisarkiewicz
z Łęczycy: "Idea utworzenia Szlaku Romańskiego - która to inicjatywa
powstała w Łęczycy już dwa lata temu - jest bardzo precyzyjna: ma
on przypomnieć, że wszyscy wyrośliśmy z tradycji chrześcijańskiej"
. Tak się bowiem składa, że główne jego etapy wiodą przez miejscowości,
w których zachowały się budowle sakralne: Tum, Inowłódz, Żarnów,
Sulejów, Strońsko, Krzyworzeka i Ruda Wieluńska.
Twórcy pierwszego miniprzewodnika po szlaku stwierdzili
nawet: "Piękno prastarej ziemi łęczycko-sieradzkiej, wieluńskiej
i piotrkowskiej jest najlepiej widoczne ze wzniesień, na których
przetrwały do naszych czasów romańskie kościoły. Owe majestatyczne,
kamienne budowle, pamiętające monarchię pierwszych Piastów, są niemymi
świadkami dziejów tych ziem".
Szlak ma zatem pokazać i przybliżyć tradycję i kulturę
średniowieczną, na fundamentach której powstało to wszystko, z czym
mamy dziś do czynienia. "Potrzeba dzisiaj powrotu do źródeł chrześcijańskich,
do ich istoty, do obyczajów. Wyrośliśmy z tej tradycji i wydaje mi
się, że historia jest nauką, do której warto zawsze sięgać, przywoływać
najbardziej wartościowe sprawy, które kształtują kulturę i kręgosłup
narodu" - twierdzi Stanisław Pisarkiewicz.
Prezes Bednarek podkreśla z kolei: "Jako stowarzyszenie,
ruch obywatelski, jesteśmy w stanie uruchomić wiele inicjatyw, w
tym powstanie Szlaku Romańskiego. Europa powinna sobie uświadomić,
że jesteśmy jedną z jej najważniejszych części, jako naród o 1000-letniej
tradycji i historii. Swą działalnością staramy się uświadomić ludziom,
że my, Polacy, posiadamy to samo, co Europa Zachodnia: cenne zabytki,
kościoły, zamki. Stąd oprócz szlaku także inne nasze inicjatywy:
wystawy fotograficzne, konferencje naukowe".
Stanisław Pisarkiewicz wskazuje także na znaczenie Szlaku
Romańskiego dla województwa łódzkiego i powiatu łęczyckiego. "Jego
zadaniem - mówi - jest nie tylko promowanie siedmiu głównych zabytków,
ale całego województwa łódzkiego, które powszechnie kojarzone jest
tylko z przemysłem włókienniczym. A jest to prastara ziemia łęczycka,
z zamkami gotyckimi i renesansowymi i ciekawym tworem, jakim jest
tzw. Pradolina Warszawsko-Berlińska".
Prezes Bednarek podkreśla, że przy wszystkich obiektach
na trasie szlaku powstanie zaplecze dla turystów, co jest zresztą
zgodne ze strategią rozwoju regionu łęczyckiego, który pragnie postawić
w większym niż dotąd stopniu na turystykę. "Oczekujemy - mówi radny
Pisarkiewicz - że uda nam się przyciągnąć turystów na nasz teren,
a za ich sprawą powstaną nowe miejsca pracy. Będzie to także znakomita
okazja do promowania Łęczycy i powiatu: same obiekty i odbywające
się w nich imprezy. Głównym atutem jest to, że znajdujemy się w środku
Polski, że wszyscy mają do nas blisko".
Wziąwszy pod uwagę wszystko powyższe, w stworzenie szlaku
oprócz Stowarzyszenia Miłośników Kultury Średniowiecza zaangażowały
się również władze gmin, na terenie których znajdują się wyżej wymienione
zabytkowe budowle romańskie oraz m.in. Urząd Miasta Łodzi, Wojewódzki
Oddział Służby Ochrony Zabytków, Oddział Łódzki Instytutu Archeologii
i Etnologii PAN.
Swe błogosławieństwo dla inicjatywy dało również trzech
biskupów tych diecezji, przez które wiedzie "Piastowska Droga Romańska",
w tym biskup łowicki Alojzy Orszulik. Zdaniem twórców szlaku także
proboszczowie poszczególnych parafii bardzo chętnie przystępują do
inicjatywy jego utworzenia. Pozwolili sfotografować powierzone ich
opiece świątynie i umieścić je w folderach, a także zgodzili się
w miarę potrzeb i możliwości udostępniać je wszystkim zwiedzającym
i służyć potrzebnymi informacjami.
