30-osobowa grupa młodzieży z Kutna przez dwa tygodnie lipca
przebywała na wakacyjnym obozie formacyjnym, zorganizowanym w Lubomierzu
k. Nowego Targu przez Salezjańską Organizację Sportową z Kutna-Woźniakowa.
Nawet tak niekorzystne warunki pogodowe, jakie panowały
w Polsce przez ostatnie kilka tygodni, nie przeszkodziły w przeprowadzeniu
przez Salos obozu formacyjnego w Lubomierzu. Malowniczo położona
miejscowość między Beskidem Wyspowym a Gorcami dostarczyła przybyszom
z równinnej ziemi kutnowskiej wielu wrażeń. Wzniesienia, las, polany
i oczywiście zimne górskie potoki to elementy, których w Kutnie i
okolicach nie spotkamy. Obóz był nagrodą za postawę w minionym roku
szkolnym dla młodzieży należącej do Salosu. Na 30-osobową grupę czekały
różnego rodzaju atrakcje, ale to nie wszystko. Taki wyjazd to także
czas poważnej pracy i rozwijania swoich zdolności. Opiekunowie: Zdzisław
Wojciechowski, Paweł Wojciechowski i ks. Marek Stachowicz - salezjanin,
którzy posiadają uprawnienia przodowników turystyki górskiej i instruktorów
rekreacji ruchowej z różnymi specjalnościami, poprowadzili zajęcia
turystyczno-sportowe. Natomiast prezes SL Salos w Woźniakowie - Alicja
Wojciechowska przeprowadziła serię spotkań, poruszających zagadnienie
alkoholizmu i jego destrukcyjnego wpływu na rodzinę. Program zajęć
był więc wymagający tak dla opiekunów, jak i dla uczestników.
Dla uczestników obóz był czasem wzmożonej formacji duchowej.
Msze św. z kazaniami przybliżały podstawowe prawdy o tajemnicy zbawienia.
Natomiast konferencje wieczorne koncentrowały się na wyjaśnianiu
poszczególnych części Mszy św. oraz tłumaczeniu sensu znaków i gestów,
wykonywanych przez kapłana i wiernych w liturgii Eucharystii. Przez
konferencje poznawano także wychowawczy system ks. Bosko - założyciela
Zgromadzenia Salezjańskiego. Głębokie odczucia wywołało sprawowanie
Eucharystii za zmarłych z rodzin uczestników. Wszyscy spotkali się
o zmroku na cmentarzu parafialnym. Przypomniało to uczestnikom o
przemijalności życia doczesnego i konieczności postępowania tak,
aby w każdej chwili być gotowym do zdania sprawozdania ze swojego
życia. Często słyszy się o tym, że młodzi ludzie o śmierci myślą,
jak o czymś ich nie dotyczącym. Wydarzenia z Kutna, które miały miejsce
kilka dni przed obozem, ukazywały jednak coś innego. Tragiczna śmierć
ich rówieśniczki skłaniała do refleksji nad swoim życiem. Owocem
pierwszego tygodnia stał się dzień spowiedzi, po którym to otworzyła
się droga do pełnego uczestnictwa w uczcie Eucharystycznej. W intencjach
mszalnych wspominaliśmy nie tylko zmarłych. Był dzień modlitwy o
pomyślność na obozie, dzień modlitwy za tych, którzy w bieżących
dniach przeżywali swoje urodziny lub imieniny. Było nawet uroczyste
pobłogosławienie nowych butów służących do chodzenia po górach. Przez
te wydarzenia starano się ukazywać młodzieży obecność Boga w tym
wszystkim, co czynimy.
Tak przedstawiało się życie duchowe na obozie. Teraz
wypada powiedzieć kilka słów o turystyce. Sekcja turystyczna jest
nową inicjatywą woźniakowskiego Salosu. Ukazywanie miejsc związanych
z historią Polski ma służyć wzbudzaniu ducha patriotyzmu i zatroskania
o dziedzictwo kulturowe. Jadąc na obóz grupa zwiedziła ruiny zamku
w Olsztynie koło Częstochowy, a wracając zawitała do Ogrodzieńca,
gdzie znajdują się kolejne pozostałości po zamku. Tak pierwszy, jak
i drugi zamek są przystankami na szlaku "Orlich Gniazd". Turystyka
to także kolejna możliwość uczenia podopiecznych mądrego i czynnego
przeżywania czasu. Grupa 11 ochotników poznała tajniki łazikowania
po górskich szlakach i uwieńczyła to zdobyciem "górskiej odznaki
turystycznej w stopniu popularnym". Nocleg w schronisku na Turbaczu
dla tej jedenastki "orderowców" - tak siebie nazwali - stał się pierwszym
w ich życiu w tego rodzaju placówce. Obecnie są już chętni do zdobywania
pieszej i rowerowej odznaki turystycznej.
Wyjątkowo aktywnie spędzała czas sekcja piłkarska. Po
rannej zaprawie, która obejmowała wszystkich uczestników obozu, przychodził
czas na zajęcia praktyczne i teoretyczne. Tradycją stały się codzienne
mecze między kadrą a drużyną piłkarską nawet po powrocie z dwudniowej
górskiej wędrówki.
Paweł Wojciechowski, który od kilku miesięcy posiada
uprawnienia sędziowskie, oprócz treningów i dzielenia się tajnikami
gry prowadził także spotkania dotyczące zasad gry w piłkę nożną.
Wielką radość wychowawcom sprawiało to, że ich podopieczni mimo zrozumiałego
zmęczenia byli otwarci na inicjatywy. Przeprowadzili obozowy turniej
tenisa stołowego dla grupy dziewcząt i chłopców, a także mieli swój
udział przy budowie prowizorycznej tamy w strumyku, co zaowocowało
małym, ale bardzo orzeźwiającym kąpieliskiem. Starali się jak najwięcej
wynieść z tych kilkunastu wspólnie przeżywanych dni.
W szkole oprócz młodzieży z Salosu przebywała także grupa
dzieci z Nowego Sącza i Gorlic. Wspólnie więc prowadzono wiele zajęć.
Odbyły się wycieczki do Zakopanego, Starego i Nowego Sącza. W Zakopanem
grupa zwiedzała skocznie narciarskie i góralską kaplicę na Jaszczurówce.
Wielką atrakcją stał się wjazd wyciągiem krzesełkowym na Butorowy
Wierch. Podczas tych 15 minut "przenoszenia" ponad ogródkami i podwórkami
można było w promieniach słońca oglądać piękną panoramę Tatr. W Starym
Sączu zwiedzano klasztor Klarysek i ołtarz, przy którym Papież Jan
Paweł II celebrował Eucharystię. I choć zewsząd słyszało się o powodziach,
burzach i oberwaniach chmur, to jednak grupie podczas wędrowania
i zwiedzania towarzyszyła sprzyjająca pogoda.
"Jestem zadowolona z tego wyjazdu - mówi prezes Alicja
Wojciechowska. - Widząc radość i zapał naszych wychowanków wiem,
że wszelkie starania i prace związane z organizacją obozu nie były
daremne. Grupa turystyczna, powstała przy naszym Stowarzyszeniu,
jest dla wszystkich otwarta. Po uczestnictwie w pieszym rajdzie do
Głogowca i obozie w Lubomierzu, myślimy o kolejnych inicjatywach
turystycznych. Patrząc na miniony rok szkolny, możemy mieć powody
do radości, udało nam się bowiem poza programowymi zajęciami zorganizować:
Jesienną Ligę Podwórkową (piłka nożna dla dzieci i młodzieży), Piłkarski
Turniej Niepodległościowy dla Dorosłych, Pierwszą Halową Ligę Dorosłych
w Kutnie, Wiosenną Ligę Podwórkową dla dzieci i młodzieży. Byliśmy
także współorganizatorami rozgrywek w koszykówkę: Mikołajkowy Turniej
Koszykówki, XII Koszykarski Memoriał im. Jerzego Dercza. W sumie
przeprowadzono ponad 160 meczów dla ok. 620 osób".
Salos był także organizatorem tygodniowego zimowiska,
w którym uczestniczyło 120 osób w 90 procentach nieodpłatnie.
Rozmiar naszej działalności w znacznej mierze jest uzależniony
od sytuacji finansowej. W imieniu kadry wychowawczej i dzieci dziękuję
wszystkim sponsorom, którzy przez swoje darowizny stali się współorganizatorami
tak obozu, jak i wcześniej zorganizowanych zajęć dla dzieci i młodzieży
z Kutna i okolic. Najwięksi z nich to: Polfa Kutno, Eko Serwis, Agroma,
Zakład Energetyki Sierpc, Firma Handlowo-Usługowa AGRO, Polfarmex,
NIJHOF-WASSINK, Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, W. Guzowski,
Urząd Miasta, Urząd Gminy, Starostwo Powiatowe, Państwo Fabionowscy,
Magazyny Centrum z Metalowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu