Na przykładzie swego rodzinnego Egiptu hierarcha stwierdził, że najcenniejszą rzeczą, jaką można dać mieszkańcom Bliskiego Wschodu jest „oświecenie umysłów”. Chodzi o inwestowanie w ludzi, np. poprzez fundowanie stypendiów we wszystkich obszarach naukowych, aby wracając ze studiów do ojczyzny ich absolwenci oświecali wszystkich dokoła światłem nauki, tak muzułmanów, jak chrześcijan. Warto pomagać tworzyć biblioteki, a także formować liderów, którzy nieśliby kaganek oświaty w przyszłości.
Potrzebne jest również tworzenie mediów w partnerstwie ze światem arabskim (by przekazywać informacje w sposób obiektywny), jak również prawdziwej wymiany międzyludzkiej z mieszkańcami Europy, zwłaszcza wśród ludzi młodych, aby potrafili samodzielnie myśleć. Ułatwia to wspólna mieszkańcom Bliskiego Wschodu i Europy kultura śródziemnomorska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na zakończenie abp Samaana przyznał, że na to wszystko potrzebne są też pieniądze.
Rozpoczynając sesję egipski hierarcha odmówił przed krzyżem modlitwę św. Jana Pawła II za Europę, by była miejscem komunii, pokoju i radości dla wszystkich.
Obecna na sesji minister Beata Kempa, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odczytała list od premier Beaty Szydło, która zapewniła, że Polska będzie kontynuować i rozszerzać pomoc dla poszkodowanych w konfliktach na Bliskim Wschodzie, m.in. we współpracy z Papieskim Stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Poinformowała, że dotychczas na ten cel przeznaczono już 46 mln złotych.
[zdjecie id="66817"][/zdjecie]