Z Maryjnym pozdrowieniem, chwaląc Boga słowami odmawianego Różańca, oraz ze śpiewem pieśni na ustach przeszli wieczorem ulicami Chicago pielgrzymi, podążając z kościoła św. Kamila do świątyni Matki Bożej
Częstochowskiej w Cicero. W różańcowej pielgrzymce upamiętniającej 26. rocznicę Pontyfikatu Papieża Polaka wzięło udział prawie tysiąc osób, m.in. siostry zakonne, księża oraz przedstawiciele Związku
Podhalan Północnej Ameryki. Wieczorne skupienie modlitewne miało na celu przypomnienie wszystkim wydarzeń sprzed 26 lat, które miały miejsce w Rzymie, gdzie ponad ćwierć wieku temu po raz pierwszy od
prawie 500 lat na papieskim tronie zasiadł biskup, który nie był Włochem.
Przy silnym wietrze i dużym zimnie grupa pielgrzymów rozgrzewała się śpiewem i modlitwą. Nad ich bezpieczeństwem czuwali policjanci z okolicznych komisariatów.
Południowa część Chicago od dawna zdominowana jest przez górali. Nic więc dziwnego, że na wieczorną pielgrzymkę wyruszyli Podhalanie ubrani w swoje ludowe stroje. - Przydały się dziś nasze ciepłe,
zimowe kożuchy i wełniane spodnie - mówili zziębnięci pielgrzymi. - Zimno i wiatr nie mogą nam przeszkodzić w świętowaniu tego dnia.
- Nasza różańcowa pielgrzymka wyruszyła z kościoła św. Kamila w Chicago o godz. 6.00 p.m. - wyjaśnia jeden z pomysłodawców i współorganizatorów wieczornej modlitwy w drodze, kapelan Związku
Podhalan Północnej Ameryki, o. Wacław Lech. - Zakończyliśmy nasze pielgrzymowanie w kościele Matki Bożej Częstochowskiej w Cicero.
Przygotowanie ponad 3,5-milowej trasy nie było trudne. Pielgrzymka przeszła większą część drogi ul. Central - mówi o. Lech. - Trochę trudu kosztowało nas załatwienie odpowiednich zezwoleń.
Wszak przekraczaliśmy miejskie granice Chicago - Cicero, a idąc mostem nad autostradą I-55, przez krótką chwilę znajdowaliśmy się pod jurysdykcją policji stanowej. Jak się okazało, wszystko przebiegło
sprawnie i bez kłopotów.
- Aby grupa szła bezpiecznie, konieczne było zamknięcie jednej części dwupasmowej jezdni Central Ave. w kierunku północnym - mówią mundurowi, pilnujący porządku. - Dodatkowo zabezpieczaliśmy
wszystkie skrzyżowania, tak aby żaden samochód nie wjechał w sam środek grupy. Prawie 2-godzinny marsz zablokował częściowo ruch kołowy w całej okolicy, ale sytuacja później szybko wróciła do normy.
- Wybór Papieża Polaka jest dla nas wszystkich bardzo ważnym wydarzeniem - mówią organizatorzy różańcowej pielgrzymki. - Chyba już wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że Polska
wyglądałaby zupełnie inaczej gdyby nie Jan Paweł II. Więcej, prawdopodobnie cały świat miałby dziś zupełnie inne oblicze gdyby nie polski Papież, pielgrzym i głosiciel pokoju. Dlatego też konieczne
jest ciągłe przypominanie nam wszystkim tej bardzo ważnej daty 16 października 1978 r. Daty, która odmieniła Kościół i oblicze ziemi.
Świętowanie kolejnej rocznicy Pontyfikatu Jana Pawła II zbiegło się z przyjęciem przez Zakon Karmelitów Bosych złoto-perłowego papieskiego różańca, podarowanego Przeorowi z Munster. Stąd sobotnie
wieczorne pielgrzymowanie odbywało się pod znakiem różańca i innych maryjnych modlitw.
Pomóż w rozwoju naszego portalu