Tegoroczne spotkanie odbyło się po raz dwudziesty piąty, archidiecezjalna rodzina misyjna przeżywała więc mały jubileusz o czym przypomniał ks. kan. Franciszek Jabłoński z referatu misyjnego Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie. Wspominając początki spotkań i dziękując za coroczną obecność, kapłan wymienił nazwiska wszystkich duchownych i świeckich, którzy pracują bądź pracowali na misjach, prosząc dla nich o modlitwę. Jest ona – jak mówił – największym darem i zarazem najpiękniejszym wyrazem pamięci i miłości o bliskich.
Słowa podziękowań, życzeń i pozdrowień wypowiedział także abp Wojciech Polak, który z rodzicami, rodzeństwem i krewnymi misjonarzy spotkał się po raz kolejny. Wskazując na zbliżające się święta Bożego Narodzenia zwrócił uwagę na prostotę z jaką Bóg przyszedł na świat. Nie wkroczył z hałasem i fanfarami, ale narodził się z kobiety – jak każdy człowiek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„I to jest wielka prawda dla nas, żebyśmy w przychodzącym Bogu przyjmowali człowieka, w twarzy Tego, który się rodzi, widzieli twarz bliźniego” – mówił Prymas.
Abp Polak prosił też rodziców i krewnych misjonarzy o przekazanie podziękowań i życzeń ich synom, córkom, braciom i siostrom, którzy śladem św. Wojciecha głoszą Dobrą Nowinę w różnych zakątkach świata. Złożył też życzenia wszystkim obecnym.
Reklama
„Święta Bożego Narodzenia mają różne samki. Mają smak potraw, które przygotowujemy, mają smak spotkania i smak prezentów. Ja nade wszystko życzę, by miały smak prawdziwej nadziei, która ma swoje źródło w Panu Bogu. Niech On będzie dla nas i naszych najbliższych, naszych rodzin i wspólnot, radością, mocą i siłą” – mówił Prymas Polski.
Spotkanie jak zawsze rozpoczęła modlitwa różańcowa za żyjących i zmarłych misjonarzy oraz Msza św. sprawowana pod przewodnictwem abp. Wojciecha Polaka w kaplicy Centrum Edukacyjno-Formacyjnego, gdzie „opłatek” zorganizowano. Homilię podczas Eucharystii wygłosił ks. prałat Florian Cieniuch, misjonarz z Wenezueli. Obecny był także m.in. ks. Grzegorz Pawlaczyk, który od lat pełni posługę wędrownego prezbitera. Do Gniezna, jak co roku, przyjechała także mama bp. Zygmunta Robaszkiewicza MSF, ordynariusza diecezji Morombe na Madagaskarze, która w spotkaniach uczestniczy od samego początku.
Po Eucharystii, przy śpiewie kolęd i po wysłuchaniu fragmentu Ewangelii o narodzeniu Jezusa, wszyscy przełamali się opłatkiem i złożyli sobie świąteczne życzenia. Był też czas na rozmowy, wspomnienia i dzielenie się nowinami o najbliższych, którzy choć daleko, wciąż są sercu każdej matki, każdego ojca, brata i siostry niezmiennie bliscy.