Wygłaszając rekolekcje wielkopostne w parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Dąbrowie Górniczej-Ujejscu, ks. Marek Rudziński z Nowego Sącza mówił m.in. o kulcie św. Rity, który został zapoczątkowany
11 lat temu na ziemi sądeckiej. Z zaciekawieniem słuchaliśmy, bo po raz pierwszy zetknęliśmy się z tą świętą.
Ks. Marek zaprosił naszą wspólnotę parafialną do odwiedzenia kościoła Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu, gdzie znajduje się obraz św. Rity.
Pod koniec maja, w rocznicę śmierci świętej, pod przewodnictwem proboszcza ks. Janusza Sroki 50-osobowa grupa parafian udała się do Nowego Sącza na nabożeństwo ku czci św. Rity. Uderzył nas niezwykły
widok wszechobecnych róż. Mimo zimnego i deszczowego dnia - róże były widoczne na każdym kroku. Ogromny bukiet stał przed obrazem św. Rity i co chwilę ktoś wkładał do wazonu kolejne kwiaty. Każdy
uczestnik Mszy św. trzymał w ręku róże, które podczas błogosławieństwa podniesiono do góry i wtedy oczom wiernych ukazał się niezapomniany widok - łan czerwonych kwiatów, które zabrane do domu mają
zapewnić szczególną opiekę świętej.
Chociaż św. Rita była Włoszką, jej kult na polskiej ziemi zatacza coraz szersze kręgi, a w Nowym Sączu gromadzi coraz większą rzeszę ludzi przychodzących prosić ją o opiekę. Święta jest uważana za
patronkę spraw beznadziejnych. Przychodzą więc ludzie prosić o wstawiennictwo u Boga w najtrudniejszych sprawach.
Następnym etapem pielgrzymki był wyjazd do klasztoru Sióstr Klarysek, który słynie z kultu św. Kingi. Zobaczyliśmy ołtarz, przy którym odbyły się uroczystości kanonizacyjne. Jest to jedyny ołtarz,
przed którym Jan Paweł II celebrował Eucharystię, a który pozostał na miejscu celebry w niezmienionym stanie. Na zakończenie pobytu w Starym Sączu odwiedziliśmy kościół i muzeum w Paszynie, gdzie
znajdują się eksponaty sztuki sakralnej wykonane przez osoby niepełnosprawne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu