Z ks. kan. Grzegorzem Rozpończykiem - proboszczem parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata w Strzyżowicach - rozmawia ks. Paweł Rozpiątkowski
„Niedziela sosnowiecka”: - Skąd pomysł, aby przy kościele w Strzyżowicach postawić stacje różańcowe?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Kan. Grzegorz Rozpończyk: - W zamiarze chodziło o to, żeby podkreślić - za Ojcem Świętym, który wydanym dwa lata temu listem, niejako wskazał całemu Kościołowi drogę - znaczenie Różańca. Maryjne wezwanie parafii też zobowiązuje (parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata - przyp. Red.).
- Czyli stacje różańcowe będą zachętą do modlitwy?
- Mam taką nadzieję, że jeszcze bardziej dostrzeżemy - jako wspólnota - bogactwo Różańca.
- A jaki jest stan na dzień dzisiejszy?
- W parafii istnieją trzy róże Żywego Różańca, co znaczy, że 60 osób systematycznie rozważa tajemnice Różańca. Poza październikiem, modlimy się na różańcu w każdą sobotę.
- Jak długo zajęła Wam budowa tego „różańcowego kompleksu”?
- Zaczęliśmy w lipcu, a ukończyliśmy prace w październiku, więc trochę ponad trzy miesiące.
- Dziękuję za rozmowę.