W diecezji legnickiej inicjatywa modlitewna „Różaniec do granic” zbiegła się z doroczną pielgrzymką żywego różańca, która odbywa się co roku w pierwszą sobotę października. Do krzeszowskiego Domu Łaski Maryi przybyło blisko 3 tysiące pielgrzymów. Byli to nie tylko członkowie róż różańcowych, ale wszyscy miłośnicy modlitwy różańcowej. Były osoby starsze, ale też młodzi, rodziny z dziećmi, wielu kapłanów.
- Różaniec to związanie naszego życia z Jezusem Chrystusem przez Maryję – powiedział w homilii mszalnej biskup Zbigniew Kiernikowski. Przypomniał wiernym dynamiczną historię powstawania modlitwy różańcowej, która stała się ulubią modlitwa wielu Polaków.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Jest to modlitwa bliska wielu z nas, zwłaszcza w sytuacjach trudnych. W trudnych sytuacjach znalazła się także Maryja i Jezus. Wnikanie w różańcu w ich tajemnice życia pomaga także nam zrozumieć i realizować zamysł Boga, co do każdego z nas – mówił bp Kiernikowski.
- W różańcu Maryja uczy nas odpowiadania Bogu „Tak”, również w sytuacjach zagrożenia, niepewności. Uczy nas zaufania Bogu, który najlepiej wie, czego nam potrzeba. Jest naszą wspomożycielką, jest ucieczką grzeszników – podkreślił Biskup legnicki. - Módlmy się zatem, wsłuchujmy w Słowo Boże, wpatrujmy się w Maryję, by te tajemnice przemieniały każdego z nas – zakończył kaznodzieja.
Reklama
Po spotkaniu w bazylice krzeszowskiej wielu pielgrzymów udało się na granice, do wyznaczonych punktów modlitewnych, aby razem z rodakami prosić Boga o potrzebne łaski dla ojczyzny i świata.
- Nie mogło nas zabraknąć w Krzeszowie i nie może nas zabraknąć na granicy – powiedziała Ewa z Legnicy. Wraz z parafianami z kościoła Joachima i Anny modliła się szczególnie w intencji młodego pokolenia, które w dzisiejszym świecie napotyka na wiele zagrożeń. Pielgrzymi z Sobieszowa i Lubina modlili się w intencji pokoju na świecie. - Wielcy Polacy i wielcy papieże ostatnich lat mówili o sile różańca. Również nasi królowie, w chwilach ważnych i niebezpiecznych dla naszej ojczyzny szukali ratunku u Matki Chrystusa, często chwytając za różaniec. Oni wskazują nam właściwą drogę i przekonują, że różaniec ma ogromną moc” – mówił pielgrzym z Lubina, z parafii św. Wojciecha. - Ta inicjatywa modlitewna przywodzi mi na myśl naszą polską husarię, która pod Wiedniem uratowała Europę przez najazdem tureckim. Dziś naszym orężem w walce ze złem, w walce o pokój jest różaniec – powiedziała Barbara, mieszkanka Legnicy.
Wielu pielgrzymów udało się do pobliskiej Lubawki, gdzie znajduje się przejście graniczne z Czechami oraz do Chełmska Śląskiego. Na przejściu w Lubawce zgromadziło się około tysiąca wiernych, natomiast w Chełmsku Śląskim około 500 osób.
Reklama
Były też punkty modlitewne w Karkonoszach. Wierni modlili się na przełęczy Okraj i przejściu granicznym Okraj, w pobliżu Kowar i Karpacza. Na Polanie Jakuszyckiej zebrało się blisko 2 tysiące osób, które rozeszły się do kilku miejsc modlitwy, dochodząc aż na Szrenicę. Były też punkty modlitewne w tzw. „Worku Turoszowskim”, w pobliżu Bogatyni i Zgorzelca, na pograniczu czeskim i niemieckim.
Jednym z miejsc modlitwy Różańca do granic, stało się także nadgraniczne miasto Zgorzelec, leżące na zachodniej granicy diecezji legnickiej. Kościołem stacyjnym, był kościół św. Józefa Robotnika.
- Cieszę się, że mogliśmy udostępnić naszą świątynię, biorącym udział w tym wydarzeniu modlitewnym – mówi ks. Kazimierz Pietkun, proboszcz parafii. - Modliliśmy się w niej w gronie około 1,5 tys. uczestników.
Do Zgorzelca przybyli także pielgrzymi spoza zgorzeleckich parafii, min. z Bolesławca, Lwówka Śląskiego, Lubania, a także grupa pielgrzymów z Niemiec.
Po konferencji wprowadzającej, koncelebrowanej przez 5 kapłanów Mszy św. i nabożeństwie eucharystycznym, uczestnicy udali się do trzech punktów modlitewnych, usytuowanych na terenach nadgranicznych. Czwartym punktem modlitewnym był wspomniany kościół, w którym trwa wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu. Zatrzymały się w nim osoby starsze i niepełnosprawni, którzy odmówili 5 tajemnicę różańca transmitowaną przez Radio Maryja, dzięki współpracy Radia Plus Legnica.
- Jesteśmy tu, bo czujemy, że nasza modlitwa jest ważna i potrzebna – mówili uczestnicy – a atak po ludzku, cieszymy się że bierzemy udział w tak ważnym wydarzeniu. - Nie jesteśmy bankierami, nie mamy koneksji czy układów politycznych, aby wynegocjować czy kupić pokój na świecie. Ale mamy to – i wierzymy, że dzięki tej modlitwie, o którą prosi Maryja, będziemy mogli uprosić u Boga pokój i Boży ład dla świata – mówili inni, pokazując swoje różańce.
ks. ww i ks. pn