Jak powstała parafia?
Stary Korczyn rozłożony malowniczo w gminie Nowy Korczyn, był znany już w XIII w. To tu, w 1226 r., żona Leszka Białego urodziła Bolesława Wstydliwego, który w 1257 r. nadał ziemię sądecką swojej
żonie św. Kindze.
Parafia pw. św. Mikołaja powstała w końcu XI w. lub na początku XII w. Król Kazimierz Wielki rozpoczął budowę gotyckiej świątyni, którą ukończono w XV w. Do dziś zachowały się niektóre gotyckie elementy
z tamtej epoki, np. prezbiterium i dolna część nawy z ciosu (pochodząca z XIV w.). Kościół został przebudowany w 1641 r. W 1914 r. świątynia uległa zniszczeniu, ale już w 1920 r. kościół
odbudowano. W kościele znajdują się epitafia: Józefa Zaborowskiego zm. 1811 r., założyciela kopalni Czarkowach, Jakuba Papenkowicza z Ujścia - rektora Uniwersytetu Krakowskiego zm. w 1649 r.
W kaplicy północnej widnieje pochodzący z XVII w. obraz św. Mikołaja - patrona parafii. W kościele znajduje się piękny obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem oraz zabytkowy krucyfiks.
Co słychać w duszpasterstwie parafialnym?
Reklama
W 10 sierpnia 1986 r. parafia obchodziła 800-lecie. Uroczystościom jubileuszowym przewodniczył kard. Franciszek Macharski i biskupi kieleccy. W pamięci parafian pozostaną na długo misje święte -
zorganizowane w kwietniu 1996 r. Duchowe dary przyniosła również peregrynacja Różańca. W 2002 r., tuż po ogłoszeniu przez Papieża listu apostolskiego Rosarium Virginum Mariae, nowo przybyły
do parafii proboszcz - ks. Marek Małczęć, w trosce o pogłębienie więzi rodzin parafialnych z modlitwą różańcową, zorganizował peregrynację Różańca. W każdą środę siedem kolejnych rodzin z parafii,
uczestniczyło we Mszy św. i nabożeństwie w kościele. Rodziny przyjmujące Różaniec otrzymywały specjalne błogosławieństwo i przystępowały do spowiedzi. Parafianie, którzy przyjęli Różaniec do swoich domów,
otrzymali specjalny dyplom i zobowiązali się do odmawiania codziennie dziesiątka Różańca. W czasie peregrynacji rodziny odmawiały 4 części Różańca, w modlitwie zawierzając Maryi najistotniejsze sprawy
i problemy: o pokój na świecie, całą wspólnotę parafialną, o zmarłych, o powołania i całą diecezję.
W bieżącym roku przed rekolekcjami wielkopostnymi peregrynacja dobiegła końca. Na zakończenie rekolekcji paulin o. Patrycjusz Robert Kubiak z Jasnej Góry przekazał specjalne błogosławieństwo od Ojca
Świętego dla wszystkich wiernych z parafii. „Niejednokrotnie przy wizycie duszpasterskiej, kiedy odwiedzałem rodziny, słyszałem jak mieszańcy mówili: dzięki peregrynacji Różańca lepiej rozumiemy
przynależność do wspólnoty parafialnej” - opowiada Ksiądz Proboszcz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak dbają o swoją świątynię?
Prace wokół kościoła i wewnątrz świątyni prowadzone są już od kilkunastu lat przez poprzednich księży proboszczów i kontynuowane są przez obecnego Proboszcza. Remonty oczywiście wykonywane są w miarę możliwości finansowych. W latach 1995 -2003 wykonano wiele istotnych inwestycji. Kościół wzbogacił się o nowe nagłośnienie, system alarmowy i nowe oświetlenie halogenowe. W 1996 r. uporządkowano cmentarz, wybudowano parking, wyremontowano i zakonserwowano organy. W 1997 r. uporządkowano i ogrodzono teren wokół plebanii. W 2002 r. udało się dokończyć pokrycie zadaszenia kościoła. Drugą poważną inwestycją stał się kapitalny remont plebanii zakończono w 2003 r.
Z czego się cieszą?
Mówiąc o wspólnocie parafialnej, nie sposób nie wspomnieć o zaangażowaniu duszpasterskim młodzieży i dzieci, które licznie należą do dętej parafialnej orkiestry. To duma całej parafii. Wszystko zaczęło
się w 2003 r. we wspomnienie świętej Cecylii - wtedy udało się zawiązać orkiestrę. Obecnie należy do niej 38 osób: są tu dzieci i młodzież od 12 do 22 roku. „To ogromna radość słuchać
jak teraz pięknie grają - zwłaszcza, kiedy wspominam jej początki. Dzieci uczyły się od podstaw nut, a potem gry na instrumentach” - mówi Proboszcz. A postępy orkiestry mogą śledzić
parafianie przy każdej uroczystości. Od początku ćwiczą pod kierunkiem kapelmistrza Piotra Klisia. Cieszy Księdza Proboszcza to zaangażowanie młodych, którzy wytrwale ćwiczą w każdym tygodniu. Sam osobiście
dba o wyremontowanie i przygotowanie instrumentów, czasem trzeba jechać 70 km, aby naprawić zepsuty instrument. Księdzu nie brakuje energii, pomysłów i nie zniechęca się, a młodzieży i dzieciom poświęca
sporo czasu. „Najważniejsze, aby się czegoś nauczyły, aby pożytecznie spędzały czas” - mówi. Dzieci i młodzież na plebanii mają swoje miejsce. Ks. Jan Kukowski urządził im kawiarenkę.
Tu się spotykają na herbatę, dyskutują, czytają prasę katolicką.
W parafii działa Akcja Katolicka oraz Grono Przyjaciół Seminarium, którego członkowie mają spotkania w każdy pierwszy czwartek miesiąca. Do Mszy św. służy 30 ministrantów. Spora grupa parafian angażuje
się w Apostolstwo Chorych. Ks. Marek w każdy pierwszy piątek miesiąca odwiedza chorych.
Na terenie parafii, w Winiarach, znajduje się jeden za największych Domów Dziecka w województwie. „Chciałbym, aby dzieci i młodzież tam przebywające, jak najpełniej włączały się w życie duszpasterskie”-
wyjaśnia kapłan. Każdego roku w czasie rekolekcji wielkopostnych jeden dzień nauk odbywa się właśnie w Domu Dziecka. Obecna jest wówczas młodzież parafialna. Jest jakiś film, konkursy zabawy, posiłek.
W ten sposób można integrować oba środowiska.
Jak żyją?
W Starym Korczynie nie żyje się łatwo. Wielu mieszkańców jest bez pracy. Młodzi bezrobotni, którym pomagają ich dziadkowie, często decydują się na opuszczenie kraju w poszukiwaniu pracy. „Parafia
powoli wymiera” - przyznaje ze smutkiem Ksiądz Proboszcz.
W niewielkiej wspólnocie parafialnej, a do takich Stary Korczyn należy, ważna jest dobra współpraca między Księdzem Proboszczem i parafianami, tak aby wszyscy mogli czuć się odpowiedzialni i troszczyć
się o materialne, ale i te duchowe spawy parafii. Ksiądz Proboszcz na bieżąco informuje parafian o planowanych pracach i remontach. W gablocie przed kościołem zamieszczone są wszystkie aktualne informacje,
intencje Mszy św., planowane wydarzenia i prace. Zapewne nie byłoby łatwo przeprowadzić tyle inwestycji, gdyby nie pomoc i życzliwość wspólnoty parafialnej. Ksiądz Proboszcz docenia zaangażowanie parafian
i wyraża im swoje podziękowanie. „Jestem im ogromnie wdzięczny za okazane dobro, wsparcie i wszelką pomoc” - wyznaje.