W homilii abp Marek Jędraszewski przypomniał, że 39 lat temu na placu św. Piotra wobec ogromnej rzeszy ludzi, nowy papież Jan Paweł II z wielkim przekonaniem i siłą, która wszystkich zdumiewała, mówił „nie bójcie się otworzyć drzwi Chrystusowi. Otwórzcie je na oścież, otwórzcie na oścież drzwi systemów politycznych, społecznych, ekonomicznych. Otwórzcie drzwi dla Chrystusa waszych serc, bo tylko Chrystus wie co dobre, co w sercu człowieka się kryje. Co kryje się w sercu każdego człowieka. On tylko to wie”.
Hierarcha podkreślił, że był to czas, kiedy świat był podzielony na dwie części żelazną kurtyną, a znaczna część znajdowała się pod wpływem marksistowskiej, ateistycznej ideologii. -To do nich Jan Paweł II zwracał się przede wszystkim z tym wołaniem: "otwórzcie drzwi Chrystusowi". To było wołanie, prośba bardzo pokorna z jednej strony, a z drugiej stanowcza i jednoznaczna - stwierdził arcybiskup. Jak dodał następnego dnia w tygodnikach liberalnych pojawiło się stwierdzenie „jakiś potężny głos ma ten Kościół milczenia”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Kościoły zmuszone do milczenia, którym nie wolno było wychodzić na zewnątrz z ich programami społecznymi, z ich najbardziej podstawowym głoszeniem Chrystusowej Ewangelii, a ten papież mówi: „otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Tylko Chrystus jest kluczem do zrozumienia człowieka. Bez Chrystusa nikt nie jest w stanie pojąć ani swojej godności, ani swego przeznaczenia – wyjaśniał metropolita krakowski.
Hierarcha podkreślił, że Ojciec Święty za to świadectwo o krzyżu Chrystusa musiał zapłacić własną krwią podczas zamachu na jego życie. -Nie miał prawa przeżyć. Był głęboko przekonany, że to, że przeżył stało się dzięki cudowi, nadzwyczajnej interwencji za przyczyną Matki Bożej Fatimskiej. Wrócił do zdrowia i z taką samą energią jak poprzednio, na wszystkich areopagach świata głosił prawdę o Chrystusie – mówił abp Jędraszewski.
- Pamiętamy jaką batalię prowadził w drugiej połowie lat 90. i na początku XXI w., aby Europa, która jednoczyła się i powiększała, w swojej konstytucji umieściła imię Boga bo zdawał sobie doskonale sprawę z tego, że jeżeli Europa odwróci się od Boga i nie będzie chciała przyjmować Chrystusowej Ewangelii to zostanie dotknięta wielkim kryzysem prowadzącym ją do destrukcji – stwierdził abp Jędraszewski. - Coraz bardziej swoistym dogmatem współczesnego życia politycznego Europy jest życie tak jakby Boga nie było – podkreślił arcybiskup.
- Jest oczywiście porządek świecki, także polityczny, ale przede wszystkim jest Pan Bóg, Stwórca nieba i ziemi, który tak nas umiłował, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne - wyznał hierarcha. -Tę prawdę głosi Kościół. Tę prawdę Kościół musi głosić czy się to komuś podoba czy nie. Musi głosić także za cenę cierpień, a niekiedy męczeństwa swych synów i córek – powiedział metropolita krakowski.
Po Mszy św. wyruszyła Procesja Światła do ogrodu różańcowego, gdzie modlono się za Ojczyznę oraz małżonków proszących o dar potomstwa.