Reklama

Bardziej „być” niż „mieć”

W niedzielę 29 sierpnia br., podczas Mszy świętych w kościele Najświętszego Zbawiciela we Włocławku, o swojej pracy duszpasterskiej w Afryce opowiadał ks. Marek Głąb, dawny wikariusz tej parafii, który od 14 lat jest misjonarzem na Czarnym Lądzie. Wcześniej pracował na Wybrzeżu Kości Słoniowej, a od roku - w Burkina Faso.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Burkina Faso (dawna Górna Wolta) leży w Afryce Zachodniej. Od końca XIX w. ten pustynny kraj wielokrotnie zmieniał przynależność administracyjną, pozostając w strefie wpływów francuskich. W 1960 r. odzyskał niepodległość, od 1984 r. nazywa się Burkina Faso, czyli „kraj ludzi, którzy mają swoją godność”. Mieszka tu ponad 60 plemion, używa się 100 języków. Kraj nie ma żadnych bogactw naturalnych i znajduje się na trzecim miejscu listy najbiedniejszych krajów świata.
Parafia, którą objął ks. Marek Głąb, jako terytorium jest ogromna. Są tu i poganie, i ochrzczeni, których liczba w ostatnim roku znacznie wzrosła. Jest to powodem wielkiej radości misjonarza, podkreślającego, że mieszkający w lepiankach ludzie są życzliwi, uśmiechnięci, potrafią cieszyć się życiem mimo biedy i ciężkich warunków bytowania. Mówi im o Bogu, który jest miłością, o Chrystusie, który przyszedł na ziemię, umarł i zmartwychwstał dla zbawienia rodzaju ludzkiego, o istnieniu nieba, przygotowanego przez Boga dla człowieka, o tym, że za dobrze przeżyte życie człowiek otrzyma od Stwórcy w chwili śmierci dar życia wiecznego.
Misjonarza martwi panująca w Burkina Faso bieda, głód, liczba zachorowań i wysoka śmiertelność. Jeden lekarz przypada tu na 250 tys. mieszkańców, a 80 proc.chorych umiera nie wiedząc o istnieniu szpitala. Trzeba pamiętać, że 65 proc. afrykańskich dzieci jest zakażonych wirusem HIV.
Nauka pisania i czytania jest jednym z podstawowych wymiarów pracy misyjnej Kościoła. U podstaw zaangażowania w walkę z analfabetyzmem leży troska o jak najwłaściwsze przekazanie Słowa Bożego. Kościół dostrzega też rolę edukacji w pełnym rozwoju człowieka, dlatego skutki pracy misjonarzy są dostrzegalne w najrozmaitszych dziedzinach ludzkiego życia. Większości rodzin nie stać nawet na podstawowe przybory szkolne dla dzieci, stąd też odsetek uczących się wynosi 27 proc. Za to 51 proc. dzieci z Burkina Faso już w wieku 5-6 lat rozpoczyna pracę zawodową. Inne, nie mające bliskich (problem sierocy jest olbrzymi!), garną się do ludzi okazujących im zrozumienie i miłość, m.in. do misjonarzy.
Podstawową przyczyną cierpień i trudu ludności Burkina Faso jest brak wody. Pora deszczowa rozpoczyna się pod koniec maja, kończy we wrześniu. Żyje się z tego, co zdoła urodzić ożywiona deszczami ziemia. Gdy zabraknie wody w ręcznie kopanych studniach, trzeba iść po nią nawet kilkanaście kilometrów. Posiłki (w najlepszym przypadku) jadane są raz dziennie. Najczęściej co drugi, trzeci dzień.
W Polsce jest, niestety, niemało osób, które wzruszają ramionami słysząc o afrykańskiej biedzie. Tacy ludzie chętnie dają przykłady świadczące o istniejącej i w naszym kraju nędzy. Rzeczywiście, jest to prawda. Jednak czy nie powinno być tak, że biedny powinien rozumieć biednego? Czy nie w Polsce funkcjonuje przysłowie: „Syty głodnego nie zrozumie”? W dodatku, mimo wszystko, polska bieda nie może być porównywana z tą panującą na Czarnym Lądzie. Dzięki Bogu nie jesteśmy krajem Trzeciego Świata. Pamiętajmy i o tym, że postawa braku wrażliwości i otwarcia na potrzeby najbiedniejszych nie jest postawą chrześcijańską. „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (por. Mt 25, 40).
Po Mszach św. ks. M. Głąb kwestował przed kościołem. Spotkał się z powszechną życzliwością i serdecznością. Ludzie nie szczędzili też ofiarnego grosza. Po powrocie do Burkina Faso, w imieniu wszystkich ofiarodawców podzieli się dobrem z potrzebującymi pomocy - naszymi bliźnimi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Tomasz z Akwinu

