W skład parafii pw. św. Barbary w Pastuchowie wchodzi wieś
Czechy, na terenie której w XIX w. wzniesiona została wieża kościelna,
do której miano dobudować korpus świątyni. Niestety, czas wojenny
nie sprzyjał podejmowaniu takich wyzwań. Mieszkańcy wioski przez
długie lata spotykali się z duszpasterzami na modlitwie i sprawowaniu
Mszy św. w wiejskiej świetlicy.
We wtorek 5 czerwca br., na zaproszenie proboszcza ks.
Zenona Bocheńskiego oraz wspólnoty wiernych, do parafii Pastuchów,
miejscowości Czechy przyjechał biskup legnicki Tadeusz Rybak, aby
przewodniczyć uroczystemu aktowi wmurowania kamienia węgielnego pod
budowę kościoła filialnego. Proboszcz ks. Bocheński przywitał Księdza
Biskupa, a także zgromadzonych kapłanów, przedstawicieli władzy samorządowej
oraz instytucji wspomagających dzieło budowy kościoła w Czechach.
Trzymając w rękach wypieczony bochen chleba, Aldona Rzezała,
sołtys miejscowości, powiedziała: "Ekscelencjo! W imieniu mieszkańców
naszej wsi oraz swoim własnym witam Cię serdecznie. To dla nas zaszczyt
gościć Cię, Ojcze, pośród nas, przyjąć z Twoich rąk Boże błogosławieństwo
i prosić o przewodniczenie uroczystemu wmurowaniu kamienia węgielnego
pod budowę nowego kościoła. Dla nas, mieszkańców wsi Czechy, ten
Boży dom jest bardzo potrzebny, abyśmy mogli się zbierać, składać
Bogu cześć i uwielbienie. Jednakże mamy świadomość, że my sami, jako
chrześcijanie, jesteśmy żywymi kamieniami, z których zbudowany jest
Kościół poprzez naszą wiarę, wzajemną miłość, nadzieję, modlitwę
i świadectwo życia. Niech to dobre dzieło dzisiaj zapoczątkowane,
będzie rozwijało się z Bożą pomocą. Obiecujemy - na miarę naszych
możliwości - wspierać tę budowę modlitwą, ofiarą i poświęceniem..."
.
"Budowa kościoła, której się podjęliśmy i dzisiejsza
uroczystość wmurowania kamienia węgielnego świadczą o dużej aktywności
mieszkańców naszej wsi - powiedział p. Kowalski w imieniu Społecznego
Komitetu Budowy Kościoła. - Jest to jednocześnie kontynuacja marzeń
naszych przodków z XIX w. Wieża, którą pozostawiła nam społeczność
tej rolniczej wsi i donośny głos dzwonu z wieży, przez ponad sto
lat przypominały o brakującej części tej budowli. Przez lata wzywały,
by dokończyć dzieła. W 1998 r., podczas wizytacji kanonicznej w naszej
parafii, mieliśmy okazję spotkać się z Księdzem Biskupem właśnie
przy tej wieży. Wtedy usłyszeliśmy słowa o tym, że jakby to było
dobrze, gdyby w tym miejscu powstała świątynia. Słowa Księdza Biskupa
i głos dzwonu stały się dla nas mobilizujące. Zawiązaliśmy Społeczny
Komitet Budowy Kościoła w Czechach. Wiele starań władz samorządowych
naszej społeczności, przychylność władz miejskich pozwoliły na załatwienie
kwestii formalno-prawnych, związanych z nabyciem działki z wieżą
na własność parafii. W krótkim czasie przebrnęliśmy przez etap założeń
budowlanych, projektów i pozwoleń. 24 sierpnia 2000 r. rozpoczęliśmy
wykopy pod fundamenty kościoła. Zużyliśmy setki ton betonu, stali,
dziesiątki przyczep piachu i żwiru. W tym czasie wielu z nas przepracowało
dziesiątki godzin przy pracach budowlanych. Dziś Ksiądz Biskup może
popatrzeć na tzw. stan zerowy wznoszonej świątyni. Jeśli Bóg pozwoli,
chcielibyśmy w tym roku doprowadzić budowę do postawienia murów i
przykrycia dachem. Prosimy Księdza Biskupa o modlitwę na tym miejscu
wznoszonej świątyni, słowa pasterskiego pouczenia, oraz o dokonanie
aktu wmurowania kamienia węgielnego...".
Rozpoczynając obrzęd wmurowania kamienia węgielnego pod
budowę kościoła, wszyscy wsłuchali się w czytania Liturgii Słowa.
Po Ewangelii Biskup Legnicki powiedział: "Pani Sołtys w swoim przemówieniu
podkreśliła bardzo ważną myśl, mianowicie tę, że my wszyscy jesteśmy
Bożą budowlą, że jesteśmy żywymi kamieniami, które tworzą jeden,
Chrystusowy Kościół. (...) Dlatego też ci, którzy mają w swoim sercu
wiarę w Chrystusa i zdają sobie sprawę z tego, co przynosi Duch Święty
w Kościele, starają się brać odpowiedzialność za wiarę w Chrystusa,
za przekazywanie tej wiary w kolejne pokolenia, a nawet za obronę
tej wiary przed niebezpieczeństwami wewnętrznymi i zewnętrznymi.
Właśnie w ostatni piątek i sobotę obchodziliśmy wielkie uroczystości
w Legnickim Polu i Legnicy. W bieżącym roku bowiem przypada 760.
rocznica historycznej Bitwy pod Legnicą. Wtedy najechały nasz kraj
mongolskie hordy ze Wschodu, niszczące wszystko, ale przede wszystkim
niszczące znaki wiary i kultury chrześcijańskiej. Właśnie pod Legnicą
dokonała się decydująca bitwa w 1241 r. Zjednoczone pod komendą księcia
śląskiego Henryka Pobożnego, syna św. Jadwigi, chrześcijańskie rycerstwo
z różnych krajów Europy stawiło czoło najeźdźcom. Bitwa ta przeszła
do historii jako obrona chrześcijaństwa, i tak jak powiedział Ojciec
Święty Jan Paweł II podczas swojego pobytu w Legnicy 2 czerwca 1997
r., choć bitwa była przegrana, a Książę zginął, to jednak tutaj pod
Legnicą zatrzymał się najazd Mongołów i zmuszeni byli do odwrotu.
Trzeba było długo odbudowywać zniszczoną świetność Śląska po tym
dziejowym kataklizmie. Ale od tamtego czasu rozpoczął się jeszcze
bardziej dynamiczny rozwój naszej małej ojczyzny. Wspominaliśmy to
wszystko, aby zwłaszcza młode pokolenie wiedziało o historii tej
ziemi, o naszych wielkich przodkach, którzy stali w obronie wiary.
Dlatego też na placu przed legnicką Kurią Biskupią postawiliśmy kolumnę
z krzyżem, na której z dwóch stron umieszczone zostały postacie związane
z bitwą legnicką, czyli Henryka Pobożnego, księcia śląska, Krakowa
i Polski oraz jego czcigodnej matki, św. Jadwigi, kobiety, która
złotymi zgłoskami zapisała się w historii Śląska. Kiedy będziecie
w Legnicy, zachęcam was, abyście zobaczyli ten szczególny pomnik.
Pomni na bitwę legnicką, my współcześni musimy bronić
się przed narzuceniem naszym umysłom i naszym sercom tego, co wrogie
Bogu i Kościołowi; tego, co niszczy wiarę, nadzieję i miłość. Jesteśmy
świadomi, ile tych współczesnych zagrożeń uderza w nas wszystkich,
a zwłaszcza w młode pokolenie. Wystarczy włączyć telewizję, aby zobaczyć,
jak sprytnie i perfidnie dokonywana jest demoralizacja młodego pokolenia,
jak ukazuje się życie rodzinne odarte z wiary w Boga. Wczoraj jedna
z lewicowych działaczek politycznych przyjechała do Wrocławia, aby
powiedzieć, jak oni będą walczyć o różne modele małżeństwa, nawet
między osobami tej samej płci, jak oni będą walczyć o prawa adopcyjne
dla tych związków. Takim pomysłom - my - ludzie wierzący, musimy
zdecydowanie powiedzieć: nie! Stanowią one zagrożenie dla podstawowej
komórki społecznej, jaką jest rodzina. Takie pseudoidee chce się
dziś wszczepiać w umysły ludzkie i podważać wiarę w Boga i wartości
ewangeliczne, pomniejszać godność człowieka.
Moi kochani! Właśnie świadectwem zrozumienia obrony wiary
przed współczesnymi najeźdźcami kultury chrześcijańskiej i europejskiej
jest każdy świadomy swego powołania w świecie człowiek wierzący.
Cieszę się, że rozumiecie tę głęboką prawdę. Cieszę się, że będąc
Polakami, świadomymi swej ponad 1000-letniej kultury chrześcijańskiej,
umocnieni Duchem Świętym, dajecie świadectwo obrony wartości chrześcijańskich
w narodzie, podejmując się trudnego dzieła budowy tego kościoła.
Bardzo mi się podobało, co Przedstawiciel Społecznego Komitetu Budowy
Kościoła powiedział na początku naszej modlitwy. Głos dzwonu nieustannie
dopominał się, aby zbudować tutaj świątynię. Dobrze, że ten głos
dzwonu dodał wam odwagi, aby dokonać dzieła, którego nie zdołali
wykonać wasi poprzednicy. Wszystko po to, by kolejnym pokoleniom
ułatwić kontakt z Bogiem, by młodzi, którzy są już czasami zarażeni
tym bakcylem ignorancji religijnej, mogli tu na miejscu karmić się
Słowem Bożym i doświadczać przychodzącego do człowieka w sakramentach
Chrystusa.
Moi kochani! Jestem wzruszony patrząc na to, czego dokonaliście.
W tych trudnych czasach, kiedy wielu ludzi cierpi niedostatek, bardzo
mocno rozbrzmiewa prawda, że nie samym chlebem żyje człowiek. Jest
to wspaniałe świadectwo całego naszego narodu. W środkach publicznego
przekazu ciągle słyszymy, że jest źle, że dokonało się morderstwo,
że ujawniono wielkie nadużycia. Nie mówi się natomiast, ile jest
dobra w sercach ludzi, ile ludzie potrafią w dzisiejszych czasach
wspólnie zrobić. Na terenie naszej diecezji buduje się obecnie ponad
30 kościołów. To jest ogromny wysiłek naszego młodego Kościoła. Bądźcie
dumni, że dopisujecie się do listy wznoszonych świątyń, które będą
w przyszłości stawały się miejscami obrony chrześcijańskiej kultury.
Będziemy się gorąco modlić, by Pan Bóg wspierał was w pokonywaniu
różnych trudności, będziemy modlić się, byście zbudowali tę świątynię
i mogli przeżyć radość konsekracji kościoła, radość budowania żywej
świątyni zjednoczonej wokół Chrystusa, który mocą Ducha Świętego
jednoczy nas i uzdalnia do stawiania czoła przeciwnościom i zagrożeniom.
Ufam, że to szczytne dzieło będzie was jednoczyć wokół fundamentu,
którym jest Chrystus, a który symbolicznie dzisiaj będzie przedstawiał
ten kamień węgielny. Niech Matka Boża ma was w swojej opiece...".
Po słowie pasterskim Księdza Biskupa nastąpiło podpisanie
aktu erekcyjnego, który włożony został do specjalnej tulei. Wszyscy
zgromadzeni przeszli procesjonalnie do przygotowanego miejsca, gdzie
nastąpiło wmurowanie kamienia węgielnego i dokumentu w fundamenty
nowego kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu