Mszę św. koncelebrowali m.in. abp Tadeusz Wojda, metropolita białostocki i ks. infułat Ireneusz Skubiś moderator Ruchu Europa Christi.
W homilii abp Hoser, odnosząc się do czytań mszalnych, przypomniał, że "Bóg wyznacza i kształtuje oblicze ziemi i kształtuje szlaki tej ziemi". Arcybiskup wskazał na suwerenność Boga. - Jam jest Panem i nie ma innego. Bóg jest Panem historii. Nie wolno nam o tym dziś zapomnieć - mówił abp Hoser.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- W naszej epoce musi być obecna wiara, nadzieja i miłość. Muszą być one obecne w naszych działaniach osobistych i społecznych - kontynuował abp Hoser. Hierarcha wskazał, że Jezus przywraca równowagę tam gdzie jej zabrakło. - Ta równowaga w dzisiejszych czasach wydaje się zagrożona. Staliśmy się sługami cezara i uczestnikami kultury złotego cielca - zaznaczył arcybiskup.
- Jedność Europy usiłuje się kształtować jedynie w oparciu o czynniki ekonomiczne. Jest to bardzo pracowite i wytrwałe budowanie wieży Babel. Dlatego ludzie w Europie tracą wspólny język i tożsamość - podkreślił abp Hoser. - Jeśli Europa straci pamięć i kulturę, która z istoty była i jest chrześcijańska, to przestanie być Europą w ścisłym tego słowa znaczeniu - dodał.
Abp Hoser wskazał również na jednoczącą siłę chrześcijaństwa, które Europę kształtowało. - To powinna być Europa narodów, a nie federacja państw ekonomicznych - podkreślił abp Hoser.
- Różnorodność w jedności wiary i świata wartości jest podstawą przyszłości Europy - przypomniał abp Hoser. Zwrócił uwagę, że św. Jan Paweł II mówił o nadziei jako wartości ważnej dla Europy, a papież Franciszek wskazuje na godność osoby ludzkiej.
Przed błogosławieństwem odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu w intencji Europy i pokoju na świecie.
[zdjecie id="66817"][/zdjecie]