- Wznoszenie świątyni to nie tylko budowa materialnego obiektu, ale także budzenie wiary - powiedział Arcybiskup w homilii. Arcybiskup nawiązał do trudności jakie towarzyszą takim przedsięwzięciom.
Wielu kapłanów zaangażowanie i trud przy budowie kościoła przypłaciło życiem. Dawniej polityka władz wykluczała budowę kościołów tam, gdzie powstawały nowe osiedla czy miasta, jak było w przypadku Nowej
Huty. Przeciwności z pobudek ideologicznych wynikały ze strony ówczesnych władz. Dzisiaj to społeczeństwo staje się przeciwnikiem wznoszenia Bożego Domu. Daje się zauważyć złe nastawienie nie tylko w
stosunku do kapłanów, ale także w stosunku do krzyża. Arcybiskup przypomniał, że dawniej to monarchowie wspierali budowę świątyń. Ocenił, że dziś rolę mecenasów mogliby pełnić biznesmeni.
Uroczysta Msza św. polowa pod przewodnictwem abp. Głódzia sprawowana była nieopodal wznoszonej kaplicy przy ul. Przewodowej. W modlitwie uczestniczyło około tysiąca osób. Licznie przybyło duchowieństwo
z diecezji, władze samorządowe. Arcybiskup poświęcił miejsce pod budowę kościoła oraz znajdujący się na placu duży krzyż.
Po Mszy św. odbyła się przygotowana przez miejscowych parafian agapa z grochówką, ciastem i herbatą. Poświęcenie placu pod przyszły kościół w Zerzniu to jedna z pierwszych posług nowego Ordynariusza
w diecezji. Po Eucharystii Arcybiskup przechadzając się po placu rozmawiał z nowymi diecezjanami. Parafianie dostrzegając jego otwartość cisnęli się, żeby przez chwilę zagadnąć Arcybiskupa. To spotkanie
zapamiętają także dzieci. Arcybiskupowi tak spodobało się ich powitanie na początku Mszy św., że poprosił o jego tekst.
Nowa parafia wydzielona zostanie z sąsiadujących ze sobą Błot, Miedzeszyna, Radości i Zerznia. Do tworzenia ośrodka duszpasterskiego wydelegowany został ks. Bronisław Micek. Obecnie na placu kościelnym
znajduje się kaplica w stanie surowym, o pow. prawie 400 m2. Budowla przygotowana jest już do zadaszenia. - Mam nadzieję, że na Boże Narodzenie uda się odprawić tu Pasterkę - mówi ks. Micek.
W fazie projektu znajduje się świątynia i zespół sakralny. Po wzniesieniu tych obiektów kaplica przeznaczona ma być na dom rekolekcyjny.
- Cieszę się, że parafianie coraz bardziej interesują się nową parafią - podkreśla ks. Micek. Do pomocy przy budowie przychodziły młode małżeństwa, starsi a także młodzież. Parafianie
chętnie też angażowali się w przygotowania do poświęcenia placu pod kościół. Okazały ołtarz dekorowały parafianki, które uszyły proporczyki i flagi. Przygotowano około 3 tysięcy zaproszeń. Młodzież roznosiła
je do każdej rodziny. Parafia prowadzi już własną kronikę. Jako pierwsze znalazły się tu zdjęcia z wykopów pod budowę kaplicy, wykonane w czerwcu tego roku.
- Przygotowania do uroczystości poświęcenia bardzo zbliżyły parafian, mam nadzieję, że teraz jeszcze bardziej parafianie będą identyfikować się ze swoją parafią - mówi ks. Bronisław Micek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu