W tym roku ruch Światło-Życie będzie się zajmował tematem diakonii. „Z różnych perspektyw można przypatrywać się temu zagadnieniu” - czytamy w materiałach formacyjnych na ten rok. Kolejne
dni Wspólnoty będą wędrówką nad Jordan, na pustynię, na spotkanie z matką i synami Zebedeuszowymi i do Wieczernika.
Ruch Światło-Życie składa się z dwóch nurtów - młodzieżowego i rodzinnego. „W oazie rodzin spotykamy się raz w miesiącu. Spotkanie trwa 3 godziny, a w jego trakcie pracujemy nad Pismem
Świętym i podejmujemy zobowiązania” - mówi Tomasz Ostrowski z pary rejonu Łódź-Śródmieście.
- Towarzyszy temu modlitwa małżonków, modlitwa osobista oraz rodzinna (z dziećmi), comiesięczny dialog małżeński, a głównym zobowiązaniem są rekolekcje” - wyjaśnia.
„Z pewnością można o tym Ruchu powiedzieć, że jest tchnieniem Ducha Świętego na polskiej ziemi. Mam nadzieję, że w dalszym ciągu właśnie oaza będzie kształtować postawy religijne i moralne w
naszym społeczeństwie” - stwierdził abp Władysław Ziółek. Podkreślił, że łódzki Kościół bardzo potrzebuje ludzi, którzy działają m.in. w ruchu oazowym. „Nasz Kościół potrzebuje takiego
tchnienia i działań, które byłyby zaczynem ku odrodzeniu. Bo problemów jest wiele: alkoholizm, narkomania, patologie rodzin, rozbicia jedności małżeńskiej. W maju przychodzimy tutaj, do łagiewnickiego
klasztoru, żeby się modlić w intencji ich rozwiązywania” - przypomniał Metropolita łódzki. „W takiej sytuacji potrzeba nam świadków, którzy sami przeżywają swoje ludzkie słabości, chcą
trwać przy Chrystusie i, odkrywając to jako sens życia, nieść Go innym” - podkreślił abp Ziółek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu