Pośród wielu zgromadzeń zakonnych, które realizują właściwy
sobie charyzmat na dolnośląskiej ziemi, jest Zgromadzenie Sióstr
Miłosierdzia św. Karola Boromeusza. Siostry boromeuszki, bo tak nazywane
są potocznie, pracują wśród chorych przebywających w szpitalach,
zakładach opiekuńczych, wśród ludzi potrzebujących pomocy.
Oprócz tej szczególnej posługi chorym, siostry prowadzą
katechizację, pomagają dzieciom i młodzieży z rodzin niewydolnych
społecznie, bardzo często zastępując im miłość rodzicielską. Innym
ważnym zadaniem podejmowanym przez siostry jest praca na terenach
misyjnych. Zgromadzenie posługuje duszpastersko w Senegalu. W ostatnich
latach, kiedy tylko zaistniała taka możliwość, Siostry otworzyły
nową placówkę na Syberii, gdzie prowadzą działalność ewangelizacyjną,
katechezę sakramentalną, otaczają swoją troską chorych, więźniów
oraz zajmują się wychowywaniem dzieci. Na Syberii Zgromadzenie erygowało
także dom formacyjny (nowicjat) dla kandydatek z tamtejszych rodzin.
W Bętkowie koło Trzebnicy Siostry prowadzą hospicjum dla umierających.
Działalność hospicyjną Zgromadzenie prowadzi także we Włoszech, a
konkretnie we Florencji, gdzie na prośbę ludzi świeckich Siostry
zgodziły się służyć w hospicjum dla chorych i umierających. W Trzebnicy,
gdzie mieści się Dom Generalny Zgromadzenia, Siostry służą fachową
pomocą w miejscowym zakładzie opiekuńczym, ortopedycznym szpitalu
specjalistycznym, ośrodku transplantacji kończyn. Siostry Boromeuszki
posługują także w Legnickiej Kurii Biskupiej w Legnicy, Nuncjaturze
Apostolskiej w Wiedniu, Wyższym Seminarium Duchownym w Opolu. Ta
bogata działalność zapisana została na wielu kartach historii Dolnego
Śląska wytrwałą, codzienną, pełną poświęcenia pracą wielu sióstr
boromeuszek.
W niedzielę 29 lipca br. w Trzebnicy, w kaplicy Domu Generalnego,
miały miejsce uroczystości jubileuszowe 60-lecia i 50-lecia ślubów
zakonnych sióstr: Marii Hilgi Brzoski (jubileusz 60-lecia ślubów
zakonnych), Marii Framhildy Wołek (jubileusz 60-lecia ślubów zakonnych),
Marii Stanisławy Soboty (jubileusz 50-lecia ślubów zakonnych), Marii
Magdaleny Hinc (jubileusz 50-lecia ślubów zakonnych), Marii Jacenty
Janiec (jubileusz 50-lecia ślubów zakonnych). Na to szczególne święto
Zgromadzenia zostali zaproszeni krewni i przyjaciele Sióstr Jubilatek.
Tuż przed rozpoczęciem Mszy św. wszyscy uczestnicy tej podniosłej
uroczystości zebrali się w sali, gdzie przed figurą Niepokalanej
rozpoczęła się modlitwa. Ksiądz Biskup powitał zgromadzonych, a następnie
podał siostrom do ucałowania krzyż i dokonał pokropienia. Po czym
wyruszyła procesja do kaplicy.
Centralnym punktem uroczystości była uroczysta Msza św.
koncelebrowana o godz. 9.30 w kaplicy Sióstr Boromeuszek pod przewodnictwem
i z homilią biskupa legnickiego Tadeusza Rybaka.
Kierując do zgromadzonych słowa homilii, Ksiądz Biskup
powiedział m.in.:
"Dzisiaj szczególnie dziękujemy Bogu za Zgromadzenie
Sióstr Boromeuszek, które - jak obliczyłem - od 153 lat na terenach
Dolnego Śląska wspomaga duszpasterstwo i realizuje charyzmat pomocy
chorym, cierpiącym, charyzmat pracy wychowawczej wśród dzieci i młodzieży.
Dzisiaj w tej kaplicy i przy tym ołtarzu dziękujemy Bogu za Siostry
Boromeuszki, które przez ten cały czas żyją Bożą miłością i są znakiem
Bożej miłości w otaczającym nas świecie. Są znakiem miłości Bożej
najpełniej objawionej nam w Jezusie Chrystusie. Chcemy dziś Panu
Bogu podziękować za powołanie Sióstr Jubilatek, które 60 i 50 lat
temu złożyły pierwszą profesję zakonną i stały się członkiniami tego
ważnego dla dolnośląskiej ziemi Zgromadzenia. Patrzę na imiona Sióstr
Jubilatek. W dniu tego Jubileuszu chcę przynajmniej dotknąć tego
wielkiego wymiaru służby Bogu i człowiekowi, w której uczestniczą
Siostry Jubilatki i którą ukazują światu przez swoją gorliwą i ofiarną
posługę.
Na pierwszym miejscu jest tutaj umieszczona s. Hilga
Brzoska, świętująca 60-lecie profesji zakonnej. Ile przeżyłaś, kochana
Siostro, w czasie tych 60 lat? Ile ofiarnego trudu włożyłaś razem
z codzienną modlitwą i wypełnieniem ślubów zakonnych, aby ów charyzmat
jaśniał przed światem? Wielu z nas wie, jak trudne były lata wojny,
w których właśnie Siostra razem z obecnymi tutaj współsiostrami ratowała
ten piękny klasztor i bazylikę. Służyła Siostra w czasie wojny jako
młoda pielęgniarka, gdy właśnie tutaj, do Trzebnicy, zwożono rannych
żołnierzy walczących o zdobycie twierdzy Wrocław. Później była Siostra
przedszkolanką. Następnie pracowała w szpitalu św. Józefa w Otmuchowie;
w szpitalu ochotniczym w Zawadzkiem. Potem na bloku operacyjnym w
szpitalu we Wrocławiu. Jako pielęgniarka przez 15 lat pracowała Siostra
w szpitalu w Trzebnicy, a 34 lata była Siostra przełożoną pielęgniarek
i siostrą oddziałową bloku operacyjnego w Trzebnicy. Gdyby spisać
ten trud, wszystkie spotkania z ludźmi, wielogodzinne asystowania
przy stole operacyjnym, powstałaby wielka księga będąca świadectwem
służby Bogu i ludziom w ciągu 60 lat życia zakonnego.
Kolejną siostrą zapisaną na mojej liście jest s. Framhilda
Wołek. Również na różnych stanowiskach i miejscach służy Bogu i ludziom,
ukazywała światu miłość Bożą. Przez 5 lat pracowała Siostra w szpitalu
wojskowym w Rokitnicy; potem jako pielęgniarka w Bytomiu, Nowym Stoku,
a następnie w szpitalu w Trzebnicy. Przez 14 lat pracowała Siostra
w szpitalu we Wrocławiu, a przez 12 lat pełniła posługę przełożonej
Domu Macierzystego w Trzebnicy. A teraz już 16 lat jest przełożoną
Domu Księży Emerytów w Strzelinie, pełniąc bardzo trudną posługę.
Następną Siostrą Jubilatką jest s. Stanisława Sobota,
która obchodzi 50-lecie ślubów zakonnych. 30-lat pracowała jako pielęgniarka
w szpitalu dziecięcym w Trzebnicy. 16 lat służyła w Domu Opieki Sióstr
Boromeuszek w Gliwicach jako pielęgniarka. Obecnie przebywa w Trzebnicy.
Kolejną Siostrą, która również obchodzi złoty jubileusz swojego życia
zakonnego, jest s. Magdalena Hinc. I znowu pomyślmy, 21 lat pracowała
jako pielęgniarka w szpitalu powiatowym w Trzebnicy. Była pielęgniarką
w domu opieki w Mirsku. Następnie pracowała w Nysie w domu opieki.
Jako asystentka przełożonej pełniła również posługę w Brzegu Dolnym.
Była 3 lata przełożoną domu w Małuszynie. Przez 6 lat pielęgniarką
w domu opieki w Zbrosławicach, a teraz od 13 lat posługuje w infirmerii
domu macierzystego, z całą miłością i oddaniem służąc współsiostrom.
