Mistrz poznał zamiłowania króla.
Namalował królowi 250 jego portretów.
W sali marmurowejZamku
namalował Portrety Królów Polskich.
na suficie sali balowej.
Jowisz wyprowadza świat z chaosu.
Wsali rycerskiej – Obrazy z dziejów Polski:
Kazimierz Wielki nadaje prawa królewskie,
Władysław Jagiełło funduje Akademię Królewską,
Jan III Sobieski – zwycięzca spod Wiednia.
I jeszcze w tejże Sali
portrety Wielkich Polaków:
Chodkiewicza, Hozjusza, Kopernika.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W Łazienkach, w sali gościnnej
Król Salomon – poświęcenie świątyni.
Król był bardzo rad
z działalności Bacciarellego.
Uczynił go Generalnym Dyrektorem
Królewskich Budowli, powierzył mu
nadzór nad ogrodami królewskimi
i nad całą królewską
Ekonomią Kozienicką.
Król nazwał go swoim przyjacielem!
To wielki tytuł i honor!
W 1787 roku za pozwoleniem króla
Bacciarelli pozwolił sobie
na tryumfalną podróż po Europie.
Owszem zakupił wtedy
wiele eksponatów dla królewskich zbiorów,
a Akademie Sztuk Pięknych
we Wiedniu, w Berlinie, w Dreźnie,
w Wenecji, Bolonii i w Rzymie
nadały mu tytuły:
Członek Akademii.
Sam papież Pius VII
mianował Go
Kawalerem Złotej Ostrogi.
Reklama
Warszawa też, w dowód uznania,
uczyniła Bacciarellego członkiem
Warszawskiego Towarzystwa
Przyjaciół Nauk,
a Uniwersytet Warszawski
nadał mu tytuł
Honorowego Dziekana
Sztuk Pięknych.(A. Hyczewska)
Niestety. Nie pomogły już
zaklęcia proroka
księdza Piotra Skargi,
w tej katedrze,
wobec króla,
senatorów i dworu:
Przezacni Panowie!
Mury Rzeczypospolitej się rysują,
a wy mówicie: Nic to!
Polska nierządem stoi…
Pogruchocze was Pan Bóg
jako ten garniec gliniany! (ks. P. Skarga)
Po pierwszym rozbiorze Polski
Bacciarelli nie opuścił króla.
Przyszły trudne sprawy majątkowe,
pieniężne.
Bacciarelli był pokorny,
nawet służebny.
Nie dokończył ostatniego portretu
Wielkiego Imperatora i Króla Polski
Aleksandra I.
Może lepiej
W dniu 5 stycznia 1818r.
zmarł Książę Polskich
Malarzy Oświecenia.
Życzył sobie, aby był pochowany
obok żony, w grobach kościoła
na Ujazdowie.
14 stycznia odbyły się egzekwie
i ceremonie pogrzebowe
w kościele ujazdowskim. (A. Hyczewska)