Ojciec Święty w Novo millennio ineunte pisze m.in.: "Ze świadomością
tej obecności wśród nas zmartwychwstałego Chrystusa stawiamy sobie
dzisiaj pytanie, jakie zadano Piotrowi w Jerozolimie zaraz po jego
mowie wygłoszonej w dniu Pięćdziesiątnicy: «Cóż mamy czynić» (por.
Dz 2, 37)". Episkopat Polski w liście pasterskim O potrzebie trzeźwości
zwraca uwagę, że "I my dzisiaj stajemy wobec tego samego pytania:
Co mamy czynić? Nie możemy zachowywać się biernie, udawać, że nic
się nie dzieje, nie dostrzegać jakże wielu dramatów i tragedii".
Młodzież z parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Parzymiechach,
z racji istniejącego tam Ośrodka Terapii Uzależnień od Alkoholu,
na co dzień spotyka się z problemem nieszczęść, które mają swe źródło
w nadużywaniu alkoholu. We wspomnianym liście pasterskim czytamy,
iż "w zetknięciu z tym nałogiem czujemy wstyd i zażenowanie, a niekiedy
bezradność". W obliczu narastającej plagi alkoholizmu młodzi z parafii
Parzymiechy pragnący, by Polska nie była pijana, zaczęli regularnie
gromadzić się w Świetlicy Środowiskowej Socjoterapeutycznej otworzonej
przez ks. kan. Tadeusza Klimowicza przy Ośrodku Ewangelizacyjnym
im. Ks. Bonawentury Metlera w Parzymiechach. Od dłuższego już czasu
świetlicę i założony w niej Klub Ludzi Wolnych prowadzi Agata Ptak,
która ma wiele cierpliwości do nieco młodszych klubowiczów. Do Klubu
oprócz dzieci i młodzieży zaczęli także przychodzić studenci, którzy
pod okiem Księdza Proboszcza regularnie redagują i wydają gazetkę
pt. Mała Ojczyzna. Oprócz spotkań na trzeźwo, kiedy młodzi poznają
tajniki komputera, śpiewają przy gitarze, grają w tenisa czy w siatkówkę
na boisku przez siebie przygotowanym (położonym tuż obok domu parafialnego),
wolni klubowicze, którym obcy jest wszelki nałóg, podejmują także
większe inicjatywy, organizując przy różnych okazjach festyny kulturalne.
I Festyn Trzeźwościowy zorganizowali w ubiegłym roku w Ośrodku Terapii
Uzależnień od Alkoholu. 29 lipca br., tuż przed rozpoczynającym się
sierpniem - miesiącem, który poświęcony jest trzeźwości, zespół młodzieżowy
z parzymieskiej świetlicy wraz z ks. T. Klimowiczem, kapelanem ludzi
uzależnionych, i Agatą zorganizował i przygotował II Festyn Trzeźwościowy,
tym razem w Załęczu Małym nad Wartą. Okazją był oczywiście zbliżający
się sierpień, ale także otwarcie w Załęczu Małym podobnej jak w
Parzymiechach Świetlicy Środowiskowej Socjoterapeutycznej przy kaplicy
filialnej Podwyższenia Krzyża Świętego.
Jednym z motywów organizowania festynów jest propagowanie
życia i zabawy na trzeźwo, pokazanie, że można się wspaniale bawić
całymi rodzinami bez butelki piwa. "Abstynencja - jak mówił ks. Franciszek
Blachnicki - wyzwala drugiego człowieka poprzez solidarne stanięcie
obok niego tam, gdzie chcemy go doprowadzić. Jest to "taktyka podania
dłoni" zamiast głoszenia haseł i programów, które jeszcze nie przynoszą
wyzwolenia. Wyzwalając innych, wyzwalamy siebie. Ostatecznie wyzwalający
prowadzi wyzwolonego do Chrystusa, w którym jest ideał i realizacja
naszej wolności. Tylko człowiek wolny może wyzwalać innych. Ci wolni
ludzie mają stworzyć nowe wojsko Gedeona". Młodzi z Klubu Ludzi Wolnych
niewątpliwie są zaczątkiem tej armii Jezusa Chrystusa, która prowadzi
do wyzwolenia, a w konsekwencji do zbawienia. Sługa Boży Kardynał
Stefan Wyszyński do młodych zwracał się słowami: "Czy chcesz, aby
Polska była pijana? (...) Czy zdajesz sobie sprawę, do czego mogą
doprowadzić naród pijani szefowie w biurach, urzędach, fabrykach?
Nietrzeźwi kierowcy autobusów, samochodów, pociągów? Czy takiej chcesz
Polski?". Zdolna i utalentowana młodzież pokazała bardzo licznie
zgromadzonym wiernym z parafii Parzymiechy i gościom, że chce Polski
wolnej i trzeźwej. Poprzez ciekawe inscenizacje o charakterze trzeźwościowym,
wiersze i piosenki przypomnieli, że pragną żyć w atmosferze rodzinnej,
gdzie króluje miłość a nie wódka. Uświadomili wszystkim, że skutecznym
środkiem do przemiany złych obyczajów i do trzeźwości jest abstynencja
wielu. Abstynencja rodziców i wychowawców jest najlepszym sposobem
uchronienia młodego pokolenia od zagrożeń alkoholowych. Prawdę tę
potwierdzili anonimowi alkoholicy z Wielunia i Pajęczna, dając żywe
świadectwo o swojej drodze prowadzącej z nałogu do całkowitej abstynencji.
Sławek - alkoholik powiedział m.in.: "Jestem szczęśliwy, że taką
drogę obrałem i z tej drogi nie chcę zboczyć, gdyż droga, którą obrałem,
jest słuszna i prawdziwa. Teraz, gdy nie piję, wiem, że mam przyjaciół
- prawdziwych przyjaciół. Wierząc coraz bardziej w Boga, wierzę,
że moje trzeźwe życie ma sens, czemuś służy, jest wyjątkowe i niepowtarzalne.
Wiem, że mam opiekę na górze. Bóg - to mój najmocniejszy sponsor
w życiu, ponownie Go odzyskałem. Codziennie z Nim rozmawiam i bywam
wysłuchany".
Nie byłoby tego wspaniałego festynu, gdzie młodzi z dużą
dozą humoru podpowiadali jak bawić się na trzeźwo, gdyby nie wielu
hojnych ofiarodawców. Organizatorzy na łamach Niedzieli pragną z
całego serca podziękować wszystkim życzliwym darczyńcom za okazane
serce, zrozumienie i gest. Słowa wdzięczności należą się także mieszkańcom
Załęcza Małego - za ofiarowane fanty na loterię fantową, z której
dochód będzie przeznaczony na rozwój nowo otwartej świetlicy, a także
konferansjerom: Agacie Ptak i Tomkowi Smorągowi za to, że tak cudownie
wszystkich bawili. Atrakcją tego festynu był pokaz szybkiego reagowania
na pojawiający się ogień jednostki OSP w Załęczu Małym. Ryk syreny
i strumień wody szczególnie zainteresował najmłodszych. Rodziny i
młodzież ciąg dalszy festynu spędzili, korzystając z innych atrakcji,
a szczególnie bawiąc się na trzeźwo z niedawno powstałym zespołem
muzycznym z Załęcza Małego "Mega Dance".
Pomóż w rozwoju naszego portalu