Kolejną na liście jubilatek jest s. Jacenta Janiec. Pracowała 30
lat w Trzebnicy, a od 1978 r. pełni posługę pielęgniarską w domu
opieki w Gliwicach.
Drodzy, to są tylko bardzo krótkie informacje, które
mówią nam, gdzie i od kiedy pracowały nasze dzisiejsze jubilatki.
Jednak gdyby każda z tych sióstr przedstawiła swoją pracę codzienną
od rana do późnego wieczoru, pracę przenikniętą modlitwą, pokorną
służbą ludziom starym, chorym, zmęczonym, cierpiącym - to wszyscy
moglibyśmy się przekonać, co to za wielki kapitał miłości Boga i
człowieka.
Dzisiaj słyszeliśmy w pierwszym czytaniu, jak Abraham "
targował" się z Panem Bogiem, by uratować zagrożone miasta: Sodomę
i Gomorę. Słyszeliśmy, jak czcigodny Patriarcha mówił: "Panie, jeśli
znajdę tam pięćdziesięciu sprawiedliwych, czy przebaczysz i nie dokonasz
zniszczenia?..."; a następnie, "jeśli znajdę 40 sprawiedliwych, czy
przebaczysz..."; jeśli znajdę 10, czy przebaczysz?". Pomyślmy o tym,
że na świecie i dzisiaj jest wiele zła; pomyślmy, że w myśl tak zapisanej
sprawiedliwości Bożej ten świat już dawno by się zapadł, bo lekceważąc
Boże przykazania i odchodząc od Boga, w pełni zasługuje na karę.
Ale to właśnie w Kościele świętym Pan Bóg znajduje nie 10, nie 50,
nie 100, ale wielu wiernych Bożym przykazaniom; żyjących miłością
Boga i człowieka. Stąd, drogie Siostry Jubilatki, wasza modlitwa,
ofiara, wasze życie przeniknięte służbą Bogu i ludziom ratuje ten
świat od katastrofy. Wszystkie przyczyniacie się i do tego dążycie,
aby ten świat odradzał się w miłości Boga i miłości człowieka.
Drogie Siostry Jubilatki! Kończąc to rozważanie, zanim
odnowicie śluby zakonne, chcę powiedzieć coś, co może trochę zdziwić
obecnych tutaj. Jesteście już osobami starszymi i trudno się już
niektórym poruszać, czasami wzrok nie dopisuje, siły już nie takie
jak wcześniej. Jednak muszę to powiedzieć i podkreślić patrząc na
Was, drogie Jubilatki, że Wy jesteście zawsze młode. Jesteście młode
i piękne tym pięknem, jakie tylko Duch Święty potrafi ukształtować
w sercu człowieka. Serdecznie życzę Wam, abyście tę młodość i to
największe piękno, które pochodzą od Ducha Świętego, nosiły z wdzięcznością
i zawsze naśladowały Matkę Najświętszą. Ona jest dla nas wszystkich
wzorem. Na podobieństwo wypowiedzianego przez nią "fiat" i Wy odpowiedziałyście
na Boże wezwanie "niech się tak stanie". Życzę Wam, abyście żyjąc
tą młodością i pięknem, które pochodzą od Ducha Świętego, nawet wśród
różnych trudności, zawsze kroczyły drogą ku pełni życia i miłości,
którą to Bóg przygotował swoim wiernym...".
Po homilii, przed zgromadzonymi pod przewodnictwem Biskupa
Legnickiego oraz w obecności matki Bernardy Janusiewicz, przełożonej
generalnej, trzymając w dłoniach zapalone świece, Siostry Jubilatki
odnowiły śluby zakonne. Każda z Sióstr podała także Księdzu Biskupowi
chleb do sprawowania Eucharystii. Przepiękny klimat tego wyjątkowego,
świątecznego dnia dopełniał prowadzący animację muzyczną Chór Sióstr
Boromeuszek pod przewodnictwem s. Agaty, miejscowej organistki. Na
wzór pierwszych chrześcijan uczestnicy podniosłego dnia jubileuszów
zakonnych przenieśli radość od ołtarza do świątecznego stołu. Tam
także z ust Matki Generalnej padły słowa wdzięczności skierowane
do Księdza Biskupa Legnickiego, zgromadzonych kapłanów oraz wszystkich
gości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu