Reklama

Kościół

Zmarł o. Reginald Wiśniowski OP – najstarszy polski dominikanin

W niedzielę w Krakowie zmarł o. Reginald Wiśniowski (1920-2018), najstarszy polski dominikanin i ostatni, który wstąpił do zakonu przed wybuchem wojny. Był nowicjuszem bł. Michała Czartoryskiego.

[ TEMATY ]

śmierć

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O. Reginald Wiśniowski OP był „żywą historią” polskich dominikanów. Pochodził z ukraińskiego Czortkowa, znał męczenników czortkowskich. Był także ostatnim polskim dominikaninem, który znał osobiście bł. Michała Czartoryskiego, który był jego mistrzem studentatu, oraz odnowiciela polskich dominikanów, sługę Bożego o. Jacka Woronieckiego.

O. Reginald (Stanisław) Wiśniowski urodził się 12 listopada 1920 roku w Czortkowie, w województwie lwowskim. Miał dziewięcioro rodzeństwa, z którego trzy siostry zostały dominikankami i jedna józefitką. Do zakonu dominikańskiego wstąpił w Krakowie 29 lipca 1939, otrzymując przy obłóczynach imię Reginald. Pierwszą profesję złożył 8 września 1940, a wieczystą – trzy lata później. W Krakowie odbył w latach 1940-1946 studia filozoficzno-teologiczne, uwieńczone 21 czerwca 1946 zakonnym tytułem naukowym lektora teologii na podstawie pracy „Cnota ofiarności (hojności) według św. Tomasza z Akwinu”, którą napisał pod kierunkiem o. Jacka Woronieckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Święcenia kapłańskie przyjął 17 czerwca 1945 z rąk biskupa Michała Godlewskiego. W latach 1950-1957 był magistrem kleryków w Jarosławiu i Krakowie. Wykładał też w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym liturgikę, homiletykę, kosmologię, socjologię, historię filozofii, logikę, teologię moralną praktyczną i archeologię.

Był promotorem III Zakonu w Krakowie (1947-1949), socjuszem prowincjała o. Michała Mroczkowskiego (przez pierwszą jego kadencję), prowincjalnym wizytatorem nowicjatu i klasztorów Sióstr Dominikanek, dyrektorem Dominikańskiego Ośrodka Kaznodziejskiego w Warszawie (1970-80). Jednocześnie prowadził rekolekcje i misje w całej Polsce.

W latach 1991-1996 przebywał w swoim rodzinnym Czortkowie na Ukrainie remontując m.in. tamtejszy kościół św. Stanisława Biskupa. Od 1970 organizował w pierwszą niedzielę października pielgrzymkę do cudownego obrazu Matki Boskiej z Czortkowa, znajdującego się obecnie w dominikańskim kościele na ul. Freta w Warszawie. Klasztorem jego najdłuższego pobytu był Kraków (do 1950 i od 1996 do końca życia), a następnie: Jarosław (1950-1951;1953-1957), Poznań (1961-1970) i Warszawa (1970-1990). W Krakowie był także kapelanem Sióstr Dominikanek na Gródku oraz stałym spowiednikiem Sióstr Dominikanek na Kasztanowej.

2018-02-05 11:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żużlowcy modlili się w 32. rocznicę śmierci Edwarda Jancarza

[ TEMATY ]

rocznica

śmierć

żużlowiec

pixabay/herbert2512

W 32. rocznicę tragicznej śmierci Edwarda Jancarza – żużlowca, wicemistrza świata i trenera, 11 stycznia odprawiona została Msza św. w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie Wielkopolskim. Liturgii przewodniczył proboszcz ks. Mariusz Kołodziej, który niedawno został kapelanem żużlowców, funkcję tę przejął po zmarłym ks. Andrzeju Szkudlarku.

Intencję mszalną wniosła grupa byłych zawodników Stali Gorzów z legendarnymi żużlowcami Bogusławem Nowakiem, Jerzym Rembasem, Ryszardem Dziatkowiakiem, Markiem Towalskim.
CZYTAJ DALEJ

Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego!

2024-08-22 12:26

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Służba wpisana jest w naturę człowieka. Jest składowym elementem jego ziemskiej egzystencji. Człowiek nie jest większy, kiedy nie służy, bo nawet o tym nie wiedząc, służy i służyć musi. Autentyczna wielkość człowieka zależy od tego, komu służy? Czemu poświęca swój czas i swoje zdolności? Komu oddał, czy oddaje swoje serce i myśli? Kogo kocha? Kiedy służy marnym bóstwom, sam staje się marny. Znaczy niewiele, jest błahy. Kiedy jednak służy sprawom ważnym, staje się osobą ważną. Upodabnia się do wielkich i szlachetnych ideałów.

Ewangelia (J 6, 55. 60-69)
CZYTAJ DALEJ

Tatry: Śmiertelny wypadek na Orlej Perci

2024-08-25 00:08

[ TEMATY ]

śmierć

wypadek

Tatry

TOPR

Orla Perć

Adobe Stock

28-letni turysta zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

Jak przekazał dyżurny TOPR, do tragicznego wypadku na Orlej Perci doszło w piątek. Śmierć poniósł 28-letni turysta, który spadł ze znacznej wysokości.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję