Nie zważali na to, czy jest upał czy deszcz, czy pod nogami kłębi się kurz i że nie zawsze jest gdzie się umyć. Dzień po dniu, wytrwale maszerowali na Jasną Górę. W tym roku z samej tylko stolicy
wyruszyło kilkanaście tysięcy pątników.
Starsza pani, która skończyła właśnie 90 lat, z czerwoną różą w ręku, w białej, koronkowej sukni i różowych trampkach, szła na przedzie i nadawała tempo najstarszej i największej Pieszej Pielgrzymce Warszawskiej.
- Nie wiemy jednak, czy uda się za nią nadążyć - martwili się pątnicy zgromadzeni przed kościołem Świętego Ducha. Ale udało im się. Do Częstochowy dotarło ich ponad 10 tysięcy. Rozważając
hasło: Bądźcie naśladowcami Chrystusa Ukrzyżowanego, szli trasą, która nie zmienia się od 300 lat, po drodze modlili się w różnych sanktuariach, np. w Studziannej czy Świętej Annie. Z Warszawy wybrali
się też na pielgrzymkę niepełnosprawni - na wózkach inwalidzkich pod opieką wolontariuszy, więźniów, narkomanów oraz policjantów. Wędrowali trasą inną od szlaków pozostałych warszawskich pielgrzymek,
szli tylko po asfalcie, po którym łatwiej jest przejechać wózkiem. W pielgrzymce tej, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej, szło 800 osób. - Jesteście
w centrum krzyża - mówił do nich bp Piotr Jarecki, podkreślając też, że nie ma chrześcijaństwa bez krzyża, nie ma Chrystusa uwielbionego bez Chrystusa ukrzyżowanego.
Młodzież natomiast - ponad 4 tys. - skupiła się na szlaku pielgrzymkowym głównie wokół grup, które maszerowały z kościoła św. Anny w Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymce Metropolitalnej
i w tzw. „Siedemnastkach”. Młodzież z WAPM szła pod hasłem: Naśladować Chrystusa. - Młody człowiek potrzebuje autorytetu. Chcemy iść za Tym, który jest największym autorytetem, za Chrystusem
- mówił ks. rektor Bogdan Bartołd, przewodnik pielgrzymki. Prymas Polski natomiast, który żegnał pątników, zaznaczał, że pielgrzymka to możliwość osiągnięcia zmiany w samym sobie i szansa, by doprowadzić
do nowego, bardziej osobistego przymierza z Bogiem.
Ponad 600 osób szło również w 21. Pielgrzymce Praskiej Rodzin. Wędrowali rzeczywiście całymi rodzinami: rodzice, dziadkowie, nawet małe dzieci.
Jestem raczej zwolennikiem, by stawiać na dobrowolność niż przymus - powiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do nauczania edukacji zdrowotnej w szkołach. Dodał, że namawia rodziców by poznali jakie treści będą przekazywane uczniom i zastanowili się nim podejmą decyzję.
Tusk we wtorek podczas konferencji prasowej w Helsinkach pytany, czy edukacja zdrowotna powinna być dobrowolnym czy obowiązkowym przedmiotem szkolnym, odpowiedział: "jestem raczej zwolennikiem, żeby w takiej sytuacji stawiać raczej na dobrowolność niż na przymus".
Rektor seminarium wraz z klerykami na polach festiwalu
99 proc. włoskich alumnów ma profil w mediach społecznościowych. Tymczasem kiedy wstępowali do seminarium, nie miał go co dziesiąty kandydat do kapłaństwa (9,1 proc.). Wyniki trzyletnich badań ujawnił Fabio Bolzetta, przewodniczący Stowarzyszenia Włoskich Katolickich Stron Internetowych (WeCa).
Wynika z nich, że dla 88 proc. kleryków konta w mediach społecznościowych „mogą być narzędziami użytecznymi w duszpasterstwie” i zamierzają ich używać w pełnieniu swojej przyszłej posługi. Najczęściej korzystają oni z WhatsAppa (96,2 proc.), Facebooka (74,2 proc.), Instagrama (70,8 proc.), YouTube’a (67,5 proc.) i TikToka (15,3 proc.).
W niedziele wieczorem, w prawdziwie zimowej atmosferze kościół św. Teresy karmelitów bosych w Przemyślu zgromadził tłumy melomanów podhalańskiego folkloru. Koncert Jana Karpiel Bułecki z zespołem był niezwykłym wydarzeniem, w którym charyzmatyczny śpiewak, gawędziarz, a w życiu codziennym również znawca architektury podhalańskiej wciągnął uczestników w opowieść o dawnych czasach, zwyczajach, śpiewach różnych tradycji, które przenikają się wzajemnie w Karpatach.
Mogliśmy usłyszeć kolędy stare, przekazywane z pokolenia na pokolenie w góralskich rodzinach oraz kolędy zupełnie nowe, które powstawały we współpracy z wielkimi kompozytorami jak Zbigniew Preisner. Przez półtorej godziny Jan Karpiel Bułecka śpiewał, opowiadał, a w końcu wciągnął zgromadzonych we wspólne kolędowanie. Na koniec organizatorzy koncertu (Fundacja „Karmelicka 1” we współpracy z radnymi miasta Przemyśla) mieli okazję podzielić się ideą remontu i adaptacji karmelitańskiego wzgórza na przestrzeń modlitwy, odpoczynku, pracy i terapii otwartą dla mieszkańców miasta i wszystkich potrzebujących spotkania z Bogiem i z drugim człowiekiem. Uczestnicy koncertu hojnie wsparli pierwszy etap projektu, którego opis można znaleźć na stronie Fundacji (karmelicka1.pl/projekt-remontowy). Pośród słuchaczy koncertu byli: Prezydent Miasta Przemyśla, jego zastępcy, Radni Miejscy, zaangażowani społecznicy i członkowie wspólnot związanych z karmelitańskim środowiskiem, ale przede wszystkim wspaniali mieszkańcy Przemyśla i okolic.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.