Siedem zabytków
Na trasie Szlaku Romańskiego znalazło się - jak na razie -
siedem zabytków, ale w planach jest jego poszerzenie o kolejne miejscowości
z zabytkami romańskimi. Być może z czasem ogarnie on cały kraj -
jak o tym marzy Grzegorz Bednarek i członkowie Stowarzyszenia Miłośników
Kultury Średniowiecza "Piastowska Droga Romańska".
Już dziś jednak warto wybrać się do Tumu i największej
świątyni romańskiej w Polsce. Kolegiatę konsekrowano w 1161 r., a
jej wejściowy portal uważany jest za jedno ze szczytowych osiągnięć
rzeźby w kamieniu z czasów piastowskich. We wnętrzu kolegiaty można
także podziwiać fragmenty oryginalnych romańskich fresków, a na jednej
z wież można odnaleźć odcisk "czarciej łapy" diabła Boruty, który
- jak głosi legenda - próbował zniszczyć kolegiatę podczas jej budowy.
W Inowłodzu znajdziemy z kolei malowniczy kościółek św.
Idziego - jeden z najciekawszych XI-wiecznych zabytków polskich.
Według kronikarskiej legendy po jego ufundowaniu królowi Władysławowi
Hermanowi urodził się długo oczekiwany syn Bolesław, zwany Krzywoustym,
późniejszy władca Polski. Wmurowana w tylnej części kościoła tajemnicza,
piaskowa płyta jest starsza od samej świątyni i być może pamięta
jeszcze czasy chrztu Polski. Świadczyć o tym może fakt, że jedna
z kolumn we wnętrzu kościoła przypomina kolumny z tzw. "pierwszej
katedry" z X w., odkopanej przez archeologów na Wawelu. Być może
także kościółek jest połączony podziemiami z pobliskimi ruinami zamku
Kazimierza Wielkiego?
W Żarnowie przetrwała XII-wieczna wieża z romańskim transeptem
kościoła ufundowanego przez bp. Odrowąża na podgrodziu osady targowej.
Kościół św. Mikołaja jest wymieniony po raz pierwszy w kronikach
z 1191 r.
Średniowieczne opactwo w Sulejowie, w Podklasztorzu,
słynie z tego, że jest największym i najlepiej zachowanym klasztorem
pocysterskim w Europie Środkowej! Klasztorna bazylika romańska pw.
Najświętszej Maryi Panny i św. Tomasza Becketa jest jedynym w Polsce
ośrodkiem średniowiecznego kultu tego angielskiego Świętego. Pierwsi
francuscy mnisi przybyli tu z Morimond w 1177 r., przynosząc kult
św. Tomasza już w parę lat po jego męczeńskiej śmierci. W ten sposób
otoczony puszczami i bagnami Sulejów włączony został w dzieło scalania
chrześcijańskiej Europy.
Kościół w Strońsku pod Sieradzem jest jednym z pierwszych
ceglanych kościołów w Polsce. Koneserów zachwyci zachowana tutaj
piękna gotycka Pieta. Ponadto wnętrza zdobią barokowe ołtarze. Ciekawostką
są także XVII-wieczne napisy i inskrypcje, wykonane na absydzie przez
pielgrzymujących tu studentów.
Z XIII-wieczną, wolno stojącą dzwonnicą św. Piotra i
Pawła w Krzyworzece wiąże się legenda o tym, że ukrywał się w niej
przed Krzyżakami przedostatni z piastowskich władców, Władysław Łokietek.
Wieś i parafię założył w 1264 r. książę Bolesław Wstydliwy.
W kościele w Rudzie Wieluńskiej zachowała się romańska
ściana z piaskowcowych dosów wraz z oknami i portalem. Można tu podziwiać
przenikanie się różnych stylów architektonicznych, począwszy od sztuki
romańskiej, przez gotyk, renesans, manieryzm, aż do klasycyzmu. Na
początku XX w. odkryto w pobliżu Wielunia brązową patenę romańską
z przedstawieniem św. Urszuli, która należała prawdopodobnie do inwentarza
liturgicznego kościoła w Rudzie Wieluńskiej. Patena niestety zaginęła
podczas II wojny światowej.
Na zakończenie pozostaje nam tylko zaprosić wszystkich
Czytelników, zainteresowanych poznaniem Szlaku Romańskiego "Piastowska
Droga", do całodobowego punktu informacyjnego, działającego w Topoli
Królewskiej, przy Hotelu MTP i Restauracji "Królewska". Bliższych
informacji o Szlaku Romańskim można także zasięgnąć pod numerem telefonu: (
0-24) 722-34-00.
Pomóż w rozwoju naszego portalu