Inicjatorem tej inicjatywy jest ks. Bogdan Kania, rektor kaplicy przy SCC. – Pierwszy raz takie warsztaty miały miejsce po Mszy św. w czasie której modliliśmy się o dobrego męża i dobrą żonę – wspomina ks. Kania.
– Warsztaty rozpoczynają się od tego, żeby każdy zrozumiał wewnętrzną potrzebę akceptacji siebie. Ćwiczenia, które robimy są bardzo proste, ale równocześnie dają dużo do myślenia. Dzisiaj już po pierwszym ćwiczeniu osoby zorientowały się, że patrzą na drugiego człowieka przez pryzmat siebie – mówi Lucyna Wojciechowska-Rudziarczyk, neurologopeda i artoterapeuta prowadzący zajęcia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W czasie warsztatów akcent jest położony na relację z Bogiem. – Jeżeli fundamentalna relacja z Bogiem jest zachowana, to relacja z drugim człowiekiem też będzie właściwa – dodaje.
Uczestnicy mówią, że o warsztatach dowiedzieli się z ogłoszeń w kaplicy. – Przeczytałam w gablotce informacji i postanowiłam przyjść – mówi Katarzyna uczestnicząca w zajęciach. – Pomogło też wydarzenie utworzone na Facebooku – dodaje Łukasz.
Osoby, które wzięły udział w sobotnich zajęciach nie żałują poświęconego na nie czasu. - Bardzo cenna podczas warsztatów jest możliwość poznania ludzi i nawiązania z nimi rozmowy – dzieli się Katarzyna. - Warto spotkać się z ludźmi, którzy reprezentują podobne poglądy. Mają takie same wartości i chcę poznać siebie i swoją relację z Bogiem – dodaje jeszcze Aleksandra. Po cichu dodaje, że w warsztatach mogłoby wziąć udział więcej mężczyzn. – Na pewno wiele by na tych ćwiczeniach skorzystali – mówi.
Warsztaty dla poszukujących dobrego męża i dobrej żony zostały zorganizowane po raz trzeci. Dwie pierwsze edycje odbyły się w kaplicy św. Barbary przy Silesia City Center. Z uwagi na duże zainteresowanie postanowiono rozbudować warsztaty i przenieść je do centrum Katowic.