[ TEMATY ]

wspomnienia

św. Tomasz z Akwinu

pl.wikipedia.org

Witraż z kościoła św. Patryka w Ohio, "Św. Tomasz z Akwinu rozmawia z Ukrzyżowanym Jezusem"

Witraż z kościoła św. Patryka w Ohio, Św. Tomasz z Akwinu rozmawia z Ukrzyżowanym Jezusem
Urodził się około 1225 r. w Roccasecca jako syn hrabiego Akwinu. Przebywał w klasztorze na Monte Cassino w latach 1230 – 39, gdzie był wychowywany przez swojego wuja, który pełnił obowiązki opata. Podczas studiów w Neapolu został przyjęty do dominikanów. Jego rodzeni bracia nie chcieli pogodzić się z tą decyzją i uwięzili Tomasza. Został jednak uwolniony przez swoją siostrę i przybył do Paryża. Tu studiował pod kierunkiem Alberta Wielkiego. W 1256 r. razem z Bonawenturą został powołany do grona magistrów i zaczął publicznie nauczać teologii.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Jerzy Bralczyk: język też ma swoje ograniczenia

2025-01-27 11:37

[ TEMATY ]

Uniwersytet Jana Długosza

Prof. Jerzy Bralczyk

Wiktoria Jarymowicz/mat.prasowy/UJD

Prof. Jerzy Bralczyk

Prof. Jerzy Bralczyk

Wykład zatytułowany „O granicach języka” wygłosił w Uniwersytecie Jana Długosza w Częstochowie znany i ceniony w całej Polsce językoznawca i niestrudzony popularyzator poprawnej polszczyzny prof. dr hab. Jerzy Bralczyk.

- To było pierwsze spotkanie i od razu z cenionym naukowcem profesorem Jerzym Bralczykiem, którym inaugurujemy nowy cykl wykładów pod hasłem „Wykłady u Długosza” – wyjaśnia JM Rektor UJD prof. dr hab. Janusz Kapuśniak. – Inicjatywa doskonale wpisuje się w misję Uczelni, która stawia sobie za zadanie krzewienie wiedzy i umiejętności z różnych dyscyplin nauki. Warto więc śledzić uczelniane media, bo wkrótce pojawią się informacje o kolejnych ciekawych wykładach z tej serii. Do końca roku planujemy kilka takich spotkań. Profesora Bralczyka, w auli powitał istny tłum ludzi, co dowodzi ogromnego zainteresowania jakim cieszy się naukowiec. Na tej podstawie można z całym przekonaniem powiedzieć na przekór twierdzeniom sceptyków, iż poprawna polszczyzna i komunikowanie się jest ważne dla bardzo wielu osób. Do uczelnianego audytorium przybyli m.in. duchowni, parlamentarzyści, samorządowcy, władze i przedstawiciele różnych instytucji – słowem przyjaciele Uniwersytetu.
CZYTAJ DALEJ

Kościół będzie miał nową świętą i sześciu błogosławionych męczenników

Papież Franciszek przyjął na prywatnej audiencji kard. Marcello Semeraro, prefekta Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych i zezwolił na promulgację dekretów uznających cud za wstawiennictwem bł. Vincenzy Marii Poloni, założycielki Instytutu Sióstr Miłosierdzia, oraz męczeństwo pięciu Braci Mniejszych, zamordowanych w 1597 r. w USA, i marysty Lycarione Maya, zamordowanego w 1909 r. w Barcelonie.

Dekret dotyczący cudu otwiera drogę do kanonizacji bł. Vincenzy Marii Poloni. Przyszła święta urodziła się w 1802 r. w Weronie, gdzie dorastała w rodzinie, w której żywa była wiara chrześcijańska i silne zaangażowanie w dzieła miłosierdzia, w których przodował jej ojciec. Od najmłodszych lat pomagała mu w jego działalności charytatywnej i dzięki temu spotkała bł. ks. Johannesa Heinricha Karla Steeba, którego osobowość i czyny wywarły na nią wielki wpływ. Pochodził on z niemieckiej rodziny luterańskiej, a po nawróceniu się na katolicyzm przyjął święcenia i gorliwie służył ludziom zwłaszcza w dziedzinie charytatywnej. I to właśnie ks. Steeb, widząc przez lata wielką gorliwość dziewczyny w posługiwaniu osobom chorym i w podeszłym wieku, doradził jej założenie zgromadzenia zakonnego, które zajmowałoby się opieką nad ubogimi i potrzebującymi. Tak powstał Instytut Sióstr Miłosierdzia. Siostra Vincenza zmarła w swym rodzinnym mieście w 1855 r. Tam też w 2008 roku miała miejsce jej beatyfikacja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję