- Otrzymaliśmy informację, że w jednym z pustostanów znajduje się wytwórnia. Na miejsce pojechały 4 dwuosobowe patrole interwencyjne. W lokalu były trzy osoby: kobieta i dwóch mężczyzn. Przygotowywali
właśnie środek odurzający. Znaleźliśmy dużą ilość wygotowanej słomy - mówi Robert Czaplik. Po oględzinach wstępnych strażnicy odkryli także półkomponenty do produkcji, amfetaminę oraz pochodzące
prawdopodobnie z kradzieży karty kredytowe oraz radioodtwarzacz. Do przeprowadzenia dalszych działań wezwano policję.
W Warszawie wzrasta zaufanie do strażników miejskich. Pod nr 986 z prośbą o interwencję dzwoni codziennie ok. 600 osób. To dwa razy więcej niż na początku bieżącego roku. Mieszkańcy stolicy częściej
dzwonią do straży miejskiej niż na policję. - Jest to znaczący sukces jeśli chodzi o funkcjonowanie tej służby. Bardzo się cieszymy, będziemy dążenia kierować na dalszą poprawę bezpieczeństwa w
mieście. Na ten cel przeznaczamy duże fundusze, ale utrzymanie bezpieczeństwa jest jednym z naszych elementarnych obowiązków - powiedział prezydent Kaczyński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu