Reklama

Rodzina

Konferencja o prawach rodziny w Sejmie

W Sali Kolumnowej Sejmu RP miała miejsce ogólnopolska konferencja pt. „Prawa rodziny - rdzeń współczesnej demokracji”, którą Patronatem Honorowym objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda.

[ TEMATY ]

polityka

rodzina

Łukasz Krzysztofka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konferencja otworzyła obchody Dnia Praw Rodziny, ustanowionego w 2016 roku Uchwałą Sejmu na 22 października, który obchodzony będzie każdego roku przypadając w liturgiczne wspomnienie św. Jana Pawła II. Ustanowienie tego Dnia jest wystawionym Papieżowi szczególnym pomnikiem upamiętniającym Jego nauczanie o rodzinie.

- Konferencja obejmująca zagadnienia praw rodziny w oparciu o zapisy zawarte w Karcie Praw Rodziny będzie wkładem w ogólnonarodową dyskusję, zasygnalizowaną już przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i innych polityków, nad kształtem nowej Konstytucji, która powinna uwzględnić prawa rodziny i ich respektowanie w całym prawodawstwie, co byłoby gwarancją ładu społecznego w państwie – powiedział, otwierając konferencję poseł Tadeusz Woźniak - przewodniczący Narodowego Komitetu Obchodów Dnia Praw Rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prezentowane wystąpienia dotyczyły praw rodziny zapisanych w Karcie Praw Rodziny i polskim systemie prawnym, podręcznikach szkolnych, a także w kontekście wychowania do patriotyzmu i kształtowania współczesnej demokracji.

- Najważniejszym wskazaniem Karty Praw Rodziny jest to, iż prawa człowieka i prawa rodziny muszą być traktowane jako nierozłączna całość i nie mogą być sobie przeciwstawne. Nie ma autentycznej demokracji bez respektowania praw człowieka i praw rodziny” – mówiła Grażyna Sołtyk, poseł na Sejm RP III kadencji.

Reklama

Prof. Helena Pietrzak z UKSW w sposób analityczny i szczegółowy przedstawiła prawa rodziny i małżonków oraz zakres ochrony ich praw w polskim porządku prawnym. Profesor Pietrzak wskazała również kierunek zabezpieczenia praw rodziny, w tym prawa dziecka do wychowania w rodzinie biologicznej w przypadku śmierci jednego z rodziców, pochodzenia dziecka oraz integralności małżeństwa i rodziny odnośnie uznania ojcostwa wobec komórki i zarodka.

Niezwykle ważny temat praw rodziny stanowiących fundament patriotycznego wychowania przedstawił prof. Kazimierz Wiatr - senator RP, od wielu lat aktywnie zaangażowany w pracę z młodzieżą.

Małżeństwo, rodzina i jej prawa w programach i podręcznikach szkolnych, a także zgodność podstawy programowej przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ) z prawami zapisanymi w Karcie Praw Rodziny i Konstytucją RP zaprezentowała prof. Urszula Dudziak z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Minister Elżbieta Rafalska powiedziała o polityce prorodzinnej w aktualnych i przyszłych działaniach rządu. Natomiast ochronę praw rodziny w działaniach Ministerstwa Sprawiedliwości przedstawił minister Zbigniew Ziobro.

Łukasz Krzysztofka

Uczestnicy przyjęli z aplauzem zmiany prawa i działania rządu, m.in. w wyniku których poprawiła się sytuacja materialna rodzin, jak również zmianę prawa i działania w wyniku, których dzieci nie są odbierane rodzicom z powodu ubóstwa oraz zwiększenie egzekwowania alimentów. Ministrowie podkreślili, że w wyniku tych działań rodzina odzyskała również swoją godność.

Reklama

Marian Krzaklewski, koordynator ds. Prawa Unijnego i Europejskich Komitetów Wielostronnych NSZZ „Solidarność” przedstawił kwestię, jak bardzo istotne znaczenie miało przez NSZZ Solidarność przyjęcie Kraty Praw Rodziny w działaniach Związku oraz przypomniał znaczenie obywatelskiego projektu Konstytucji RP przedstawionego przed laty, w której zapisy były zbieżne z zapisami zawartymi w Karcie Praw Rodziny.

Licznie obecnych przedstawicieli samorządów bardzo zainteresowały doświadczenia wykorzystania zapisów Karty Praw Rodziny w pracy samorządów przedstawione przez Małgorzatę Mańkę-Szulik, prezydent Zabrza. Natomiast o wychowaniu do znajomości praw rodziny w praktyce duszpasterskiej mówił ks. Kazimierz Kurek - Krajowy Duszpasterz Rodzin w latach 1985-1996.

Przedstawione przez prelegentów zagadnienia dotyczące praw rodziny spotkały się z bardzo dużym zainteresowaniem ponad 450 uczestników Konferencji, reprezentujących Rząd, Sejm, Senat, samorządy wszystkich szczebli, świat nauki, środowisko nauczycieli, mediów, duszpasterstwa rodzin, organizacji pozarządowych działających na rzecz rodzin, dzieci, praw rodziców, a także samych rodziców zainteresowanych tymi zagadnieniami.

W Deklaracji przyjętej na zakończenie Konferencji, uczestnicy zwrócili się z apelem m.in. do władz publicznych o poszanowanie praw rodziny i zapewnienie rzeczywistego ich uznania oraz zagwarantowanie w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, ustawach szczegółowych oraz innych przepisach niezbywalnych praw rodziny opartej na trwałym małżeństwie kobiety i mężczyzny, ochrony każdego życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, uznania rodziców za pierwszych i głównych wychowawców dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami moralnymi i religijnymi.

Uczestnicy konferencji zaapelowali o podjęcie stosownych działań, mających na celu ustanowienie 22 października Międzynarodowym Dniem Praw Rodziny.

2017-10-14 20:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sztuka uprawiania polityki

Niedziela Ogólnopolska 5/2017, str. 35

[ TEMATY ]

polityka

www.sejm.gov.pl/ Krzysztof Białoskórski

Jesteśmy dziś bombardowani informacjami, które – za sprawą bohaterów tych wiadomości – wpływają na coraz niższą ocenę polskiego parlamentaryzmu. Z jednej strony – Polacy otrzymali bowiem sygnał, za sprawą którego mogą się pytać, czy aby na pewno potrzebny jest nam Sejm czy Senat, skoro od 16 grudnia 2016 r. nastąpił paraliż władzy ustawodawczej, a państwo nadal funkcjonuje... Rząd – tak, ale parlament? Z drugiej strony zaś – co bardziej szybcy w działaniu mogli zastanowić się, czy przypadkiem model turecki nie byłby właściwym antidotum na chaos i anarchię wywołaną zachowaniem opozycji. Tak czy inaczej straciliśmy, jako Polacy, na konflikcie, bo wśród nas pojawiły się silne głosy delegitymizujące potrzebę/konieczność istnienia władzy ustawodawczej w wolnej Polsce. Za ten stan rzeczy winię opozycję, która „wychowała” zadających powyższe pytania. (A sam je słyszałem podczas rozmów „ulicznych”). Kiedy trudno znaleźć wokół nas dobrych nauczycieli, to warto odwołać się do postaci historycznych. W styczniu 1917 r. przebywał w Stanach Zjednoczonych Ignacy Jan Paderewski, ale nie po to, by wypoczywać, ale by zatroszczyć się o polskie sprawy. W uzgodnieniu z założycielem Centralnej Agencji Polskiej w Lozannie, Romanem Dmowskim, miał skłonić prezydenta USA do opowiedzenia się na rzecz prawa Polaków, jako narodu, do posiadania własnego państwa. Dlaczego wybrano się w tej kwestii aż za ocean, skoro Agencja pozyskiwała właśnie do sprawy polskiej Francję i Wielką Brytanię, prowadzące morderczą wojnę pozycyjną z Niemcami? Ano dlatego, że w odróżnieniu od wyżej wymienionych, USA jeszcze wtedy nie uczestniczyły w wojnie i nie miały sojuszniczych zobowiązań ani wobec Niemiec, ani wobec – co ważniejsze w tym przypadku – Rosji. Francja i Anglia, obawiające się pokoju separatystycznego Rosji z Niemcami, jak ognia bały się deklaracji naruszających interesy ważnego sojusznika. Rozumiał to Dmowski, rozumiał Paderewski. Dzięki zabiegom tego ostatniego, 22 stycznia prezydent USA Thomas Woodrow Wilson, zabiegający w Kongresie amerykańskim o wyrażenie zgody na ewentualny udział Ameryki w Wielkiej Wojnie, przemówił do swego narodu. Najważniejsza część orędzia Wilsona wygłoszonego przed Kongresem USA brzmiała następująco: „żaden pokój nie może być trwały (...), który nie uznaje i nie przyjmuje tej zasady, iż rządy czerpią całą swą władzę ze zgody rządzonych. (...) Uważam to za rzecz pewną, że mężowie stanu wszędzie zgodni są co do tego, że powinna istnieć zjednoczona, niepodległa i samodzielna Polska”. W pierwszym zdaniu istotą było stwierdzenie, że celem wojny, do której przystąpią Stany Zjednoczone, jest ustanowienie pokoju opartego na zasadzie samostanowienia narodowego i ładu demokratycznego, wypływającego z amerykańskiej tradycji. Drugie zdanie pochodziło wprost z odpowiedzi, której udzielił prezydentowi USA nasz wielki mistrz. 8 stycznia 1917 r. otrzymał on bowiem propozycję od płk. Edwarda House’a, doradcy i przyjaciela Wilsona (który o nim mawiał: „jest moim drugim ja”), by szybko przygotował memoriał w kwestii polskiej, zawierający nasze postulaty i potrzeby. Paderewskiemu wystarczyły niecałe 2 tygodnie, by słowo stało się ciałem, a prezydent mógł wygłosić przed Kongresem opinię, która za kilka miesięcy – gdy USA przystąpiły do wojny po stronie Francji i Anglii – stała się także zobowiązaniem i przeciwwagą dla głównych sojuszników polskiej polityki uprawianej przez duet Dmowski-Paderewski. Marginalizacja Rosji przez George’a Clemenceau mogła przecież nastąpić jedynie za sprawą wejścia na scenę gracza poważniejszego niż lozańska Agencja. Prawdziwi politycy polscy doskonale to rozumieli.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: radość – owoc Ducha Świętego niezbędny w głoszeniu Ewangelii

2024-11-27 09:52

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

audiencja ogólna

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Ewangelii nie można przekazywać ze smutną miną i ponurym obliczem, lecz z radością tego, kto znalazł ukryty skarb i drogocenną perłę - powiedział papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. W swojej katechezie Ojciec Święty mówił o radości - jednym z owoców Ducha Świętego.

Na wstępie Franciszek przypomniał, że św. Paweł wymienia radość jako jeden z owoców Ducha Świętego (Ef 5,22). Są one rezultatem współpracy łaski i wolności, wyrażając kreatywność osoby, w której „wiara działa przez miłość” (Ga 5, 6). Przytoczył słowa swojej pierwszej, niejako programowej adhortacji apostolskiej Evangelii gaudium, wskazujące na radość jako skutek spotkania z Jezusem (n.1).
CZYTAJ DALEJ

Arcybiskup przed sądem. Wierni wytoczyli mu sprawę z powodu… bluźnierstwa

2024-11-27 17:24

[ TEMATY ]

bluźnierstwo

wierni

Ambasada Czech

Modena

abp Erio Castellucci

Luciano Rosi, CC BY-SA 3.0 , via Wikimedia Commons

Arcybiskup Erio Castellucci

Arcybiskup Erio Castellucci

Do niecodziennego zdarzenia doszło w Modenie w północnych Włoszech - grupa wiernych wytoczyła sprawę sądową przeciw swemu arcybiskupowi Erio Castellucciemu i trojgu innym osobom, oskarżając ich o obrazę uczuć religijnych. Chodzi o zorganizowaną w kościele-muzeum św. Ignacego w Carpi w prowincji Modena kontrowersyjną wystawę „Gratia Plena”, w której niektórzy dopatrzyli się przejawów bluźnierstwa.

20 listopada miejscowy sędzia Andrea Scarpa oznajmił, że pozew przeciw arcybiskupowi oraz artyście Andrea Saltiniemu, ks. Carlo Belliniemu i kuratorce wystawy Cristianie Muccioli będzie nadal rozpatrywany. Byli oni oskarżeni na podstawie artykułów 403 i 404 Włoskiego Kodeksu Karnego, przewidujących kary za obrazę uczuć religijnych i profanację miejsc kultu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję